Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Marcin_Mi2

Renowacja złoconej koperty – kto jest w stanie to zrobić ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kolegów. Moje pytanie jest następujące, czy możecie polecić specjalistę który byłby w stanie solidnie wykonać renowacje pozłoconej koperty ?? Ważna jest jakość i trwałość.

 

Słyszałem obiegowe opinie, że w Polsce nie ma ludzi robiących to na dobrym poziomie i trzeba by udać się w tym celu do Rosji.... mam nadzieje, że to jednak mit.

 

Będę wdzięczny za wszelkie dane .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złocenie jest jak chromowanie jaką warstwe dasz tak będzie wyglądało, i oczywiście jak jest przygotowany materiał do złocenia patrząc po zdjęciach to ktoś to olał.


Liszewski Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja mam bardzo mierne pojęcie na temat galwanizacji. Wiadomo, żeby to ładnie wyszło, trzeba zetrzeć wszystkie rysy, a jeżeli są głębokie, to i przy okazji tę oryginalną warstwę złota, często o grubości 15-20 mikronów. W zamian za to facet nakłada warstewkę ułamka mikrona lub jak piszecie 1-2. Trochę to bez sensu. Wydaje się, że już lepiej pogodzić się z rysami i po dobrym przepolerowaniu nałożyć tę cieniutką warstewkę na to co jest (zakryje to miejsca powycierane, niestety najbardziej narażone). I tu mam pytanie do biegłych w galwanizowaniu. Czy jest możliwa taka operacja, czy trzeba zawsze całe złoto zedrzeć? Czy jest możliwe pokrycie warstwą 10-20 mikronów zwykłą metodą galwanizacji, i jak bardzo zwiększy to koszty, pracochłonność i zużycie złota (złota wiadomo 20X), ale ile go jest na naręcznej kopercie bez dekla, tak na czuja warstwa 1 mikron to jakaś mikroskopijna ilość? W tej chwili gram 24 karatowego kosztuje ok. 180 zł.

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, żeby to ładnie wyszło, trzeba zetrzeć wszystkie rysy, a jeżeli są głębokie, to i przy okazji tę oryginalną warstwę złota, często o grubości 15-20 mikronów. W zamian za to facet nakłada warstewkę ułamka mikrona lub jak piszecie 1-2. Trochę to bez sensu.

Oczywiście, ze bez sensu. Dlaczego mianowicie facet nie może nałożyć tych 15-20µ tak jak było, przecież to zależy z zasadzie od czasu w jakim pokrywamy przedmiot?

 

Czy jest możliwe pokrycie warstwą 10-20 mikronów zwykłą metodą galwanizacji, i jak bardzo zwiększy to koszty, pracochłonność i zużycie złota (złota wiadomo 20X), ale ile go jest na naręcznej kopercie bez dekla, tak na czuja warstwa 1 mikron to jakaś mikroskopijna ilość? W tej chwili gram 24 karatowego kosztuje ok. 180 zł.

Oczywiście że jest możliwe i na pewno podroży, a ile to już musi określić wykonawca. Na pokrycie koperty 20µ może wyjść nawet powyżej 1g Au.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegów. Moje pytanie jest następujące, czy możecie polecić specjalistę który byłby w stanie solidnie wykonać renowacje pozłoconej koperty ?? Ważna jest jakość i trwałość.

 

Słyszałem obiegowe opinie, że w Polsce nie ma ludzi robiących to na dobrym poziomie i trzeba by udać się w tym celu do Rosji.... mam nadzieje, że to jednak mit.

 

Będę wdzięczny za wszelkie dane .

Witam.

To ja jestem autorem przestrogi o złoceniu w Warszawie.

W tej kwestii już się trochę rozglądałem i mam namiary na galwanizera, któremu przesyłałem zdjęcia mojej spartaczonej koperty i zaoferował usługę. Niestety z powodu wakacji jeszcze tego nie uczyniłem, ale w następnym tygodniu oddam kopertę do złocenia. Koszt jednego mikrona to 100 zł. Mówi się, że ile mikronów tyle lat powłoka nie zetrze się. Nie wiem tylko czy galwanizer jest w stanie przygotować twoją kopertę do złocenia.

