Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
diesel

Klub Miłośników Zegarków GLYCINE

Rekomendowane odpowiedzi

Czy koronkę w modelu Glycine Combat Sub można dokręcać aby zegarek ruszył?

Tak.

Cześć :)

mam do was pytanie czy któryś z forumowiczów nie posiada zegarka Glycine Combat Chronograph?

Potrzebuje wymiary paska skórzanego a w szczególności wymiary języczka oraz szczeliny pod języczkiem ( głębokość i szerokość). Załączam zdjęcie, o jakie wymiary mi chodzi:

 

https://s13.postimg.cc/ivn2a17rb/glycine_klamerka.jpg

 

A także miałbym pytanie o to czy szerokość paska przy teleskopach wynosi- 22mm oraz czy jest on zwężany w kierunku klamry na 20mm?

 

Także mam pytanie czy pasek w stylu NATO jest na całej długości szeroko na 22mm czy jest on też zwężany na 20mm? 

 

Będę wdzięczny za odpowiedź, chciałem zamówić pasek i potrzebuje w takim celu wymiarów paska, a zegarka jeszcze nie mam więc może ktoś pomoże:)

Pasek skórzany 22/20, nato 22/22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak.

 

Dzięki za odpowiedz. Ile ruchów koronką powinniśmy wykonywać aby zegarek wystartował, nabrał odpowiedniej rezerwy chodu oraz aby nie groziło nam uszkodzenie koronki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to automaty mają zabezpieczenie przed zbyt mocnym nakręceniem. W końcu byśmy mogli zerwać sprężynę zbyt dużo się ruszając dziennie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz. Ile ruchów koronką powinniśmy wykonywać aby zegarek wystartował, nabrał odpowiedniej rezerwy chodu oraz aby nie groziło nam uszkodzenie koronki?

Jak najmniej.

Potrząchnąć zegarkiem, 2-3 ruchy korony i wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tak jak seb71 napisał. Trzeba wziąć pod uwagę, że jeśli zegarek leżakuje i nie jest na ręce, to trzeba go więcej nakręcić. Zauważyłem, że do full naciągu trzeba przekręcić około 24 razy (w zależności od ruchu)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak najmniej.

Potrząchnąć zegarkiem, 2-3 ruchy korony i wystarczy.

 

Mam problem ze zgromadzeniem odpowiedniej rezerwy chodu w zegarku. Ustawiam godzinę, zegarek startuje i powiedzmy po 2 dniach noszenia go na nadgarstku po około 11h zegarek staje po 13-14h od momentu jego odłożenia. Zastanawiam się czy to problem za małej ilości ruchu ręki i czy nie powinienem dokręcać go w momencie wybudzania. 

Edytowane przez Handy1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w takim wypadku kręcę zegarkiem. Dokręcania koronką nie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może warto codziennie coś dokręcić, bo może padnąć

 

Dlaczego nie polecacie dokręcać, skoro zegarek ma zabezpieczenie przed przekręceniem ?

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez a_team

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawialem nad poprawnością rezerwy w moim zegarku ale chyba wszystko jest w normie. U mnie wychodzi ze po 9 h noszenia w tym 8h za biurkiem nakręca mi zegarek na 12 -14H. Ale w inny dzień gdzie miałem wiecej aktywnosci chodzil 26h. Dla odmiany Orient po 8h za biurkiem chodzi 24h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie polecacie dokręcać, skoro zegarek ma zabezpieczenie przed przekręceniem ?

Mnie zegarmistrz tłumaczył, że źle to wpływa na elementy zespołu naciągowego (np. sprzęgło), które są przewidziane do naciągu automatycznego, a nie z koronki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

A ja wiem o dużych obciążeniach dla mechanizmu, które takie nakręcanie powoduje. Stąd traktuję taka możliwość, w zegarkach z naciągiem automatycznym jedynie "awaryjnie" i nigdy nie naciągam sprężyny w ten sposób do końca. W ogóle staram się tego typu zegarki budzić do życia poprzez "shake move" i tyle  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wiem o dużych obciążeniach dla mechanizmu, które takie nakręcanie powoduje. Stąd traktuję taka możliwość, w zegarkach z naciągiem automatycznym jedynie "awaryjnie" i nigdy nie naciągam sprężyny w ten sposób do końca. W ogóle staram się tego typu zegarki budzić do życia poprzez "shake move" i tyle :P

Mnie właśnie chodziło o obciążenie elementów mechanizmu naciągiem z koronki. Dlatego też stosuję shake.

I nie stosuję rotomatów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Mnie właśnie chodziło o obciążenie elementów mechanizmu naciągiem z koronki. Dlatego też stosuję shake.

I nie stosuję rotomatów.

Ja jestem "nawrócony", w sensie po pewnej dyskusji, jaką wywołał założony przeze mnie temat, mimo posiadania kliku zegarków z naciągiem automatycznym, zrezygnowałem z rotomatu i ...sprzedałem go  ;) Żona bardzo się ucieszyła, bo odszedł kolejny, jej zdaniem niepotrzebny "mebel". Oczywiście żona, jak już dowiedziała się, co czego takie ustrojstwo służy to liczyła na to, że moja kolekcja zegarków zostanie zredukowana, co oczywiście nie miało miejsca  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem "nawrócony", w sensie po pewnej dyskusji, jaką wywołał założony przeze mnie temat, mimo posiadania kliku zegarków z naciągiem automatycznym, zrezygnowałem z rotomatu i ...sprzedałem go  ;) Żona bardzo się ucieszyła, bo odszedł kolejny, jej zdaniem niepotrzebny "mebel". Oczywiście żona, jak już dowiedziała się, co czego takie ustrojstwo służy to liczyła na to, że moja kolekcja zegarków zostanie zredukowana, co oczywiście nie miało miejsca  :D

fidelio i sanik:

 

Czyli codziennie lub co 2 dni potrząsacie swoimi wszystkimi zegarkami, ewentualnie nakręcacie z koronki ? Czy pozwalacie im się zatrzymać ?


