Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

sukiennica

IWC

Rekomendowane odpowiedzi

Prosze o pomoc w dosyc nietypowej sprawie.

Otoz otrzymalam zegarek w prezencie od mojej mamy.

Pamietam go dobrze z czasow gdy zyla moja babcia i pamietam, ze bez stosowania przemocy bylo mozliwe otwarcie tylnej strony koperty tak aby zobaczyc mechanizm.

Jest tam tez dedykacja.

 

Ani ja ani mama nie pamietamy jak tej sztuczki dokonac :)

 

 

post-31571-0-25313300-1331584767.jpg

 

post-31571-0-21668200-1331584769.jpg

 

post-31571-0-53312300-1331584772.jpg

 

 

 

Oczywiscie o ile uda nam sie go jednak otworzyc, obiecuje wstawic zdjecia mechanizmu i poprosze Panstwa o to aby mi cos wiecej o tym zegarku powiedziec.

Nie mam zamiaru go sprzedawac, gdyz ma dla mnie zbyt duza wartosc sentymentalna, wiec moze bedzie poczatkiem kolekcji?

Chyba zlapalam bakcyla... :)

 

Na wewnetrznej stronie koperty jest info:

14k (karaty?)

0,585 (waga?)

56 (??)

 

810446 (numer egzemplarza?)

 

Serdeczne pozdrowienia z dalekiej polnocy.

Ewa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ewo

Po pierwsze - masz piekne imię - moje ulubione :-)

po drugie - masz piekny zegarek. Złoty IWC w swietnym stanie. Koperta jest ze złota, a 14k i 585 to to samo - określa po prostu próbę złota. W tym przypadku tzw "czternastkę", albo złoto 3-ciej próby, gdzie udział "złota w złocie", czyli udział CZYSTEGO złota w stopie uzytkowym nazywanym złotem, wynosi 585/1000, czyli ok 58%. Reszta to dodatki stopowe.

Co do otwierania zegarka - jest to czynnosc banalna, ale wymagajaca nieco wprawy. Wystarczy włożyć ostrze scyzoryka, albo odpowiedni przyrząd w szczelinę między dekielkami i podważyć. Jeśli jednak ani Ty, ani mama (pozdrowienia dla Mamy) tego nie potraficie zrobic, to lepiej przejsc się do zegarmistrza, niz podrapać kopertę.

Numer na kopercie jest numerem koperty - taka tautologia. Dla okreslenia wieku i modelu dużo istotniejsze jest to, co jest napisane na mechaniźmie. Dlatego udaj się do zegarmistrza - niech otworzy, wyda swoja opinie, a Ty zrób fotki i pokaz na forum. Bedziesz miała okazję skonfrontować opinię zegarmistrza z nasza :)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mama dziekuje za pozdrowienia. Ja dziekuje serdecznie za wyjasnienia. Zaczynam lapac bakcyla wiec bardzo milo sie czegos wiecej o tym tej tykajacej pieknosci dowiedziec...

Ja tez jestem kobieta i to czynu i ide po nozyk :)

 

Juz jestem z powrotem!

Udalo sie :)

 

Brzuch wyglada tak:

post-31571-0-03823400-1331584796.jpg

 

 

 

Okazalo sie zreszta, ze pamiec plata figle i zadnej dedykacji dla dziadka od babci w srodku nie ma.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mama dziekuje za pozdrowienia. Ja dziekuje serdecznie za wyjasnienia. Zaczynam lapac bakcyla wiec bardzo milo sie czegos wiecej o tym tej tykajacej pieknosci dowiedziec (dla mnie ten zegarek jest kobieta...)

Ja ja tez jestem kobieta i to czynu i ide po nozyk :)

 

W kobiecośc Kobiet o imieniu Ewa nie da się wątpić... Z definicji :)

Skoro podjęłaś tak heroiczna decyzję z nozykiem, to próbuj, tylko ostrożnie! Znajdź miejsce, gdzie dekielek jakby nie przylega do koperty - powinna być wyraźnie widoczna szczelina. Wsuń tam ostrze i delikatnie podważ. Potem zobaczysz drugi dekielek - trzeba analogicznie. Po pokonaniu drugiego dekielka ukaże się mechanizm. Powodzenia i jeszcze raz pozdro dla Mamy :)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj... edytowalam post zeby nie mnozyc w nieskonczonosc rozmowy samej z soba i chyba Wacpanowi umknelo,

ze moje heroiczne dzialania zakonczyly sie sukcesem. :)

Zdjecie lepszej jakosci popelnie jak sie sloneczko raczy obudzic.

