Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
mnemic

Zakup rozsądnych narzędzii zegarmistrzowskich

Rekomendowane odpowiedzi

Czopiarka nie jest az tak bardzo skorodowana :)

 był nalot rudej.

 po przemyciu balistolem zeszło. jest osiowa.. wszystkie gniazda udało się wyczyscic z syfu i czopy ładnie siedzą... ogólnie  da się coś wypolerowac...

Co do ceny to  owszem, cena była 148, ale... po pewnych negocjacjach dostałem gratis- wiec wyszło 129 pln net( bez przesyłki)

 

 Jak pamiętasz była wcześniej za 122 pln ( czy cos koło tego)- dlatego podjałem negocjacje..

 

 Koło? - sprawdzę dzisiaj. = muszę sprawdzić po zamontowaniu wiertła, czy to co myśle to tak działa..

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem że można negocjować po zakupie. ;) .

Ale gratuluję jeszcze raz zakupu i umiejętności negocjacyjnych.

Dla mnie już to ponad 100 wydawało się za dużo przy tym stanie.

Ale narzędzi w dobrym stanie jest coraz mniej.

Co prawda twoja wiertarka temu przeczy :) - zdradź źródełko :)

Edytowane przez Regal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Mozna :)

 Gdy była po raz pierwszy wystawiona. nik nie licytował.

 Napisałem i poprosiłem o wystawienie za tą sama cenę z opcją "kup teraz".

 Tak się nie stało, więc musiałem podjąć negocjacje.... :)

 

 

A'propos czopiarki, to znajomy zegarmistrz , pracuje na "gorszym  żłomie" ( a jeszcze w gorszym stanie chciał mi odsprzedac za jedyne 250 zeta)

 a poleruje sobie czopy całkiem sprawnie...

 Ona naprawdę żle wyglądała na zdjęciach.. w wiekszości w newralgicznych punktach to był brud: stary smar i nalot czegos...

wyczyściłem i działa.. a to jest ważne...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Mozna :)

 ........

 Tak się nie stało, więc musiałem podjąć negocjacje.... :)

 

 

To dziwne co piszesz bo wynika z tego że sprzedał ci ją dużo poniżej ceny jaką złożyłem na tej aukcji.

A i tak uważałem że za sprzęt w tym stanie przepłacałem dając ofertę 145,50.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

148,oo

 ale prosiłem wczesniej o 'stare zasady"- wg maila...

 

 Ja uznałem , że  do 150+ przesyłka to jeszcze OK. :)

 sa droższe bo po 299 itp.

 Podobnie jak zdezelowany komplet ( a nawet dwa) wybijaków poszedł bardzo drogo, mimo, ze częśc z nich była "rozbita" lub złamana..

 Widac są chętni..

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już nic nie rozumiem 129 czy 148,

zresztą mniejsza o to rozmawiamy o różnicy na poziomie 5 piw :)

 

Gdybyś chciał się pozbyć tanio wiertarki to pamiętaj o mnie.

 

Pozdrawiam

Jacek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Wiertarki jeszcze nie użyłem.

 muszę "adaptować' współczesne wiertła ze spieków, a nie chce rozwiercac prowadzenia wierteł... to zniszczenie nieodwracalne..

 lepiej ciachnąć wiertło..

 

 jak opanuje to zdam relację..

Materiału do nauki/ćwiczeń troche mam, więc nieudane próby  beda skutkowałuy tylko wnioskami na przyszłość...

 dawcy części się nbie pogniewają :)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To koło o które pytałeś służy do "pełnej" blokady głowicy rewolwerowej.

 

Tzn. odkręcasz, możesz odsunąć głowicę i przekręcić.. ustawiasz wiertło do wybranej średnicy i wybranego typu "gniazda" , nastpnie wsuwasz do korpusu, blokujesz trzpieniem ( ten dolny) i dokręcając kołem blokujesz max. tak by nie było ruchuw lewo, czy prawo ( grozi: niecentrycznością otwoeu i złamaniem wiertłą..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To koło o które pytałeś służy do "pełnej" blokady głowicy rewolwerowej.

 

........

 

Myślałem że służy ono do posuwu wiertła. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Też tak myślałem.. ale sprawdziłem.

 Tylko ustawienie głowicy.