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fidelio i sanik:

 

Czyli codziennie lub co 2 dni potrząsacie swoimi wszystkimi zegarkami, ewentualnie nakręcacie z koronki ? Czy pozwalacie im się zatrzymać ?

Zatrzymują się, a jak któryś idzie do użycia to przechodzi bujanie i ustawienie godziny.

Ja może nietypowy jestem, ale staram się używać jeden zegarek co najmniej tydzień przed zmianą na inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

fidelio i sanik:

 

Czyli codziennie lub co 2 dni potrząsacie swoimi wszystkimi zegarkami, ewentualnie nakręcacie z koronki ? Czy pozwalacie im się zatrzymać ?

U mnie wygląda to w ten sposób, że tych kilka automatów jest w stałej rotacji i co jakiś czas każdy z nich trafia na rękę. Nawet jeśli jest tak, że któryś z nich przestaje pracować, bo przez kilka dni nie jest noszony, to nie robię z tego powodu dramatu, a już na pewno nie potrząsam nim w granicach rezerwy chodu, żeby nie daj Bóg się nie zatrzymał, jak nie mam zamiaru go założyć. Jak się zatrzyma, a nachodzi mnie ochota na założenie, to "shake, shake", hop na nadgarstek i jest ok. raz na tydzień/dwa każdy ląduje na ręce, więc w mojej ocenie jest ok  ;)

Zatrzymują się, a jak któryś idzie do użycia to przechodzi bujanie i ustawienie godziny.

Ja może nietypowy jestem, ale staram się używać jeden zegarek co najmniej tydzień przed zmianą na inny.

Dobry jesteś ;)  Ja nie przypominam sobie, kiedy ostatnio nosiłem jakiś zegarek przez tydzień. Zazwyczaj jeden zakładam do roboty, po powrocie zmiana na coś innego, a na noc obowiązkowo latarka, za którą obecnie robi SEIKO SNZG  :)

Edytowane przez fidelio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając wasze metody wniosek jest jeden: zegarkoza to poważne schorzenie.

Przybiera tyle różnych odmian i dewiacji ..ale jednocześnie jakież puste byłoby życie bez zegarkozy.

Ja na ten przykład, nie będę szukać antidotum :)


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając wasze metody wniosek jest jeden: zegarkoza to poważne schorzenie.

Przybiera tyle różnych odmian i dewiacji ..ale jednocześnie jakież puste byłoby życie bez zegarkozy.

Ja na ten przykład, nie będę szukać antidotum :)

W dzisiejszych czasach antidotum może być brutalne, bo zegarki nie są już potrzebne, aby znać godzinę :)

Ale nie o to w tym chodzi, ja zawsze lubiłem zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach antidotum może być brutalne, bo zegarki nie są już potrzebne, aby znać godzinę :)

Ale nie o to w tym chodzi, ja zawsze lubiłem zegarki.

Nie no. Nie stawiaj takich gadżetów jak smartphone wyżej od normalnego zegarka.

Nie powiem że swego czasu przez taki właśnie gadżet zegarek spadł mi z łapy na jakieś 1.5 roku (jest mi wstyd), ale zawsze czegoś brakowało.

Dobre jest to że teraz jest większe prawdopodobieństwo że wyjdę z domu bez telefonu niż bez zegarka :)


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Nie no. Nie stawiaj takich gadżetów jak smartphone wyżej od normalnego zegarka.

Nie powiem że swego czasu przez taki właśnie gadżet zegarek spadł mi z łapy na jakieś 1.5 roku (jest mi wstyd), ale zawsze czegoś brakowało.

Dobre jest to że teraz jest większe prawdopodobieństwo że wyjdę z domu bez telefonu niż bez zegarka :)

Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że Kolega @sanik nie stawia smartphona czy innego podobnego ustrojstwa wyżej od klasycznego zegarka  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że Kolega @sanik nie stawia smartphona czy innego podobnego ustrojstwa wyżej od klasycznego zegarka  :D

Zatem popełniłem knota (tudzież fakapa) ze swojej sygnatury. Założyłem że kolega @sanik miał na myśli smartphona


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatem popełniłem knota (tudzież fakapa) ze swojej sygnatury. Założyłem że kolega @sanik miał na myśli smartphona

Miałem na myśli to, że non stop mam przed oczami coś co pokazuje godzinę, komputer, telefon, wyświetlacz w aucie, dekoder w domu, mikrofala, itd. :)

Tak więc zegarek z użytkowego punktu widzenia jest dziś mi zbędny.

Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że Kolega @sanik nie stawia smartphona czy innego podobnego ustrojstwa wyżej od klasycznego zegarka :D

Dokładnie.

Zegarek ląduje jako pierwszy co rano na łapie, potem inne zabawki do kieszeni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Miałem na myśli to, że non stop mam przed oczami coś co pokazuje godzinę, komputer, telefon, wyświetlacz w aucie, dekoder w domu, mikrofala, itd. :)

Tak więc zegarek z użytkowego punktu widzenia jest dziś mi zbędny.

 

Dokładnie.

Zegarek ląduje jako pierwszy co rano na łapie, potem inne zabawki do kieszeni :)

Na noc nie zakładasz żadnego zegarka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na noc nie zakładasz żadnego zegarka?

W nocy to ja śpię :)

Nie zakładam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.