 

I jeszcze wytezajac resztke oczu: na brzegu, wewnatrz mechanizmu tak jakby w glebi znajduje sie numer:784870 i symbol H5. Na gornej, matowej czesci jest tez tloczony, okragly znaczek, ale w zaden sposob nie jestem w stanie przeczytac tego co na nim pisze... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewo pora już wstać ;-)

słoneczko już dawno wstało /ale tak to już jest jak się robi zdjęcia "bakcylom" po nocy/

 

mechanizm "schaffhausena" z tzw. mikroregulacją slużącą do precyzyjnego ustawienia chodu zegarka

jeśli na chodzie to wystarczy zanieść do zegarmistrza żeby przesmarował i będzie pracował jeszcze długie lata

 

pozdrowienia z Gdańska to też północ

 

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry!

 

Alez ja juz dawno na chodzie zegarek zreszta tez bo go nakrecilam. :)

Lezy obok na biurku i elegancko sobie tika. Chodzi jak zloto!

Ale pojawia sie kolejna zagadka: jak sie go nastawia? :)

Paluchami nie mam zamiaru tych delikatnych wskazowek dotykac...

Inaczej sie nie da?

 

Do zegarmistrza "na smarowanie" chyba panie Romanie nie pojde,

bo w moim malenkim miasteczku balabym sie oddac go w rece jakiegos "konowala zegarkowego"...

A do Polski z nim jezdzic w te i we wte prawde mowiac bym sie bala.

Niezbedne to smarowanie? :)

 

Sloneczko mi tu dzis cudnie swieci wiec popelnilam troche lepsze zdjecia:

 

post-31571-0-58288600-1331584867.jpg

 

 

 

post-31571-0-01069700-1331584886.jpg

 

 

 

img2093nm.th.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na gornej, matowej czesci jest tez tloczony, okragly znaczek, ale w zaden sposob nie jestem w stanie przeczytac tego co na nim pisze... :)

W większości szwajcarskich zegarków otrzymuje się za wykonanie zegarków w bardzo wysokiej jakości Pieczęć Genewską a w IWC jest to Probus Scafusia-taka wewnętrzna pieczęć świadcząca o najwyższej jakości.


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry!

 

Niezbedne to smarowanie? :)

 

Dzień dobry :)

 

Jeżeli nikt przez długi czas do zegarka nie zaglądał i Twój piękny czasomierz nie był konserwowany, to warto byłoby go przesmarować...

 

Ciekawe, jak u niego z dokładnością chodu? Jeżeli odchyłki są większe, to warto byłoby też go wyregulować. No, ale to już raczej nie u jakiegoś bateryjkarza... :)

 

Warto się wybrać do jakiegoś sprawdzonego zegarmistrza, jeżeli samej strach, to zawsze można zabrać ze sobą kogoś do obstawy... :)

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra /12.32 a ja już dawno na chodzie ;-)/

 

ale tak na poważnie

 

Każdy zegarek powinien być co kilka lat przesmarowany gdyż każdy smar

począwszy od masła a skończywszy na super-hiper olejach co jakiś czas

się zużywa lub poprostu jełczeje i należy go wymienić lub uzupełnić.

Tak więc będąc gdzieś koło zegarmistrza warto do niego zajżeć wyjdzie to

na zdrowie zegarkowi.

 

Co do przestawiania wskazówek to na ramce szkła/tarczy jest taki mały "dinks"

/między 4 i 5/ trzeba go wyciągnąć /uwaga na lakier na paznokciach/ i kręcąc

koronką można nastawić godzinę.

 

pozdrawiam

 

Roman

 

P.S. Uwaga na bakcyla zegarkowego mój liczy już około 300 kieszonek i nie widać końca ;-) !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczor! :)

 

Jak z dokladnoscia chodu wyglada nie mam pojecia, ale bede miec. :)

Dzieki panu Romanowi dowiedzialam sie jak moj nowy zegarek nastawic i sprawdze jutro co z tego wyniklo.

Solennie obiecuje zdac rezultat.

 

Jesli chodzi o to nieszczesne smarowanie, to skoro Panowie twierdza, ze koniecznoscia jest wizyta u zegarmistrza zabieram sie za wyszukiwanie stron dotyczacych starych zegarkow w Norwegii.

