Pozostałość po okupancie

[grzesiek 2]

Powinien trafic do dobrego zegarmistrza, który go rozbierze, wyczyści wszystkie części, nasmaruje i złoży od nowa. Potem wskazane jest z raz na tydzień go nakręcić, raczej bez ustawiania. I po jakimś czasie znów do zegarmistrza i tak w kółko.

[Piotr Ratyński 551]

A może spróbować napisać do VC. Ktoś może ma doświadczenia z uzyskiwaniem jakichkolwiek danych od tego producenta?

 

Zawsze warto napisać w takim przypadku do firmy, nic nie ryzykujemy, bo najwyżej nie odpiszą, ale nie przypuszczam, żeby firma tej renomy co Vacheron zachowała się tak niestosownie.

[Maartin 0]

Var77,

 

wiesz już dużo. Chronometr pokładowy Kriegsmarine (oznaczenia KM, M). Tak jak napisał Piotr, na pokładzie pieczołowicie przechowywany w puzderku, stąd stan zachowania. Co do werku się nie wypowiadam, bo nie mam pojęcia. Po sposobie graweru (dosyć nietypowy, bardzo dokładny, aż podejrzany ) wnioskuję 1943 r. Jak popatrzysz w necie, to identyczny do twojego, tylko z pozłacanym werkiem jest za blisko 20.000 USD.

 

Co do zegarków WH, jest taka ciekawa pozycja (ciężka do kupienia w Polsce): Beobachtungsuhren napisana przez Norberta Edera.

Co do regulaminów dowództwa OKW, niestety tylko w oryginale: Dienstanweisung 2456, Styczeń 1945 (Instrukcja służbowa 2456), dotycząca zegarków WH.

 

Co do "przebiegu drogi służbowej" będzie bardzo ciężko. Spróbuj na forach, takich jak: feldgrau.com lub nawet na forum Odkrywcy, podpowiedzą, gdzie szukać.

Na pewno warto spróbować poznać historię tego egzemplarza.

 

Zazdroszczę, mogę ci pomóc porządkować piwnicę?

[kkwpk 458]

Co za sztuka. Wspaniały. Jeśli Właściciel zbierze jakieś informacje na jego temat to w imieniu klubowiczów proszę o podzielenie się nimi tutaj.

[Gość var77]

Var77,

 

wiesz już dużo. Chronometr pokładowy Kriegsmarine (oznaczenia KM, M). Tak jak napisał Piotr, na pokładzie pieczołowicie przechowywany w puzderku, stąd stan zachowania. Co do werku się nie wypowiadam, bo nie mam pojęcia. Po sposobie graweru (dosyć nietypowy, bardzo dokładny, aż podejrzany ) wnioskuję 1943 r. Jak popatrzysz w necie, to identyczny do twojego, tylko z pozłacanym werkiem jest za blisko 20.000 USD.

 

Co do zegarków WH, jest taka ciekawa pozycja (ciężka do kupienia w Polsce): Beobachtungsuhren napisana przez Norberta Edera.

Co do regulaminów dowództwa OKW, niestety tylko w oryginale: Dienstanweisung 2456, Styczeń 1945 (Instrukcja służbowa 2456), dotycząca zegarków WH.

 

Co do "przebiegu drogi służbowej" będzie bardzo ciężko. Spróbuj na forach, takich jak: feldgrau.com lub nawet na forum Odkrywcy, podpowiedzą, gdzie szukać.

Na pewno warto spróbować poznać historię tego egzemplarza.

 

Zazdroszczę, mogę ci pomóc porządkować piwnicę?

 

 

 

Rzeczywiście moja wiedza na temat przeznaczenia tego zegarka się pogłębia. Skorzystam z podanych wskazówek i zapytam na forach, które sugerujesz.

 

Dzięki i pozdrawiam!

[Maartin 0]

Zapomniałem jeszcze o jednym.

Niemiecki kolekcjoner i znawca zegarków wojskowych, Konrad Knirim, www.knirim.de .

 

Co ci szkodzi wysłać do niego maila i parę zdjęć.?

[Gość var77]

Zapomniałem jeszcze o jednym.

Niemiecki kolekcjoner i znawca zegarków wojskowych, Konrad Knirim, www.knirim.de .

 

Co ci szkodzi wysłać do niego maila i parę zdjęć.?

 

 

wyslę mu zdjęcia i będę informował o postępach w dociekaniu historii zegarka

[spartasongo 1]

Jak potoczyły się dalsze losy zegarka? pozdrawiam Tomek

[Gość kaido2]

Jest to tzw marine fake.Szkoda ze ktos tak s... dekiel probojac zrobic z cywila rasowego marine . Pozatym calkiem fajny zegarek.

 

Dla porownania kieszonkowa KM-ka od IWC:

 

 

cal. Lepine 67

 

 

i naistotniejsza sprawa jakimi sa bicia na deklu:

 

[XLesio 15]

uff..

Dopiero teraz widać jak nienaturalnie wygląda punca na VC