Na razie nie podaję namiarów, bo muszę sprawdzić czy fachowiec wart jest polecenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

100 zł od mikrona? Czyli za 20 wyjdzie 2 tysiące. Trochę drogo, jak na mój gust. Za te pieniądze można poszukać czegoś ze złota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, ze bez sensu. Dlaczego mianowicie facet nie może nałożyć tych 15-20µ tak jak było, przecież to zależy z zasadzie od czasu w jakim pokrywamy przedmiot?

 

 

Oczywiście że jest możliwe i na pewno podroży, a ile to już musi określić wykonawca. Na pokrycie koperty 20µ może wyjść nawet powyżej 1g Au.

 

Witam,

Coś mi się tu nie zgadza. Jak wiadomo 1 cm3 jest to sześcian o boku 1 cm. 1 cm= 10.000mikronów, a więc gdybyśmy pokroili go na plasterki o grubości 1 mikrona, otrzymalibyśmy 10000 plasterków, czyli 10000cm2. 1cm3 złota waży 20g (dokładnie 19,3), a więc z 1 g złota otrzymamy blaszkę 20 razy mniejszą czyli 500 cm2. Kartka papieru to 21cmx30 cm = 600cm2. A więc 1g złota rozklepany na blaszkę 1 mikrona daje powierzchnię prawie kartki papieru!! No więc, jak ma się ta powierzchnia do naręcznej koperty bez dekla? Można owinąć kilka razy i jeszcze zostanie.

Jeżeli popełniłem błąd w liczeniu proszę mnie poprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli popełniłem błąd w liczeniu proszę mnie poprawić.

Podziel tą kartkę przez 20 i odejmij straty...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziel tą kartkę przez 20 i odejmij straty...

Przecież już wcześniej podzieliłem, ta niecała kartka to właśnie 1 g złota. Rozumiem, że są jakieś straty, ale nie aż tyle!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale policzyłeś jeden mikron, a ja mówiłem o 20 mikronach.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Chyba mogę już polecić zakład który złoci koperty od zegarków. Jest to Elbit w Czeladzi. Za powłokę grubości 3 mikronów zapłaciłem netto 60 zł.

Dostałem na to certyfikat.

Na moją prośbę złoto trochę "przypalili”, aby kolor bardziej wpadał w miedziany (pod indeksy i wskazówki).

 

img00812g.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

img0083bls.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

img00842q.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Chyba mogę już polecić zakład który złoci koperty od zegarków. Jest to Elbit w Czeladzi. Za powłokę grubości 3 mikronów zapłaciłem netto 60 zł.

Dostałem na to certyfikat.

Na moją prośbę złoto trochę "przypalili”, aby kolor bardziej wpadał w miedziany (pod indeksy i wskazówki).

 

Mógłbyś napisać, jak oceniasz jakość wykonania? Na fotce nie wszystko da sie ocenić - wiadomo, refleksy swiatła itp.

Przygotowywałeś kopertę, czy firma to robiła?

Jak oceniasz kontakt, terminy itp?


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś napisać, jak oceniasz jakość wykonania? Na fotce nie wszystko da sie ocenić - wiadomo, refleksy swiatła itp.

Przygotowywałeś kopertę, czy firma to robiła?

Jak oceniasz kontakt, terminy itp?

Witam.

Na początku muszę zaznaczyć, że nie jestem wielkim znawcą. Zegarkami interesuję się hobbystycznie, nie jestem zegarmistrzem.

Jeśli chodzi, o jakość wykonania to mogę tylko porównać to do złocenia wykonanego w Warszawie (jestem autorem przestrogi złocenia tam właśnie) i jak dla takiego laika jak ja to jest dobrze zrobione, ale to można będzie określić w 100% po pewnym czasie. Na razie po miesięcznym noszeniu zegarka złocenie nie schodzi nie matowieje nie śniedzieje po prostu jest OK.

Koperta była już "złocona”, więc nie trzeba było jej przygotowywać. Prace polegały na usunięciu poprzedniej warstwy przepolerowaniu i pozłoceniu na nowo.

