Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

metroSexual

W którą stronę nakręcać zegarek:)?

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem totalnym żółtodziobem w kwestii zegarków, dlatego chciałem wam zadać jedno, proste, szybkie pytanie.

 

Niedawno kupiłem swoją pierwszą w życiu Adriaticę na werku(czyli mechanizmie? Mylę się?) Claro 888 Automatic.

Koronka kręci się w dwie strony i teraz pytania:

1.W którą stronę nakręcać zegarek? Gdy kręcę w odwrotną stronę niżporuszają się wskazówki zegarka zegarek nie wydaje żadnego dźwięku natomiast gdy kręcę koronką w zgodnie ze wskazówkami zegarka, to pojawią się "dźwięk" - nie wiem jak go nazwać

2. Czy kiedy zegarek stoi to "odpoczywa" i często zostawiać go nie poruszającego się?

3. Jeśli nakręcam zegarek to ile razy obracać koronką?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)

1. do góry, tak żebyś słyszał dżwięk

2.nie odpoczywa

3.nie rób tego w ogóle. Po prostu go noś

Pierwsze pytanie mnie rozwaliło :)


Pozdrawiam
Piotrek
 

imageproxy1.jpg.39195932474b734d12bdf1ef8370670e.jpg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinniście stworzyć swego rodzaju FAQ dla takich zielonych jak Ja:0 Abyśmy wciąż i wciąż nie zadawali tych samych pytań, które pewnie dla "was" są banalne.

 

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Bartek:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami się zastanawiam, jak nasi dziadkowie dawali sobie radę? Nie mieli internetu, nie mieli FAQ, a zegarki wszystkie nakręcane :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami się zastanawiam, jak nasi dziadkowie dawali sobie radę? Nie mieli internetu, nie mieli FAQ, a zegarki wszystkie nakręcane :)

Może dlatego, że "wszystkie zegarki były narkęcane" więc to był standard a nie wyjątek od reguły? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że "wszystkie zegarki były narkęcane" więc to był standard a nie wyjątek od reguły? :)

Chyba tak. W tamtych czasach wydawało się logiczne, że sprężyna nakręca się wówczas gdy kręcisz koronką w tą stronę, w którą stawia większy opór :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Poza tym nakręcali metodą "zygzakową".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Automaty już były w tych czasach :)


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat wbrem pozorom banalny, ale zegarki z naciągniem ręcznym można nakręcać na 2 sposoby:

 

- kręcąc tylko wgodnie z ruchem wskazówek zegara

- tak jak mathu wcześniej napisał metodą "zygzakową" czyli ruchem wahadłowym koronki.

 

Skoro sposobów jest > 1, to zawsze padać będą pytania.

 

Moje zegarki mają ruch do tyłu (przeciwnie do ruchu wsk. zeg.) "martwy", na luzie, nic nie słychać, więc przyzwyczaiłem się by nakręcać kręcąc tylko do przodu. Mój ojciec na przykład nakręca zawsze ruchem zygzakowym i tutaj co jakiś czas robimy burzę mózgów który z nas lepiej nakręca :) Uważam ten ruch do tyłu za stratę, bo w tym krótkim czasie praca nie zostaje wykonana i traci się około połowy kąta skrętu koronki. To trochę tak gdybym rozpędzając się autem wciskał na chwilę pedał sprzęgła powiedzmy co 1-2s :)

 

Swoją drogą kolego metroSexual, jesli to Automat, to po prostu go noś. Nakręcasz w sytuacjach awaryjnych, gdy na przykład kończy się rezerwa chodu, A Ty wiesz, że jeszcze przez kilka godzin zegarek nie będzie noszony. Wtedy nakręcasz koronką i masz na wiele godzin z głowy.

 

Twoje pytanie mnie w sumie nie dziwi. Mnóstwo młodych ludzi kupuje kwarcowe zegarki, niektórzy używają tylko komórek i duża część nie widziała żadnego mechanika, no może poza tymi z wystaw sklepowych :)


Dobry zegarek nie jest zły!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znak czasów? Kiedy jakiś starszy/dziadek zapytuje jak włączyć/wyłączyć komórkę jakoś nas nie dziwi, jak nakręcić zegarek moze wywołać: B);):):)

Może czas się przyzwyczaić? :)


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafne spostrzeżenie. Poza tym trochę wyświechtana sentencja głosząca, że nie ma głupich pytań - mogą być tylko głupie odpowiedzi wydaje się być całkiem do rzeczy.

 

Tak, jak napisał Kolega Kangie, banalna z pozoru czynność nakręcania zegarka może być wykonywana na kilka sposobów, a jeżeli ktoś nie miał nigdy do czynienia z zegarkiem mechanicznym, to nic dziwnego, że pyta. Lepiej zapytać, niż ukręcić koronkę... :o:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z tymi automatami?

U was wystarczy jeden ruch ręką i mechanizm śmiga przez kilka godzin?

Bo ja muszę się sporo namachać żeby mechanizm zaczął działać.

Czasem zegarek potrafi stanąć nawet kiedy gdzieś idę.

__________

Tak to Mój pierwszy zegarek w życiu.

Żebyście wiedzieli jaki miałem problem z zapięciem motylkowym:D

Mam Adriaticę naClaro 888

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Bo ja muszę się sporo namachać żeby mechanizm zaczął działać.

Czasem zegarek potrafi stanąć nawet kiedy gdzieś idę.

(...)

 

 

Zdecydowanie wymagany serwis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pierwszego automat obecnie i nie ma szans żeby stanął po 1 nocy leżenia a co dopiero podczas używania :)


[Tissot Couturier Chrono / Seiko FFF / Kentex Skyman Pilot]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego kupiłem dwa tygodnie temu i czasem robię miliard wymachów ręką a i tak to nic nie daje.

Zegarek stoi i dopiero po kilku minutach rusza:/

 

Myślicie, że w Aparcie przyjmą mi to jako jakiś defekt?

Jeśli tak to ile się przeważnie czeka na naprawę zegarka?

miesiąc? dwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego kupiłem dwa tygodnie temu i czasem robię miliard wymachów ręką a i tak to nic nie daje.

Zegarek stoi i dopiero po kilku minutach rusza:/

Niee, to znaczy że coś jest nie tak... Nawet jak go pare miesięcy nie używasz i się zastoi, to 10.. no maksimum 20 obrotów rotorem i powinien ruszyć bez marudzenia.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak go porządnie nakręcę to wszystko jest okey. Śmiga jak trzeba:)

 

Ale to chyba nie o to chodzi, zapłaciłem za napis AUTOMATIC i chcę żeby mechanizm właśnie w taki sposób działał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem zegarek potrafi stanąć nawet kiedy gdzieś idę.

 

To jest nie do przyjęcia.

 

Claro 888 o ile pamiętam ma możliwość nakręcania koronką, i piszesz, że jak nakręcisz to jest OK.

 

Wynika z tego, że do skorygowania jest mechanizm automatycznego naciągu. Bez jakiegokolwiek zastanawiania oddaj do naprawy gwarancyjnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to chyba nie o to chodzi, zapłaciłem za napis AUTOMATIC i chcę żeby mechanizm właśnie w taki sposób działał.

Nie no oczywiście, że nie może tak być, że kupujesz automatica, że nosisz go regularnie, i że musisz go codziennie koronką dokręcać. To bezwzględnie trzeba naprawić.

Problem w tym, że mechanizm Claro888 jest stosunkowo świeżym mechanizmem, niedawno wprowadzonym do produkcji, i na razie stosowany w stosunkowo nielicznych modelach (raczej najtańszych). Dlatego nie ma prawie żadnych doświadczeń, jak się sprawuje na dłuższą metę, i jakim awariom ewentualnie najczęściej ulega.

 

Teoretycznie jest to zaadoptowana, prawie stuprocentowa kopia chińskiego mechanizmu st-16, ale tego chińczyka też za bardzo nie znam, poza jakimiś tam ogólnymi pogłoskami i opiniami, że "jak na chińczyka" to dobry "wół roboczy". Z drugiej strony st-16 był robiony 'na obraz i podobieństwo' japońskiej Miyoty, gdzie z kolei sam moduł mechanizmu naciągu był skopiowany od Seiko tzw "magic lever". A w samym Seiko takie rozwiązanie sprawuje się bardzo dobrze, i działa raczej bezawaryjnie, więc niby w Claro też nie powinno być problemów...

Tak czy inaczej, jeśli rotor nie daje rady nakręcać mechanizmu, to musisz go oddać w ramach gwarancji. Jeśli nosisz go normalnie, powiedzmy 8-10 godz dziennie, to on nie ma prawa się zatrzymać, nawet jeśli Twoja aktywność życiowa nie jest zbyt duża (np. praca za biurkiem)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest jakaś kpina, że ja wydaję blisko tysiąc złotych w renomowanym sklepie i dostaję źle działający zegarek.

Nawet gdy nakręcam go koronką to wskazówki stają co chwila i zaraz znowu ruszają.

No nic, w następnym tygodniu ruszę do Apartu. A teraz jak myślicie powinienem go zostawić w pudelku czy nosić na ręku nakręcając koronką z nadzieją,że coś się poprawi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym go odłożył


[Tissot Couturier Chrono / Seiko FFF / Kentex Skyman Pilot]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic już nie ruszaj, nic się nie poprawi. Mechanizm jest ewidentnie uszkodzony i trzeba oddać do naprawy gwarancyjnej.

 

Ja to się właśnie boję kupować wszelkie nowości typu Claro. Przynajmniej jeśli chodzi o zegarki mechaniczne. Zawsze się okazuje, że są jakieś "choroby wieku dziecięcego", i po 5, 10 latach zawsze wychodzi jakiś mechanizm w wersji -2 albo B z poprawkami. Tak samo było chyba w wiekszości rosyjskich mechanizmów, które zawsze miały jakąś wersję "rozwojową", podobnie Seikowy 7sXX w wersji B jest znacznie dokładniejszy, a nawet takim tuzom jak Rolex zdarzały się wpadki że pierwsza wersja mechanizmu była wadliwa...


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.