(NB. przy tej okazji znalazlam juz cos ladnego, ale niestety nie na moj portwel. Zabic bakcyla poki czas...

http://www.finn.no/finn/torget/tilsalgs/annonse?finnkode=22431099)

Do byle kogo przeciez nie pojde...

W moim miasteczku nawet wymiana paska od zegarka zakonczyla sie nie najlepiej... :)

Wezme wiec jakas obstawe i pojade do Oslo.

 

Nie miala baba klopotu.... :)

 

NB: jak ta tikajaca pieknosc sie wlasciwie nazywa? :)

zloty IWC i tyle?

I z ktorego roku pochodzi?

Babcia podarowala ten zegarek mojemu dziadkowi w dzien ich slubu.

To byly lata trzydzieste.

 

 

Sedecznie dziekuje za wszelkie udzielone mi informacje.

Z wieczorowym pozdrowieniem

Ewa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz wysłać zegarek kurierem do Polski. Myślę, że chłopaki mogą Tobie pomóc w tej kwestii.


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ewo

W Twoim zegarku cyka na moje oko któryś z werków z serii 52 - zaleznie jaką ma srednicę od strony tarczy jest to 18''' a może 19''' H5.

Z podanego numeru werku wynika, że wyprodukowano go w latach 1920-1925 (najprawdopodobniej ok 1923), czyli ma on trochę wiecej lat niż Ty i Mama, a moze i Babcia razem wzięte.:)

Z tego powodu smarowanie należy mu sie, jak psu zupa i proponuję Ci to bezwzglednie zrobić.

Z tego co zrozumiałem, to przebtwasz w Norwegii. Kraj to piękny, ale ceny na wszystko są chore. Moi zaprzyjaźnieni Norwegowie ze wszelkich usług korzystają w Polsce. Dlatego proponuję Ci zrobić ten przegląd w Polsce, a dopóki tego nie zrobisz, to bardziej ten zegarek podziwiaj niż użytkuj


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz wysłać zegarek kurierem do Polski. Myślę, że chłopaki mogą Tobie pomóc w tej kwestii.

 

 

O nie!

Ja mam cos powaznie z glowa jesli chodzi o ladne przedmioty... :)

Sam nigdzie nie jedzie.

Bedzie musial poczekac na moj kolejny pobyt w kraju.

 

A w Krakowie to juz mi Panowie na pewno moga kogos polecic...

 

Pewnie do tego czasu cos jeszcze upoluje, bo bakcyl mnie gnebi straszliwie.

O jakie ladne!

http://www.lommeur-klokker.no/page1/page1.html

http://nurk.no/tilsalgseldre.htm

 

I jeszcze tak kombinujac na swiezo:

Ja nie wiem jak to wyglada z przewozem zabytkowych zegarkow przez granice... :)

Na tym sie akurat nie znam.

Ale kiedy przewozilam grafiki (stary bakcyl....) dobrze bylo miec pismo potwierdzajace iz zostaly

wykonane po 45. Podobnie sie ma sprawa ze starodrukami... Potrzebne jest zezwolenie.

 

Przypuszczam zreszta, ze moja Pani Matka lecac tu z zegarkiem dziadka tez zlamala prawo... :)

I chyba jednak lepiej bedzie jesli uda mi sie znalesc kogos kto sie na tym zna na miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ewo

W Twoim zegarku cyka na moje oko któryś z werków z serii 52 - zaleznie jaką ma srednicę od strony tarczy jest to 18''' a może 19''' H5.

Z podanego numeru werku wynika, że wyprodukowano go w latach 1920-1925 (najprawdopodobniej ok 1923), czyli ma on trochę wiecej lat niż Ty i Mama, a moze i Babcia razem wzięte.:)

Z tego powodu smarowanie należy mu sie, jak psu zupa i proponuję Ci to bezwzglednie zrobić.

Z tego co zrozumiałem, to przebtwasz w Norwegii. Kraj to piękny, ale ceny na wszystko są chore. Moi zaprzyjaźnieni Norwegowie ze wszelkich usług korzystają w Polsce. Dlatego proponuję Ci zrobić ten przegląd w Polsce, a dopóki tego nie zrobisz, to bardziej ten zegarek podziwiaj niż użytkuj

 

No ladnie...

Zegarek wlasnie z Polski przylecial....

