NAJNOWSZE ZAKUPY - NOWE NABYTKI

[Tajtek 110]

fajne te jednowskazówkowe łucze jest na mojej liście szkoda że nie ma bez napisu 15 jewels i belarus no i nazwą w cyrylicy...nie można mieć wszystkiego

 

Białorusini odkąd zaczęli coś kombinować ze szwajcarami to zaprzestali chyba opisywać swoje zegarki cyrylicą. Inna sprawa fajny zegareczek, ale praktycznie zaraz po kupnie trzeba grzać do zegarmistrza bo już fabrycznie są nienaoliwione. Kumpel z forum kupił takiego bezpośrednio w salonie fabrycznym w Mińsku, a po miesiącu już go oddawał do konserwacji bo był prawie suchy.

[KamilZlg 27]

Cieszę się, że Luch się podoba

 

Białorusini odkąd zaczęli coś kombinować ze szwajcarami to zaprzestali chyba opisywać swoje zegarki cyrylicą. Inna sprawa fajny zegareczek, ale praktycznie zaraz po kupnie trzeba grzać do zegarmistrza bo już fabrycznie są nienaoliwione. Kumpel z forum kupił takiego bezpośrednio w salonie fabrycznym w Mińsku, a po miesiącu już go oddawał do konserwacji bo był prawie suchy.

 

Rzeczywiście. Podczas nakręcania werk pracuje bardzo głośno, co pewnie świadczy o braku właściwego naoliwienia. Przy najbliższej okazji mój zegarek trafi do majstra.

[gregch 281]

Białorusini odkąd zaczęli coś kombinować ze szwajcarami to zaprzestali chyba opisywać swoje zegarki cyrylicą.

Nie do końca, na stronie Łucza jest jeszcze kilkanaście modeli w cyrylicy. I to nawet całkiem ładnych . Trzeba zatem pojechać tam na zakupy.

O proszę

Edytowane 26 Stycznia 2013 przez gregch

[Zdzisiek 117]

a dzisiaj jedna z najrzadszych odmian ( o ile nie najrzadsza ) rakieta zero przed SPA .

[Treevill 28]

faktycznie to najrzadsza z zerówek. no to czekamy na fotki po spa

[Tajtek 110]

Dzisiejszy dzionek zapowiadał się cieniutko i prawie taki był. Prawie bo jednak coś wypatrzyłem i przytargałem do domku

[MagMa 2]

Tajtek skąd wyrwałeś tego Poljotka? W takim stanie i ten model to moje marzenie...

[Tajtek 110]

Kupiłem go od handlarza na Kole. Dzisiaj była straszna bryndza. Pogrzebałem trochę w różnych pudłach i ten wpadł mi w oko. Już w domu troszkę go wyczyściłem na zewnątrz i założyłem pasek. Ogólnie jest w stanie mocno zbliżonym do NOS, aż dziwne, że od samego przewalania się pudle nie jest zdewastowany. Ma kopertę w prawie idealnym stanie - prawie bo zawsze do czegoś można się przyczepić, reszta też wygląda fajnie. Już zajął miejsce w gablotce

[Krees 5]

A ile sobie zażyczył ów handlarz, jeśli to nie tajemnica?

[Tajtek 110]

Zamarznięty chciał 60, a sprzedał za 45

[Krees 5]

Zejście o 1/4 ceny to dobry wynik. Gratuluję .

Ech, chyba też się przespaceruję na Koło w przyszły weekend...

Edytowane 27 Stycznia 2013 przez Krees

[Tajtek 110]

Tu trzeba uważnie patrzeć i szukać okazji. W większości to zasiedzieli handlarze, którzy ceny walą zaporowe dla normalnego zbieracza, często dużo wyższe niż te osiągalne na a.........o

W następną niedzielę ja stoję pod znakiem zapytania, aleeeeee .......może będziemy sobie deptać po piętach

[MagMa 2]

Zazdraszczaju takiego miejsca jak Koło... Trójmiasto i okolice nie mają niestety takiego targowiska staroci:(

[ksawery 16]

Zamarznięty chciał 60, a sprzedał za 45

W Koszalinie tyle to wołają za zwłoki do renowacji .

[Tajtek 110]

Jest to jakaś opcja, ale nie wydaje mi się aby było czego zazdrościć. Z mojego punktu widzenia - czyli drobnego zbieracza to Koło opanowane jest przez starych wyjadaczy z całej Polski z cenami zaporowymi. Za te same pieniądze albo i mniej można robić zakupy na A......., czasami jednak można coś wychodzić. Ja najwięcej zakupów robię poza tą giełdą.

