AntiPati 1 #1 Napisano 30 Sierpnia Witam serdecznie:) stałam się szczęśliwą posiadaczką zegara ze zdjęcia. Kupiłam w ciemno bo piękny i pasuje mi stylistycznie z zamiarem późniejszej identyfikacji bez oczekiwań. Zegar niestety był transportowany pocztexem, ale bardzo ładnie zabezpieczony ze zdjętym wahadłem. Kupujący deklarował że działa poprawnie. Po zawieszeniu i nakręceniu zatrzymał się kilka razy ale dałam mu szanse na rozruszanie się. Od doby mechanizm godzinowy działa poprawnie, brzmi równo. Zegar niestety wybija godziny raz, a półgodziny kilka razy. Czy jest szansa, że poradzę sobie z problemem sama? Czy ktoś wie co to za model i kiedy został wyprodukowany? Z góry dziękuje za odpowiedzi. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3470 #2 Napisano 30 Sierpnia Tak, prawdopodobnie to Gustav Becker z "budżetowym" mechanizmem z serii Silesia. Do ustawiania prawidłowego wybijania w mechanizmach z paryskim systemem bicia służy specjalna dźwigienka, o ile takową ten konkretnie posiada. 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AntiPati 1 #3 Napisano 30 Sierpnia Dziękuje za odpowiedz. Zrobiłam zdjęcie jak wygląda mechanizm patrząc w górę wahadła. Gdzie szukać dźwigienki? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3470 #4 Napisano 30 Sierpnia Tam gdzie zaznaczyłem strzałką. Powinien tam być cieniutki sznureczek z czymś lekkim na końcu ułatwiającym jego uchwycenie. Wskazówki ustawiamy np na godzinę 4 i po wybiciu pociągamy tyle razy, aż uzyskamy 4 uderzenia. Zakładamy oczywiście, że zegar jest sprawny. 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AntiPati 1 #5 Napisano 30 Sierpnia Mam Jeszcze zdjęcie z aukcji na której kupiłam zegar. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AntiPati 1 #6 Napisano 30 Sierpnia Tak! Bardzo dziękuje mam tą dźwigienke!:) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3470 #7 Napisano 30 Sierpnia Ten gong, nazwany przez producenta Ta (jako żywo, przypomina Taenia saginata) wprowadzono w roku 1912. Produkcję linii Silesia zakończono zaś w połowie roku 1925. Tak zatem można określić okres, w którym go wyprodukowano. 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AntiPati 1 #8 Napisano 30 Sierpnia Niestety przestał wybijać godziny jak zaczęłam dotykać dźwigienki. Teraz przy połowie godziny i godzinie słyszę tylko w mechanizmie jakieś szybkie obroty 😕 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 3470 #9 Napisano 30 Sierpnia Wyciągnij mechanizm (to proste, instrukcje podałem) i popatrz co się dzieje. Możesz zrobić filmik. 0 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AntiPati 1 #10 Napisano 30 Sierpnia Jednak bije:) przez przypadek za bardzo dopchnęłam mechanizm do tylnej scianki. Ufff. Pół godziny już są wybijane jako jedno bam ale godziny mają złą ilość uderzeń. Wiem już mniejwiecej o co chodzi. Bardzo, bardzo dziękuje za pomoc:) 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1785 #11 Napisano 31 Sierpnia 9 godzin temu, AntiPati napisał(-a): Jednak bije:) przez przypadek za bardzo dopchnęłam mechanizm do tylnej scianki. Ufff. Pół godziny już są wybijane jako jedno bam ale godziny mają złą ilość uderzeń. Wiem już mniejwiecej o co chodzi. Bardzo, bardzo dziękuje za pomoc:) Czynność , naciśnięcia dźwigienki i odczekania, aż wybije swoje , należy powtarzać do momentu , gdy uzyskamy prawidłowe wskazania . Niestety , jest to trochę czasochłonne. Samoczynne przestawienie się bicia , chyba zawsze , ma miejsce w trakcie transportu , czy przenoszenia zegara . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zadra 1806 #12 Napisano 1 Września (edytowane) Ten mechanizm (przyznaję, że dość czysty) ze zdjęć wygląda na totalnie wysuszony. Brak smarowania czopów i mechanizmu może powodować takie problemy. Na próbę proponuję wyjąć mechanizm i na każdy czop dać kropelkę oleju (choćby silnikowego 15w40 - samochodowego). Pobrać na wykałaczkę i samą końcówką zakroplić tak, żeby maleńka kropelka połączyła czop-ośkę z "gniazdem" w którym pracuje. Wystarczy kropelka obejmująca 1/5 obwodu bo lepiej za mało, niż za dużo.. Tak ogólnie o zegarze - ładna skrzynia, ale wydaje mi się, że zbyt "bogata" na silesję a dodatkowo soczewka wahadła również mi do kpl nie pasuje i wskazówki więc wydaje mi się, że mechanizm wtórny wstawiony w ładną skrzynię, tym bardziej, że te kikka silesjii ktore widziałem to na drewnianych sankach siedziało (podobnie jak na zdjęciu Anansi) a TU na "bogatych" sankach mosiężnych; ale mogę się mylić bo żaden znawca ze mnie. Edytowane 2 Września przez zadra 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach