Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

BlackBomb

Automat Omega

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno znaleźć zegarek, który odpowiadałby mi w stu procentach, więc postanowiłem spróbować ten http://allegro.pl/ss-14k-omega-automatic-seamaster-61-rok-unikat-i2117726971.html Do mojego ideału brakuje tylko, żeby tarcza była w kolorze złotym, a dekiel był ze złota, ale mimo wszystko podoba mi się. Mam zerową wiedzę na temat mechanizmów, więc chciałbym się dowiedzieć czy ten jest ok i czy zegarek nadaje się do noszenia na co dzień. Wiem, że zegarki są warte tyle ile ktoś jest w stanie dać, ale czy mógłby ktoś powiedzieć do ilu złotych warto licytować według niego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek jest ok. Podpicowany do sprzedaży, ale ogólnie wygląda bardzo dobrze. Koronka, szkiełko, pasek oczywiscie wymienione.

Co do codziennego noszenia nie ma przeciwwskazań, ale weź pod uwage, ze ma 50 lat, więc z szacunkiem trzeba :P

A w jego wodoodporność nie wierz i nie sprawdzaj :)

Cena? Ładne zdjecia, wiec będzie drogo B)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jeszcze coś ciekawszego http://allegro.pl/14k-omega-seamaster-automat-mikrokratka-jak-nowa-i2160137967.html Może ktoś rzucić okiem i powiedzieć czy wszystko w miarę ok? Ta tarcza w kratkę strasznie mi się podoba, a w dodatku zegarek wydaje się na oryginalnych częściach. Pasek okropny, ale to najmniejszy problem. Interesują mnie jeszcze dwie inne rzeczy. Pierwsza to szkło hesalitowe. Czy w tego typu modelach stosowano szafirowe? Druga sprawa czy elementy złote w tym modelu są złote jak to jest w opisie czy mogą okazać się jedynie pozłacane? Jest w sumie jeszcze trzecia sprawa. Chodzi o jedynkę w logo Omega w mechanizmie, wydaje mi się jakaś mała i ogólnie dziwna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jeszcze coś ciekawszego http://allegro.pl/14k-omega-seamaster-automat-mikrokratka-jak-nowa-i2160137967.html Może ktoś rzucić okiem i powiedzieć czy wszystko w miarę ok? Ta tarcza w kratkę strasznie mi się podoba, a w dodatku zegarek wydaje się na oryginalnych częściach. Pasek okropny, ale to najmniejszy problem. Interesują mnie jeszcze dwie inne rzeczy. Pierwsza to szkło hesalitowe. Czy w tego typu modelach stosowano szafirowe? Druga sprawa czy elementy złote w tym modelu są złote jak to jest w opisie czy mogą okazać się jedynie pozłacane? Jest w sumie jeszcze trzecia sprawa. Chodzi o jedynkę w logo Omega w mechanizmie, wydaje mi się jakaś mała i ogólnie dziwna.

 

 

Bardzo ladna. Moj Tesc ma bardzo podobna tylko w rozowym (po)zlocie.

 

a dyskusja o stopniu zlota w zlocie moze byc na tym Forum talmudyczna, naprawde. Potraktuj ten zegarek i wszystkie elementy jako pozlacane. Z tym ze zlocenie koperty jest dobrej jakosci.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka w różowym złocie też jest na Allegro (co prawda bez kraty). http://allegro.pl/jak-nowa-zlota-omega-seamaster-automatic-18k-0-750-i2153170754.html Też nad nią myślę, ale niesamowicie irytuje mnie ta koronka. Można gdzieś kupić oryginalną?

Ja myślę, że cena raczej wysoka jest. Można takie kupić taniej. A koronka rzeczywiście wygląda słabo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam, więc moim głównym faworytem jest teraz ta z trzeciego postu :) Myślę, że uda się ją wygrać za 3000-4000zł (chociaż w przypadku takich zegarków nigdy nic nie wiadomo). Najbardziej chciałbym taką z czarną tarczą, ale ceny od 5000zł nie zachęcają. Prawdę mówiąc jeszcze miesiąc temu śpieszyło mi się z zakupem, ale teraz uważam, że lepiej poczekać i kupić coś ciekawego niż pierwszy lepszy.

 

Jeszcze jakby ktoś znał odpowiedzi na pytania z postu 3# to proszę :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3000 zl za pozlacana Omege? Masz gest, ale to Twoje pieniadze.

 

Co do pytan: nie, w latach 60-tych nie stosowano jeszcze szkiel szafirowych (wyjatkiem byly chyba male zegarki damskie).

 

Wskazowki sa ze stali, badz innego twardego materalu, pozlacane, tak samo koronka.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorka, źle zrozumiałem Twoją odpowiedź na temat pozłacania. Co prawda wolałbym złotą, ale nie jest to konieczność. Do końca tej aukcji tydzień, więc jeszcze będę szukał :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3000 zl za pozlacana Omege? Masz gest, ale to Twoje pieniadze.

Ostatnio na Alle niestety coraz drożej takie zegarki się sprzedają, więc możliwe, że do 3 tys. ten pozłacany dobije.


Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że dobije i nawet przebije. Jakieś jeszcze pół roku temu dało się dużo taniej kupić fajne zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

jestem sprzedającym i właścicielem zegarka, o który pyta BlackBomb w poście trzecim i muszę tu sprostrować wypowiedź co do złocenia... otóż nie jest to zegarek pozłacany w żadnym miejscu, ramka wokół szkła (bezel) wykonany z litego 14K złota, jeśli chodzi o uszy zegarka to są obłożone grubą walcowaną blachą ze złota 14K, a koronka hmmm...wewnatrz metalowa z zewnętrzna nakładką logowaną ze złota...

 

Jeśli ktoś ma co do tego watpliwości to zapraszam, zrobimy ekspertyzę u jubilera, oczywiście nie mam do nikogo pretensji o swoje zdanie...w katalogu OMEGI ten model jest opisany jako Gold Cap 14K / SS, nie ma tu mowy o pozloceniu gdzie wtedy powinno być wyraźnie nabite na deklu PLAQUE 20 MICRONS LUB GOLD FILLED.

 

Temat tych modeli był już poruszany wiele razy i Pan Mariusz (kono) przedstawił to dosyć wyraźnie.

 

Jesli sie mylę to i opis katalogowy jest mylny.

 

Pozdrawiam. Damian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OTO DANE ZE STRONY OMEGA VINTAGE

 

Seamaster De Ville

Gents' leather strap

 

Reference

CD 166.020

International collection

1962

Movement

Type: Automatic (mechanical)

Caliber number: 562 / 565

Cal. 562

Created in 1958, 24 jewels

Cal. 565

Created in 1965, 24 jewels

Both with central sweep-second hand

Functions

Date

Case

Gold-cap on stainless steel

Case back

Unishell (case opening on dial side)

Dial

With hand-rivetted gold hour markers and "stick" hands.

Crystal

Armoured hesalite

Bracelet

Leather

Water resistance

30 meters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka w różowym złocie też jest na Allegro (co prawda bez kraty). http://allegro.pl/jak-nowa-zlota-omega-seamaster-automatic-18k-0-750-i2153170754.html Też nad nią myślę, ale niesamowicie irytuje mnie ta koronka. Można gdzieś kupić oryginalną?