[Krees 5]

Koło jest fajne, swego czasu kupowałem tam sporo staroci (meble, srebrna zastawa), ale niestety, jak napisał Tajtek, tamtejsi handlarze bardzo się cenią (to miejsce ma naprawdę ogromną renomę) i ciężko jest kupić coś fajnego w naprawdę dobrej cenie... Pracowałem kiedyś w pobliżu, praktycznie na rogu ulic Obozowej i Ciołka, i bazarek widziałem przez okno. To, co tam się niekiedy działo w soboty, tego nie da się opisać. Te tłumy ludzi ciągnące na targowisko z obłędem w oczach, te okoliczne ulice zapchane zaparkowanymi jak popadnie samochodami... To po prostu trzeba zobaczyć.

Zastanawiam się, czy na bazarku przy Olimpii lub na Wolumenie (Bielany) nie dałoby się wyszukać jakichś "tańszych" handlarzy zegarków. Bo Różycki jak dla mnie jest trochę za daleko, a i ceny nie wiem, jakie tam są.

Edytowane 27 Stycznia 2013 przez Krees

[waski123 53]

Też myślałem o Wolumenie, muszę się wybrać choćby z ciekawości. Ktoś wie jak to wygląda?

[MagMa 2]

U mnie jedyna opcja to Aleległo. Jest jeszcze Dominik, ale to bardziej targowisko dla turystów niż miejsce spotkań pasjonatów. Sam nie wiem, czy jest jeszcze w necie alternatywa dla A.....o???

[Tajtek 110]

Koło jest fajne, swego czasu kupowałem tam sporo staroci (meble, srebrna zastawa), ale niestety, jak napisał Tajtek, tamtejsi handlarze bardzo się cenią (to miejsce ma naprawdę ogromną renomę) i ciężko jest kupić coś fajnego w naprawdę dobrej cenie... Pracowałem kiedyś w pobliżu, praktycznie na rogu ulic Obozowej i Ciołka, i bazarek widziałem przez okno. To, co tam się niekiedy działo w soboty, tego nie da się opisać. Te tłumy ludzi ciągnące na targowisko z obłędem w oczach, te okoliczne ulice zapchane zaparkowanymi jak popadnie samochodami... To po prostu trzeba zobaczyć.

Zastanawiam się, czy na bazarku przy Olimpii lub na Wolumenie (Bielany) nie dałoby się wyszukać jakichś "tańszych" handlarzy zegarków. Bo Różycki jak dla mnie jest trochę za daleko, a i ceny nie wiem, jakie tam są.

 

Różycki - zapomnij - to już nie ten sam bazar. Na reszcie wymienionych i na wszystkich innych można szukać szczęścia.

[Krees 5]

Czasem można coś wyszukać na ebayu, ale tam jest raczej drogo... Z drugiej strony zdarzają się takie zegarki, których na Alledrogo nie uświadczysz.

Z kolei czeskie Aukro to prawdziwa kopalnia Primów.

Edytowane 27 Stycznia 2013 przez Krees

[Tajtek 110]

U mnie jedyna opcja to Aleległo. Jest jeszcze Dominik, ale to bardziej targowisko dla turystów niż miejsce spotkań pasjonatów. Sam nie wiem, czy jest jeszcze w necie alternatywa dla A.....o???

 

E- cośtam lub ogłoszenia na Gum.......e, tu podejmowałem szereg prób i tylko dwa zakupy zrealizowałem. Tu jest pełno dziwnych propozycji od jeszcze dziwniejszych ogłoszeniodawców. Raz gościu chciał opchnąć najzwyklejszego Poljocika w chromie (fakt, że w idealnym stanie wizualnym) za jedyne 4500zł - tak doradziło mu kilku znajomków i szlus

[Krees 5]

O, zapomniałem o Tabli....pl. Znalazłem tam fajną Delbanę, jutro powinna dojechać. Cena podobna do alledrogowych, za ten model powiedziałbym nawet, że bardzo okazyjna.

[Tajtek 110]

Pochwal się nią w odpowiednim miejscu.

[Krees 5]

Jak tylko skombinuję dobry aparat (czyli poproszę o przysługę kolegę). Wstyd się przyznać, ale mam tylko analogowy sprzęt, jedyne "cyfrzaki" to "aparaty" w telefonach komórkowych...

[Tajtek 110]

Żaden wstyd, ja też korzystam z aparatu młodego. Ale , ale nasza dyskusja schodzi troszkę z tematu ruskich nabytków. Z konsomolskim pozdrowieniem