Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

miromat

Wojskowy Longines - uratowany od niebytu.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kaido2

Jeszcze nieraz zdarzy sie okazja by sobie fajnie pogadac na tematy zegarkowo niezegarkowe:)

 

Zreszta jak sie gada to znaczy ze jest o czym.

 

 

Pozdrawiam

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
post-0-0-86801500-1331334455.jpg<

post-0-0-59660400-1331334449.jpg

post-0-0-09209700-1331334451.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję Kolegom za zamieszczenie zdjęć,

 

tak sobie bezczelnie myślę, że ciekawie byłoby zobaczyć inne wojskowe zegarki Kaido2 i poczytać komentarze na ich temat ;)

a może wogóle wydzielić temat vintage military ?

pzdr

dalw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaido - prosimy.

Moze jakis sub-temat w vintage?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Wlasnie tak sobie od pewnego czasu mysle czy nie strzelic obszerniejszego temaciku opartego fotkami(oryginaly i fejki ku przestrodze) tabelami i jak znajde to z wyciagami z zamowien i ewidencji deustsches herees(DH),deutsches reich gebrauchmuster(DRGM),reichs lufthart ministerium(RLM),wpisy do soldow....Temat o wojakach glownie niemieckich,bo brytoli mam zaledwie 2,ale dokumentacja, fotki itp. od innych osob mile widziane.Niestety na to trzeba przeznaczyc trochu czasu ktorego obecnie mi brakuje.Odnosnie moich zegarkow to w wiekszosci znam ich historie i moglbym pisac epopeje,dlategotez ich nie wstawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem jak najbardziej za. Uwielbiam takie historyjki ;)...Sam jak bym mógł to bym szpadlem wszystkie lasy w polsce spenetrował w poszukiwaniu wojennych pozostałości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z tym działem zegarków militarnych świetny! Chętnie poczytałbym, podobnie jak kolega Marcomartin, jakieś ciekawe historie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Lasy sa juz dosc mocno przeorane i praktycznie procz odlamkow, niewypalow,resztek broni bialej i palnej,kawalkow odznaczen,guzikow,dosc mocno zniszczonych hauerow(helmow) nic ciekawego juz nie wylazi.No czasem sie cos zdarzy(np:zegarek w przyzwoitym stanie) ale to trzeba miec naprawde farta no i znac miejsca.Jednak takie lazonko po lesie to dla zdrowia jak znalazl, tylko trzeba sie zaopatrzyc w dobra wykrywke no i strzec sie lesnika.Jak juz ktos rzeczywiscie pojdzie do lasu i beda dosc czesto wylazic polowki niesmiertelnikow to noga stamtad zeby dalej nierozkopywac grobow(najpierw wylaza niesmiertelniki a potem reszta).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie tak sobie od pewnego czasu mysle czy nie strzelic obszerniejszego temaciku opartego fotkami(oryginaly i fejki ku przestrodze) tabelami i jak znajde to z wyciagami z zamowien i ewidencji deustsches herees(DH),deutsches reich gebrauchmuster(DRGM),reichs lufthart ministerium(RLM),wpisy do soldow....Temat o wojakach glownie niemieckich,bo brytoli mam zaledwie 2,ale dokumentacja, fotki itp. od innych osob mile widziane.Niestety na to trzeba przeznaczyc trochu czasu ktorego obecnie mi brakuje.Odnosnie moich zegarkow to w wiekszosci znam ich historie i moglbym pisac epopeje,dlategotez ich nie wstawiam:)

;)

super, że myśli, pragnienia i chęci są zgodne

oczywiście nie poganiamy Kolegi, ale ........ :)

wiadomo, każdy jest głodny wiedzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Dopisze tylko ze jezeli chodzi o Wroclaw to jest jeszcze wiele pozostalosci po Festung Breslau i wcale nie trzeba jechac do lasu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

;)

super, że myśli, pragnienia i chęci są zgodne

oczywiście nie poganiamy Kolegi, ale ........ :)

wiadomo, każdy jest głodny wiedzy

Wierze,wiec postaram sie cos niecos sukcesywnie wrzucac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to biorę szpadel i idę kopać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

No to biorę szpadel i idę kopać ;)

 

W wiekszosci przypadkow szpadel zamienilbym na mlot pneumatyczny:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kopacze sie ozywili ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to robimy zrzutę na młot ;). Jak sobie pomyśle ile gdzieś w zasypanych piwnicach i zapuszczonych strychach może być cudeniek to aż mnie skręca. Ludzie sobie nie zdają sprawy co posiadają. Znajomemu za starą lampę naftową z oznaczeniami jakiegoś rodu w Niemczech gość dawał samochód Polo a ten się nie zgodził ( myślał że wychaczy więcej) a potem lampę mu ukradli w Polsce :]

 

Mój dziadek zna miejsce gdzie zawinięty niemiecki karabin schował pod mostem ale nikomu się nie chce tam ruszyć...ba nie wiadomo czy ten mostek jeszcze istnieje. Z resztą dziadek ma takich historyjek mnóstwo do opowiedzenia jako, że w czasie wojny bawił się z niemieckimi dziećmi to do dzisiaj potrafi zaskoczyć znajomością niemieckiego mimo ze nie ma żadnego kontaktu z tym językiem. Bardzo lubię historie Dolnego Śląska...mnóstwo tajemnic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