 

 

na to coś , to Ty nawet nie patrz bo szkoda oczów niszczyć , przecież to czyta paranoja żeby tak zdewastować zegarek :P , tam za niedługo to od polerki zanikną uszy paska ..szok szok szok !!! jeszcze takiego za przeproszeniem gówna to nie widziałem , to już chyba ze dwa lata się po aukcjach pląta i myślałem że już nim nigdy nie zapyta ...a jednak :)

to czysty przykład jak jakiś półgłówek poszedł na łatwiznę i wypolerował zegarek w betoniarce !!! :)

 

a wracając do tematu semaster deville w kopercie typu monocoque to jak wyżej pisał Damian , bezel jest w 100% lito złoty , ale mi się już nie chce tego ludziom tłumaczy i przekonywać , bo palce od klikania w kółko tego samego bolą , a niby jaki w tym sens ??

tu jest temat na ten temat i chyba wystarczy :P

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/38572-sopockie-antyki/page__st__40

 

ekspertyzy , analizy i nawet kiedyś byłem skłonny przeciąć jeden pierścień by udowodnić jak jest zbudowany w środku , ale tera to już mi to lotto :) kto chce to wieży , kto chce niech myśli że to złocenie , ja wiem swoje i najważniejsze że pisząc w opisie aukcji złoto-stal, wiem że nie wprowadzam nikogo w błąd ,

 

przy okazji tego tematu , to np ten zegarek ( przepiękny zresztą )który ostatnio sprzedawał kolega zbyszke

 

http://allegro.pl/piekna-omega-seamaster-vintage-i2059852728.html

 

też jest w gold cap-ie , ale w nim bezel nie jest już lito złoty , a tylko pokryty złota blachą jak cały front koperty , po zdemontowaniu pierścienia w tym zegarku doskonale widać stalowy wewnętrzny szkielet i grubość walcowanej złotej blachy

 

 

 

 

 

dobranoc

 

 

 

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mowilem, ze bedzie rozdzielanie wlosa na czworo? :P Ta dyskusja w sporej czesci dotyczy slow (nazewnictwa), a nie stanu faktycznego.

 

Forumowicza: kono lubie (chociaz sie nie znamy), szanuje jego wiedze i profesjonalizm jako sprzedawcy, wiem, ze nie chce wprowadzac nikogo w blad.

 

Co do meritum: wszystko sie zgadza, ring jest ze zlota, medalion w Konstelacjach jest ze zlota - nigdy temu nie przeczylem. Niemniej dla mnie jest to koperta pozlacana - elementy zlote pelnia tylko funkcje dekoracyjne, ich masa w stosunku do masy stali w kopercie jest pomijalna.

 

A ze rozne sa rodzaje zlocenia - to rzecz inna. BTW gold-cap jest dla mnie czyms duzo ciekawszym i mozna powiedziec "lepszym" od koperty ze zlota - w koncu piekne zlote przedmioty potrafili robic juz Sumerowie 5,5 tysiaca lat temu, a wspolczesni falszerze nie potrafia (badz potrafia, ale jest to ekonomicznie nieoplacalne) odtworzyc koperty pozlacanej metoda gold-cap (akurat podrobienie ringu byloby tu najlatwiejsza sprawa).

 

Jest dla mnie natomiast przypadek graniczny, gdzie sam nie wiem, jak okreslic jednym, czy dwoma slowami, koperte. To "onion skin case" w zegarkach typu "chronographe suisse". Czy jest ona zlota? niby tak, ale tez naprawde i nie - szkielet jest przeciez mosiezny.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) mistrzu zbyszke , dziękuję bardzo , wiele w kwestii vintage zawdzięczam właśnie Tobie :)

 

pomijając już samą kwestię tego "nieszczęsnego" goldcapowego-złotego-złocenia :) a wracając do tematu , to deville kratka , zapewne dociągnie spokojnie do 3tyś , a i pewno bez problemu przekroczy tę granicę , ceny vintage w ostatnim czasie na maksa podskoczyły , i nie tyczy się to tylko złotych zegarków , ale także i stalowych , choć jak wiadomo ładnie zachowane okazy nigdy i nigdzie nie były tanie , dla przykładu poniżej dwie stalowe piękne sztuki ostatnio sprzedane przez kolegę Damiana ...cena po prostu kosmos :P ...jak za stal ma się rozumieć :P

 

http://allegro.pl/omega-seamaster-mikrokratka-duza-nienoszona-i2047859346.html

 

i conii w stali - do nie dawna w tej kwocie można było jeszcze pokusić się o poszukanie takiego zegarka w 18karatowym złocie