Biedna Pani Matka po drodze prawie zawalu dostala, bo wpakowala go do nadawanej walizki i po przyjezdzie znalesc nie mogla... :)

 

Rozumiem, ze trzeba temu zegarkowi "dobrze zrobic" i obiecuje, ze gdzies, ktos go naoliwi...

Problem polega na tym, ze w najblizszym okresie nie jest dla mnie mozliwy wyjazd do kraju,

a pakowanie tego zegarka Pani Matce z powrotem do walizki moze sie skonczyc zawalem. :)

 

Zorientuje sie wiec ile musze zaplacic za taka usluge w Oslo, a jesli w zaden sposob nie jest to cena jaka moge zaakceptowac, to niestety zegarek bedzie musial sobie poczekac na moja kolejna wizyte w Polsce.

 

Jak wyglada sprawa z tym przewozem?? :)

 

Dziekuje za datowanie. Bardzo uprzejme zreszta. :)

Zegarek ma tyle lat co ja i mama razem wziete.

I to dokladnie tyle! Zabawne. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słusznie, że się troszczysz o swoje mienie. Ale większosc ludzi jest mimo wszystko uczciwych. Dogadując się z zegarmistrzem w Polsce mozesz bez problemu wysłac mu zegarek i z pewnością otrzymasz ten sam zegarek, tylko juz w pełni ozywiony. Ale jak się wybierasz w krótce do Krakowa, to na pewno tam znajdziesz stosownego specjalistę.

Ba! Okazuje się, że ja sam będę teraz bardzo często goscił w Krakowie i zapewne nie omieszkam nawiazać kontaktów z krakowskimi zegarmistrzami

 

EDIT: Ewo, to juz teraz wiem ile lat ma zegarek, Mama i Ty - w granicach błedu oczywiscie bo do rozwiazania tego zadania dokładnie brakuje mi info, ile lat miała Mama, gdy Cię powiła :)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słusznie, że się troszczysz o swoje mienie. Ale większosc ludzi jest mimo wszystko uczciwych. Dogadując się z zegarmistrzem w Polsce mozesz bez problemu wysłac mu zegarek i z pewnością otrzymasz ten sam zegarek, tylko juz w pełni ozywiony. Ale jak się wybierasz w krótce do Krakowa, to na pewno tam znajdziesz stosownego specjalistę.

Ba! Okazuje się, że ja sam będę teraz bardzo często goscił w Krakowie i zapewne nie omieszkam nawiazać kontaktów z krakowskimi zegarmistrzami

 

EDIT: Ewo, to juz teraz wiem ile lat ma zegarek, Mama i Ty - w granicach błedu oczywiscie bo do rozwiazania tego zadania dokładnie brakuje mi info, ile lat miała Mama, gdy Cię powiła :)

 

Ha ha! Mama byla pelnoletnia :)

 

I jeszcze w w kwestii formalnej: nie uwazam w zaden sposob, zeby brakowalo ludzi uczciwych!

W Norwegii zegarkami zajmuja sie jubilerzy. Czesto nie bedacy w stanie wykonac najprostszej naprawy.

Moze i sa uczciwi, ale niestety w wiekszosci wypadkow niekompetentni.

Jesli chodzi o wysylke kurierem, to w sumie nie wiem czemu, ale wole zalatwic to osobiscie.

Miec kontakt z czlowiekiem ktory gmera w brzuchu czasowym potworom i potrafi je oblaskawic.

Poogladac kogos kto ma bakcyla...

 

Jesli ktos z Panstwa zna godnego polecenia zegarmistrza w Krakowie prosze o namiary i jeszcze raz dziekuje wszystkim za okazana pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Norwegii zegarkami zajmuja sie jubilerzy. Czesto nie bedacy w stanie wykonac najprostszej naprawy.

Moze i sa uczciwi, ale niestety w wiekszosci wypadkow niekompetentni.

 

Małe OT. W Norwegii nie ma zegarmistrzów?! Ooo... :)

 

Jeżeli tak, to biedni norwescy pacjenci zarażeni zegarkowym bakcylem... :)

 

Wracaj do Polski z tego zimnego, nieprzychylnego zegarkowej pasji kraju... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Małe OT. W Norwegii nie ma zegarmistrzów?! Ooo... :)

 

Jeżeli tak, to biedni norwescy pacjenci zarażeni zegarkowym bakcylem... :)

 

Wracaj do Polski z tego zimnego, nieprzychylnego zegarkowej pasji kraju... :)

 

Widze, ze nie tylko ja nie spie po nocach....