To co maja w piwnicach i strychach to jeszcze nic, ale to co na smietnik nieraz wyrzucja po porzadkowaniu,badz przerobce pomieszczenia na lokal mieszkalny to az sie kraje.Tak z 15 lat temu lubialem takie wyprawy po bunkrach,piwnicach i strychach, rzadziej zas lasach.Juz nie mowie jakie skarby byly w niektorych ruderach ktore staly nietkniete od wojny.Kiedys trafily sie skrzynki z wóda dla WH:)Staly od wojny nie tkniete(juz nie pisze ze co poniekturzy sie tym urrzneli,rocznik dobry 42-gi bo padali jak muchy, a tez im nic po tym pozniej nie bylo i nawet jak mowili w smaku dawala rade ).Kiedys znajomy wywachal niemiecki majatek opuszczony w 1945r, ktory pilnowany byl przez kamerdynera(jak sie okazalo) tej rodziny.Ciezko sie bylo dostac na posesje gdyz ow stroz mial oczy wszedzie a i kondyche jak na 70-latka znakomita.Po kilku nieudanych probach udalo nam sie jakos dostac zaledwie do stodoly, a w sianie same skarby w znakomitym stanie.Jednak nie zabawilismy dlugo gdyz ow stroz bardzo szybko sie polapal i nim sie obejzelismy mielismy go na ogonie( z czym lecial to wiadomo).Na dziendobry wpadl mi wehrpass jednego z synow sluzacego w KM na ubocie,(drugi w WH, a ojciec byl jakims oficerem w WH) po chwili wyleciala flaga,hauer,gasmaska,ksiazki,mapy( z ciekawszych to umocnien we wschodniej rzeszy-festungi,MRU,wal drawienski i pomorski,oraz mapa Opola i okolic z zaznaczonymi obiektami militarnymi tj. Komendantura WH,nieistniejace juz koszary z malym poligonem za osiedlem AK gdzie na ich terenie tez cuda wylazily bez wykrywki,czy lotnisko na Oleskiej).Ot i takie to byly wyprawy z mlodzienczych lat kiedy to czlowiek z wielu rzeczy nie zdawal sobie spraw

 

Mlot sie nada we Wrocku i niektorych festungach, chociaz na zime do lasu jak znalazl:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaido2 nie pokręcaj nam ciśnienia bo rzeczywiście już niemal gotów jestem ruszyć z motyką do lasu ;). Gdzie ten majątek był o którym piszesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Heheh...takich histroyjek jest wiecej, dobra juz nic nie pisze.Wies Chrzaszczyce jakies 10-12 kilosow za Opolem w kierunku Pruszkowa.Nie wiem czy to jeszcze tam stoji bo chalupa byla w dobrym stanie rozkladu, stodola zas trzymala sie lepiej.Zapewne ten stroz juz nie zyje i nikt z rodziny Kritschker( bo tak sie zwali)tez, ale glowy nie dam bo nie bylem tam od jedynej i ostatniej wizyty czyli 15 lat temu.Kumpel zas tam jeszcze pare razy jezdzil zapewne po lupy jak i dla sportu bo stroz niedosc ze sprinter to jeszcze dlugodystansowiec a zamiast pochodni mial siekiere:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla początkujących poszukiwaczy polecam Krynicę Morską , w trakcie wojny z półwyspu wycofywali się niemcy i kupa fantów po nich została , czasem spacerując po lesie można na wierzchu coś znaleźć , mi trafiła się skrzynka od MG , niestety w stanie agonalnym (pewno do dzisiaj tam leży) , przyjeżdza tam wielu poszukiwaczy i na polskiej stronie teren już nieco przekopany , ale wiem że kilku miało tam świetne trafienia. Po Ruskiej stronie zaś teren prawie nietknięty i jak ktoś poszukuje mocnych wrażeń i fantów może się tam wybrać. Półwysep jest wąski i trzeba bardzo uważać na straż graniczną i dziki , których jest tam zatrzęsienie. Jak się znudzi przeszukiwanie lasu to można a na legalu iść na plażę i całkiem nieźle zarobić na pożądne piwo , najlepiej wybrać się wcześniej z rana przed turystami i późnym wieczorem jak się wszyscy zbiorą , z autopsji wiem że najwięcej monet leży przy barach i im bliżej morza tym większe nominały. Dzienny zysk na poziomie 40 zł gwarantowany + gratisy jak biżuteria , zabawki itp. Mnie niestety raz tylko trafiło się złotko , ale sreberek były 4. Na plaże najlepsza wykrywka z dyskryminacją bez niej nie ma po co się tam wybierać bo się nakopie pełno kapsli i tym podobnego śmiecia.