 Podajnik wiertła jest osobno ( odizolowany otwór)

  w weekend  po przygotowaniu sobie ( przerówbce wierteł z aledrogo) spróbuję wiercenia.

 zdam relację co i jak...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To brakuje ci jeszcze jakiegoś napędu typu silniczek czy smyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smyczek jest z ładnym jedwabnym "włosiem" :)

 

(a nawet dwa, bo jeden od czopiarki jeszcze)

Muszę wiertła przerabiać, to jest wyzwanie..( owszem mógłbym rozwiercać prowadzenie, ale SZKODA)

 Nie mam tokarki bo przetoczyłbym z 3,17 na 1,75 i byłoby OK..

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smyczek jest z ładnym jedwabnym "włosiem"

.......

 

Jedwabny smyk to rzadkość - to było w komplecie?

Rzadko wiertarki są ze smykami (małe pudełka)

co innego rollery tam smyk się mieści.

 

Pozdrawiam

Jacek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiertarka była bez pudełka, ale smyczek byl dołączony, jako komplet.


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze próby wiercenia "prawie" dobre, bo złamałem 2 wiertła. :(

otwór co prawda mógłby wystarczyć na głębokość, ale przez wymiany wierteł  lekko się "rozjechał".

 trzeba to robić jednym wiertłem z jednego podejścia i na smyku grać WALCA , a nie TANGO :)

 

No to teraz muszę jeszcze wykonac "petlę" do odpuszcznia czopów i spróbuję wiercić...i.. wstawiać...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smyczek jest z ładnym jedwabnym "włosiem" :)

 

........

 Nie mam tokarki bo przetoczyłbym z 3,17 na 1,75 i byłoby OK..

 

Jak zamierzasz toczyć wiertła ze spieków ?????

 

Wiertarka była bez pudełka, ale smyczek byl dołączony, jako komplet.

 

Pudełka do wiertarek są małe więc z natury nie ma w komplecie smyków - to raczej dostałeś jako bonus !!!

 

Na "zatoce" jest do kupienia aktualnie podobna rewolwerówka za 200$ + 100$ ship (bez pudełka i bez smyka)

ale mam ofertę (negocjuję za twoim przykładem) tańszą - nie odważę się najpierw kupić a potem zbijać cenę.

Zobaczymy ;)

 

Pozdrawiam

Jacek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem takie oto kamyki Arkansas ( dzięki poraddzie kolegi  @Kiniol)

 Jakby ktos szukał to "dłuta.pl"

 

image.png.ddadc76e1cfb427a815be8f891667c48.png

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, pozwolę sobie trochę odkopać temat. Poszukuję "łapek" do ściągania wskazówek, takich jak na załączonej fotce. Na allegro i w sklepie timepol, znalazłem tylko "przyrząd" do ściągania wskazówek, który w tym temacie był również proponowany, ale wolałbym "łapki".  Jedyne co znalazłem w polsce to łapki AF o szerokości 2mm: https://www.kraina-czasu.pl/lapki-do-sciagania-wskazowek-4-0mm-af-174-324,3,29201,4093
No i stąd pytanie, czy może ktoś polecić jakieś konkretne, dobrze wykonane modele? 165zł za łapki z linka to trochę sporo, na esslinger.com widziałem za 15$, ale jak mi powiecie, że nie warto zwracać uwagi na cokolwiek tańszego niż te AF, to uwierzę :D Najlepiej gdyby dało je się zamówić w kraju. Widziałem również, że są dostępne różne szerokości końcówek (2mm, 4mm) - czy któraś z nich jest w miarę uniwersalna, czy powinienem zaopatrzyć się w co najmniej dwie?

