Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Wojciesze91

Nasze polskie cuda :)

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim numerze "Czwarty wymiar" jest wzmianka o nowej Polskiej firmie produkującej zegarki...

Widziałem na forum kilka wzmianek o nich, ale nic konkretnego, więc może czas stworzyć nowy wątek o Polskich zegarkach Polpora! :)

 

Szczerze mówiąc stylistyką mnie nie urzekły, ale podobają mi się ich "swojskie" nazwy typowe dla "Polaków" w cyklu: "Stolice Polski" oraz "Impresje Jazzowe".

W prawdzie bazują jeszcze na Szwajcarskich mechanizmach, ale jak wiadomo Polak potrafi, więc szybko sami coś opracujemy, tak więc kwestią czasu jest kiedy pobijemy na łeb na szyję Szwajcarię i w świecie znane będzie powiedzenie: "Trwały, porządny i dokładny jak Polski zegarek"... :P

 

W dobie napływu tanich "różności" z Chin, wspaniale jest po tylu latach znów zobaczyć napis "Made in Poland"...

 

Fortepian:

fortepian_przod.jpg

 

Saksofon:

saksofon_przod.jpg

 

Cracovia:

pol03.jpg

 

Varsovia:

pol01.jpg

 

Co Wy o nich sądzicie?

 

Ja osobiście odbieram to jako miły akcent w polskim przemyśle zegarowym (może dlatego, że go niema?) :lol:

Nie spodziewam się "pospolitego ruszenia" Polaków do salonów po te zegarki, ale ze sprzedażą nie powinno być problemów :) Klasyczna linia przy zegarkach "wskazujących wszystko" to dziś rzadkość...


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ten temat była spora dyskusja. Moim zdaniem nie mają w sobie nic polskości, bo werk nic nie jest w nich polskiego, tylko są składane w polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat dość mocno "przepracowany" na "starym" forum... Począwszy od nazwy firmy, przez modele, na cenach kończąc....

A pospolitego ruszenie rodaków bym się nie obawiał, choćby ze względu na niewielką ilość wyprodukowanych / złożonych zegarków...

Ale wszyscy trzymamy kciuki :lol:

 

upsss... Krzysiek mnie uprzedził :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ALAMO
Racja była dyskusja i jakoś Polpora wielkiego uznania na forum nie zyskała:

http://zegarkiclub.pl/forum/index.php?show...&hl=polpora

http://zegarkiclub.pl/forum/index.php?show...&hl=polpora

 

Wicie-rozumicie :lol:... Nie żebym specjalnie się fascynował wyglądem Polpory, bo w sumie z całej serii to pasuje mi JEDEN model, ale akurat tak się składa że spora grupa tych co "nie uznawali" to są koledzy, którzy za ten sam mechanizm podpisany "Swiss" lub "Germany" byliby skłonni dac więcej, niż za Polporę, nawet pomijając limitację... Więc sami to oceńcie. "Jak coś jest tourbillionem nie ze Szwajcarii to jest substytut tourbilliona a nie tourbillion"... Mniej-więcej taka logika. Błonie też nie miały polskich mechanizmów, w zasadzie ich "polskość" była podobna co Polpory... I jakoś po pół wieku - fascynujemy się nimi, i kolekcja Krzyśka budzi podziw i wypieki pozytywnej zazdrości. Nie będziemy wytwarzali seryjnych mechanizmów średniej klasy, czy się to komuś podoba, czy nie - za duże bariery wejścia. Możemy więc nic nie robić, albo robić coś co nam się ma szansę udać. Ktoś to zrobił, chyba mu się udało. To jest dobry pomysł biznesowy, sądzę że kapitał spółki to było paredziesiąt tysięcy złotych jak zaczynali. Więc ... brawa za pomysł, i szacnek za konsekwencje. Ja trzymam kciuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie mają w sobie nic polskości, bo werk nic nie jest w nich polskiego, tylko są składane w polsce.

 

Wszak firma dopiero się rozkręca... Dajmy im szanse, a co do polskości...

Nie sądzę aby było to celowe, najzwyklejszy przypadek, ale trochę wyglądem przypominają z tuningowane wersje Błoni...

Wszystkie linie są klasyczne, moim zdaniem (przypadkowo) trochę nawiązują do Warszawskiej Fabryki, a fakt iż są tu U NAS składane, to już wielki sukces... Tylko czekać jak obmyślą jakiś nowy mechanizm, kto wie, może doczekamy chwili gdy polscy konstruktorzy opatentują jakąś ciekawą funkcję? :)

 

 

A pospolitego ruszenie rodaków bym się nie obawiał, choćby ze względu na niewielką ilość wyprodukowanych / złożonych zegarków...

Ale wszyscy trzymamy kciuki :lol:

 

No tak, to seria próbna (o ile się nie mylę po 9 sztuk każdego)...

No ale kto z Was z ręką na sercu przyzna, że pogardziłby takim "saksofonem", albo "Cracovią" (chociaż w Warszawie to trochę niebezpieczne)... :P

 

Polskie Błonia mają już swoją nienaruszalną pozycję, czas by Polska, znów po latach odświeżyła o sobie pamięć w tej dziedzinie...

Nie mogę się doczekać kolejnych odsłon, chociaż przyznaję, że nazwa "biały fortepian" jest beznadziejna... Ogólnie dwuczłonowe się nie sprawdzają... Może trzeba było jak zwykle sięgnąć do historii, na pewno coś ciekawego by się znalazło :)


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.