 

No nie ma prawie zegarmistrzow w Norwegii.

I nie oszukujmy sie- jest to niestety kolejny wymierajacy zawod.

Tu w kraju ropa plynacym najwyrazniej juz kompletnie wymarly.

 

Do Polski nie wracam. Jestem poganskim nasieniem i balabym sie spalenia na stosie! :)

 

A wracajac do wlasciwego tematu:

Ja tu sobie kukam po internecie, bo mnie gnebi spawa tego przewozu. :)

No i chyba slusznie:

 

http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/lubuskie;za;probe;przemytu;zabytkowych;zegarkow;stanie;przed;sadem,3,0,145411.html

http://bip.mf.gov.pl/dokument.php?const=2&dzial=532&id=84935&PortalMF=a7d9f19c856f1...

http://podatki.gov.pl/dokument.php?const=2&id=85651&dzial=532

http://podatki.gov.pl/dokument.php?const=2&id=113229&dzial=532

 

Wycieczka majaca na celu naoliwienie mechanizmu moze byc odebrana jako przemyt.

Bu.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, Norwegia nie jest w UE, to chyba są jakieś kontrole graniczne. Ale jeśli zadeklarujesz wywóz zabytkowej rzeczy osobistej i przy powrocie wwieziesz tę rzecz, to chyba nie będzie problemu. Zresztą możesz go mieć w kieszeni, jako normalny zegarek uzytkowy. Tak mi się przynajmniej wydaje :)

 

A heretycy obecnie już nie są paleni. Czarownice też nie - zresztą niektóre są bardzo, ale to bardzo OK i szkoda byłoby palić :)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz podjechac (albo zegarek podeslac) do Szwecji. Jest np. bardzo kompetentny zegarmistrz w Skövde - polecam naprawde. Ceny co prawda sporo wyzsze od polskich, ale na pewno nizsze od norweskich (nie na darmo prawie kazdy szwed chcialby pracowac w Norwegii a wydawac pieniadze w Szwecji).


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczor!

Zgodnie z zlozona obietnica zdaje relacje z tego co nakrecony wczoraj 90-cio latek potrafi.

Punktualny co do sekundy! Co za cudowny mechanizm! :)

 

Jadac do Norwegii kontroli nie ma (schengen), ale na ile znam polskie prawo to wychodzi na to, ze przekraczajac granice w towarzystwie tikajacych staruszkow wymagane jest zezwolenie.

Kretynizm- owszem- ale jednak prawo.

Widmo narazania rodzinnej pamiatki na konfiskate przyprawia mnie o bol brzucha.

 

Wy sie nie boicie? :)

 

Zbyszku! Dziekuje za wiadomosc.

Z Fredrikstad do Skövde niestety nie po drodze, ale kto wie....

Shopping? :)

A jesli o posylanie chodzi to czym? Posten i juz? Jak sie takie zegarki przesyla??

Ja przepraszam za natretne dopytywnania, ale cala ta sytuacja posiadania nagle spragnionej oliwienia kopertowki jest dla mnie kompletnie nowa...

 

Jesli znajde namiary na jakigos sensownego zegarmistrza w Oslo to zaplace co trzeba i juz.

A jesli nie, to sobie zegarek jeszcze troszke na oliwienie poczeka az na mej piersi poleci do Krakowa. :)

Na gwiazdke zostanie posmarowany w prezencie.

Niech mi kolendy tika!

 

NB: Ja serdecznie prosze namiary na jakiegos milego, przystojnego i kompetentnego zegarmistrza w Krakowie :)

 

Offtop kolejny straszliwy: ja z tym paleniem na stosie zartowalam.

Zreszta Polska wlasnie w czasach inkwizycji wykazala sie najwieksza tolerancja w calej Europie.

W przeciwienstwie do czasow wspolczesnych... :)

Prawda jest inna: mieszkam w Norwegii od lat jedenastu, wiec juz mi sie dobrze korzenie zapuscily a do tego moj ostatni projekt: stary, wlasnorecznie odrestaurowany dom nijak nie daje sie spakowac do walizki, a przeciez go nie zostawie, bo go kocham.

No i jest jeszcze Ksiaze Malzonek.

No i do tego Potomek, ktory bedzie mial kiedys i piekny zegarek i piekny dom.

W czepku urodzony... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.