łapki.jpg

Edytowane przez Ntroperz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji skoro temat o narzędziach, to wypowiem się o dotychczasowych doświadczeniach. Dwa lata temu zakupiłem zestaw z allegro za 40zł (zdjęcie w załączniku). No i kto by się spodziewał - tandeta uchwyt do kopert nieprzydatny, ten niebieski przyrząd (do rozpinania bransolet? nie wiem nawet :P) jest tak badziewiasty że nawet nie warto nim cokolwiek próbować. Pinceta jak to pinceta - do "zgrubnych" operacji się nadaje, za rozkładanie mechanizmów póki co się nie zabieram. Przyrząd do teleskopów wymaga lekkiego tuningu, ale i bez niego da się ściągnąć pasek/bransoletę. Za to przyrząd do odkręcania dekli wbrew temu co pisali przedmówcy, jest użyteczny. Nie twierdzę, że dobrze wykonany... Końcówki są niedokładne i mają luzy - więc żeby dobrze chwycić dekiel, warto złapać "głowę" klucza w dłoń i skręcić klucz już przyłożony do zegarka, natomiast z powodzeniem udało mi się otworzyć kilka różnych zegarków i ani razu żadnego nie obdrapałem. Także jeżeli ktoś nie chce wydać na klucz więcej niż na zegarek który próbuje otworzyć, to da się ;)  Ponadto zaopatrzyłem się w piłeczkę z allegro, ale jeszcze nie miałem okazji jej użyć.

narzedzia.jpg

Edytowane przez Ntroperz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Ntroperz napisał:

tandeta uchwyt do kopert nieprzydatny

 Trzeba go przerobić- przyciąc te "knopki" na wysokość, lub wykonać nowe uchwyty, wówczas "od biedy" kopertę można złapać..

 Dostałem takowy zestw.

 Zaraz przerobiłem uchwyt do  kopert ( imadełko) i teraz raczej mi służy do "trzymania kopert, ale by się nie poniewierały po stole :)

 Śrubokręty, koniecznie do szlifowania , bo są do d#py

Przyrząd do teleskopów.. podszlifowałem i służy do całkiem innych rzeczy, jako podważacz :)

Pęsetę wyrzuciłem do kosza, jak mi się odkształciła przy próbie szlifowania by miała dobry uchwyt..

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Gwintowniki i narzynka 

 zakupiłem takową:

image.png.21753b461b4e770bc14d50f31d4a9610.png

 

 Moja opinia:

 Narzynka się sprawdziła przy wykonywaniu kilku śrubek, i poprzwie uszkodzonych gwintów.

 Gorzej z gwintownikami.

 Nie są oznaczone, więc trzeba próbować znaleźć odpowiedni wkręcając go do narzynki.

tu sobie poradziłem znakując "naklejkami"

Gorzej z częścią chwytu.

 Jest okragła, więc w klubie  dobrze zaciskającej -OK, ale pod warunkiem dobrego wykonani otworu.

Jęzęli chcemy zastosować uchwyt do gwintowników, to małe szanse powodzenia bo gwintownik potrafi się obrócić..

 Sama częśc gwintująca troche toporna bo tylko zeszlifowana, a nie "podebrana, jak lasyczny gwintownik ( nawet ta największa M2,0)

 więc żle "wyrzuca" wiórki" i trzeba uważać, by się nie zablokował i by nie urwać go.. ( M 1,8 już ię urwał przy próbie gwintowania otworu w nakrętce, którą dorabiałem...

 Więc uwaga...by się nie zdziwić i by nie mieć problemu z kawałkiem gwintownika w czymś tam...( bo rczej trudno go usunąć.

 Materiał jednak całkiem twardy :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na moje oko  ( słabe zdjęcia) to jest to komplet do poprawy gwintów.

Gwintowniki nie skrawają a głównie ubijają i takie ich zadanie.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest fotka ze strony sklepu :(

 

Dodałem tylko swoje spostrzeżenia....

😎

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edytowałeś, ale nie wiem co było przed edycją.

Może coś doprecyzuje, bo  ktoś mógłby zrozumieć  opatrznie.

 

Chodziło o gwintowniki do poprawy gwintu - te które pokazane, a nie  wszystkie inne.

Gwintowników  jest dużo  rodzajów, więc o tym nie ma co  dyskutować - za dużo tego by było.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edytowałem, bo nie moglem sobie pordzić z piep#$%&ną emotką :)

Byłem "przyzwyczajony do gwintowników , które mają wyraźną krawędź i "wgłębienie" i te chyba służą do nacinania( "wycinania " gwintów.

 -Mam rację?

Czyli te oferowane(któe zakupiłem)raczej nie nadają się do nagwintowania otworu tylko wywierconego??? tak ?

 

No to już wiem dalczego urwałem gwintownik... :(

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.