Kontakt z firmą bez zarzutu. Przed przystąpieniem do kąpieli fachowiec skontaktował się ze mną w celu uzgodnienia grubości powłoki. Z rozmowy przeprowadzonej przed wysłaniem koperty dokładnie się dowiedziałem, co i jak. Miałem obawy, że koperta w Warszawie nie została poniklowana tylko pochromowana i z tego powodu złocenie zeszło tak szybko. W razie gdyby moje podejrzenia były słuszne można to było sprawdzić na miejscu robiąc badanie powłoki na specjalnym urządzeniu (nie pamiętam jak się ono nazywa).Tak, więc zakład jest w pełni nowoczesny.

Termin ekspresowy. 7 dni wraz z przesyłką z i do Wrocławia to chyba nie długi termin.

Mam jeszcze jedną kopertę do złocenia i na pewno tam ją wyślę.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Właśnie oceny klientów są najważniejsze, bo na stronce to każdy może sobie napisać, co chce.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

To mój pierwszy post na forum, bo moja zajawka zaczęła się niedawno. Ale mam już pierwsze doświadczenie z odświeżaniem starych klasyków. Mam złocony na 3 mikrony własnie w Elbicie Glashutte i Poljota. Wg mnie na kolekcjonerskie eksponaty wystarczy. Jednak do codziennego noszenia to może być zbyt mała warstwa. Ważne jednak jest przygotowanie powierzchni...w glashutte niestety nie udało sie odzyskać pierwotnego kształtu koperty ale to nauczka na przyszłość:) W tym tygodniu zanoszę do niklowania Delbanę ojca. Ciekaw jestem tego efektu. 1538653_707322682620628_1267543518_n.jpg1549269_724141717605391_1654614944_n.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niklowanie, czy chromowanie ?


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to przed złoceniem i chromowaniem najpierw daje się powłokę niklową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak chyba powinno być, ale większość "ekonomicznych" chromowań odbywa się bez niklowania. Zapytałem o to czy chromowanie czy też  niklowanie, bo nikiel nie daje takiej jakości powierzchni (dekoracyjnej) jak chrom, a kolega napisał, ze oddaje kopertę do niklowania. Jeśli jednak niklowanie, to chciałbym zobaczyć jak to wyjdzie. 


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nikiel daje taką samą jakość powłoki tylko inny kolor. Próbowano mi już kilka razy wcisnąć kopertę niby pochromowaną. Różnicę mogłem wykryć przede wszystkim po kolorze powłoki, jakość była identyczna (to pewnie zależy jak dobrze przygotuje się kopertę).

Też jestem ciekaw jak koledze wyjdzie to niklowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw bo od prawie 3tygodni czekam na koperty (złocę też Łucza mojej babci). Zaniosła go znajoma właścicieli firmy i chyba nie ma to wysokiego priorytetu;) oczywiście opublikuję efekt. Z tym czy będzie niklowany czy chromowany to sam do końcanie wiem. Pozostawiłem temat fachowcom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i niestety nie doczekamy się zdjęcia. Firma, po długim oczekiwaniu zrealizowała zlecenie, tyle że obydwie koperty zostało pozłocone!!! Jako, że to zegarek ojca i mu się spodobał, to nie reklamowaliśmy tego faktu. Indeksy są srebrne, albo znaczek firmowy jest złoty więc spójność została w miarę zachowana. Z resztą to juz kwestia gustu:) Wrzucam fotkę Delbany. Łucz jeszcze ma robione ostatnie szlify. Zegarmistrz w Tarnowskich Górach podjął się dorobienia szkiełka. Czekam z niecierpliwością:)gallery_68618_1527_210770.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak,, czekaliśmy by zobaczyć różnicę między chromowaniem, a niklowaniem, a tu szok, aż takiej się nie spodziewałem :). Przypomina mi to doświadczenia z włoskimi firmami. Co innego się zamawia, co innego potwierdzają, a po dostawie okazuje się, że dotarło jeszcze coś innego :D

Złocone Delbany występowały, choć w wersji clasic tworzyły spójność z indeksami i wskazówkami. Zdjęcie utrudnia identyfikację kolorów. Czy koronka i wskazówki też są "żółte"


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Firma bez problemu naprawiłaby błąd i tez cholernie byłem ciekaw efektu. Cyfry są srebrne...trochę brakuje tej spójności, ale za kilka lat będzie można wrócić do pierwotnej barwy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.