Nie wszystko co się opłaca to warto , nie wszystko co warto to się opłaca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy jesteście pewni, że te stowy z postu #20 to prawdziwe DH? Z białą tarczą? W regulaminie było że czarna (ciemna) tarcza miała być


Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Mam pytanie czy jesteście pewni, że te stowy z postu #20 to prawdziwe DH? Z białą tarczą? W regulaminie było że czarna (ciemna) tarcza miała być

 

W regulaminie bylo wiele, ze zegarki 34mm z sub sekunda,napisy na tarczy i deklu w j.niemieckim itp..Regulamin byl bardzo ogolnikowy jezeli chodzi o zegarki i bylo to w glownym kontekscie zegarkow szturmowych narecznych.Kieszonki,zegary sztabowe,polowe,operacyjne i o innym zastosowaniu mialy tarcze czarne jak i biale.Regulamin nie przewidywal pewnych zmian w pozniejszym okresie wojny, oraz innych sytuacji i przyjeto pewne obostrzenia.I tak pierwsze zegarki wprowadzone do sluzby to byly czyste staluchy jezeli chodzi o regulamin(tarcze i dekle niemieckie,koperty 34mm chromowane,wehrmachtswerki,wodoszczelne,dekle zakrecane,tarcze czarne z indeksami fosforowymi,wskazowki,fosforowki odpowiednie oznaczenia dekla....)Po roku 40-tym zaczeto odchodzic od pewnych rzeczy, ze wzgledu chociazby na to ze niektore firmy szwajcarskie produkowaly zegarki dla obu stron i czesto gesto pojawialy sie zamiast niemieckich opisow na tarczy i werku opisy w j.angielskim ktore jeszcze w e wczesnym stadium niemcy przebijali -waterprof-

WASSERDICHT

Zegarki produkcji niemieckiej juz bardziej odchodzily od regulaminu(brak opisow na tarczach,deklach a czesto brak znakowania gdzie pod koniec 44 calkowicie z niego zaprzestano,male rozmiary ok 30-31mm kinderdieenstuhren..)

 

Jezeli chodzi o KM gdzie zegarki mialy rozmiary ok.32mm i tarcze biale(ecru)odstepstwem byly zegarki dla zalog lodzi podwodnych z czarnymi tarczami.Wiec jak widac regulamin regulaminem lecz tak naprawde zegarki byly zamawiane na konkretne zapotrzebowanie wynikajace z wielu sytuacji.Podobne zegarki do tej Stowy z centralna sekunda czesto wystepowaly na rekach lekarzy WH i niektorych oficerow WH gdzie waznym elementem byla jasna przejzysta tarcza i centralna sekunda niezbedna chociazby lekarzom do pomiaru cisnienia tetniczego(lekarzem nie jestem ale chyba wiadomo o co chodzi).

 

Prezentowana Stowa ma oznaczenie zgodne dla zegarka z centralna sekunda i zaciskanym deklem (DIH) przyjetym przez heer w 1943r. ze wzgledu na zapotrzebowanie na tego typu zegarki.Numery Stowy ewidencyjne dla polowy 1943,a o ksztalcie liter i biciach pisalem juz wczesniej.

 

Zegarek oryginalny lacznie z biciem dekla,jedyne feler to taki jak juz pisalem.

 

Egzemplarz wrzucilem glownie z tego popowodu gdyz niemieckie zegarki z centralka i biala tarcza sa rzadziej spotykane niz czarnuszki ktorych kilka mam.Zreszta to tez jakies urozmaicenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko spytałem :) bo pamiętam dyskusję o DH gdzie kategorycznie koledzy się zarzekali że absolutnie tylko ciemna tarcza

ano nie ma reguł bez wyjątków jak widać

dzięki za wyjaśnienia

 

a tak na marginesie, Szwajcaria bogaciła się na wojnie na wiele sposobów Zegarki to i tak małe miki, przy defraudowaniu kont, przetapianiu złotych zębów wyrwanych w Auschwitz czy wprowadzaniu do obrotu fałszywych dolarów i funtów.


Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
post-0-0-51892600-1331334884.jpg<

post-0-0-06493900-1331334869.jpg

post-0-0-75250000-1331334870.jpg

post-0-0-41266600-1331334872.jpg

post-0-0-92813700-1331334873.jpg

post-0-0-44039800-1331334875.jpg

post-0-0-61664000-1331334876.jpg

post-0-0-15309000-1331334878.jpg

post-0-0-46757800-1331334879.jpg

post-0-0-98962700-1331334880.jpg

post-0-0-50276200-1331334882.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Szczerze to zastanawialem sie nad chromowaniem koperty i doszedlem do wniosku, ze jak bym robil koperte w nim i innych to raczej sprobowalbym wlasnych sil w tej dziedzinie.Niepodobaja mi sie koperty robione po zakladach(wyoblone,wyklamkowane,malo chromu itp...),a tak koperty zrobie pod siebie.Z drugiej strony to helios gdzie niegdzie ma juz troche wieksze ubytki i trzeba byloby je latac .Problem moze byc w tym czy mi te laty chrom zlapie, bo latanie mosiadzem zlapie napewno ale cyny chyba raczej nie.Szlifowac ubytkow nie chce bo troche by trzeba bylo koperty zjechac.I tu jest dylemat czy zostawic czy chromowac zwlaszcza ze fosfory juz wymienilem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.