 

http://allegro.pl/omega-constellation-chronometer-36mm-nienoszona-i2103385033.html

 

 

 

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli w miarę trafiłem cenowo :P Rozmawiałem też z innym sprzedawcą i pokazał mi sporo złotych Omeg z czarną tarczą i teraz się muszę zastanowić co wybrać. W każdym razie dziękuję każdemu za pomoc i informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nazywanie koperty g-c złotą jest nadużyciem, bo ona złota po prostu nie jest. Jest stalowa, a jej uszy mają nałożoną "osłonkę" ze złotej blaszki, czyli są stosunkowo grubo pozłocone, a nie złote. Metoda pozłacania jest w tym przypadku drugorzędna. Ważną informacją jest, że warstwa pozłoty jest na tyle gruba, że w tych kopertach rzadko dochodzi do jej przetarcia. Dodatkowo ring wykonany jest ze złota. I tak własnie powinno być w rzetelnym opisie zegarka. Kupujący ma prawo wiedzieć, co kupuje, nawet jeśli nie jest specjalistą w vintage. O nomenklaturę nie ma się co spierać, bo nikt dotychczas nie ustalił, czy flaszka jest do połowy pusta, czy do połowy pełna :)

A co do cen, to czasami ludzie wariują. Nieraz zaznaczam sobie aukcję i obserwuję, do ilu dobiją :) Ale jak się weźmie pod uwagę ceny nowych zegarków to może i nie ma się co dziwić


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek z pierwszego postu poszedł za 3800zł, teraz nie wiem czy mnie będzie stać na ten z trzeciego postu, ponieważ dla mnie wygląda lepiej xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek z pierwszego postu poszedł za 3800zł, teraz nie wiem czy mnie będzie stać na ten z trzeciego postu, ponieważ dla mnie wygląda lepiej xD

 

Dla mnie szok ;)

Hasło "łomega" i dobre zdjęcia czynią cuda. Zauważ też, jak "doswiadczeni" licytowali :P

Wcale zresztą bym się nie zdziwił, jakby byli to "krewni i znajomi Królika" ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie dziwne, bo na ebay'u dość często Omegi schodzą taniej niż na Allegro. Patrząc na przebieg licytacji, to albo trafiły się 2 osoby strasznie napalone na ten zegarek nie mające bladego pojęcia o jego rzeczywistej wartości, albo ktoś podbija aukcję :(


Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na alledrogo dość często można zaobserwować ciekawe zjawisko: łomega i cudne zdjęcia to nie wszystko, trzeba jeszcze pomóc cenie, więc zaprasza się ziomali do klikania ... inaczej tego nie widzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na alledrogo dość często można zaobserwować ciekawe zjawisko: łomega i cudne zdjęcia to nie wszystko, trzeba jeszcze pomóc cenie, więc zaprasza się ziomali do klikania ... inaczej tego nie widzę

 

oj Kolego tu się ostro mylisz

 

....może Ty takie coś akurat praktykujesz , lub ktoś kto sprzedaje jeden zegarek na ruski rok :) , ale jeśli ja podbijał bym ceny przez kolegów i często gęsto wystawiał bym te same zegarki po kila razy , to uwierz mi , ale nie wyrobił bym na haracz który zowie się prowizją od sprzedaży , policz tylko tak na szybko ze wystawiając aukcję w pierwszej grupie cenowej pogrubienie i wyróżnienie to koszt około 25zł cena końcowa za zegarek powiedzmy około +3 tys. , prowizja +70zł , więc mamy okrągłą stówę ,

i jak nadal tego nie widzisz to teraz zobacz ;) sprzedaj i kup sam sobie kilka zegarków , kilka razy wystaw je ponownie ,podbijaj ,kupuj nadal sam , i płac haracz za friko ;) ....no cóż przepis na biznesik jak talala , życzę Ci powodzenia :)

 

 

:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.