Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

mateuszz

oryginał czy podróbka? Rolex Daytona

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Nie dawno weszłem w posiadanie zegarka Rolex Dytona, ale nie wiem czy jest to podróby czy oryginał? Proszę więc o pomoc :) Oto kilka szczegułów zegarka:

-na tarczy oprócz wskazówek godziny są jeszcze:

+z lewej strony: dni tyognia (napisane skrótowo po angielsku)

+na dole: osobno liczy mijające godziny...

+z prawej strony dzień miesiąca

-na zapięciu jes numer seryjny i inne napisy, m. in. "18K"

-na samym dole tarczy jest napis: "swiss made"

-na dole zegarka pisze: "winner Rolex24 addaytona 1992"

na tarczy napis "Daytona" jest czerwony

-cały zegarek jest srebrny z czarną tarczą

 

Mam jeszcze jedną mniejsze pytanie: wokół tarczy jest inne obracane koło, na którym jest napis "units per hour" i liczby 60, 65,...,90,100,...,300,400

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje. Nie każdy ma to szczęście by otrzymywać w posiadanie zegarki warte killadziesiąt tysięcy. To musi być fart. Spadek czy znaleziony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13.10 2012

 

Breitling z Kuwejtu ----- X

Rolex z jeszcze-nie-wiemy-kąd ----- X

 

Dzień uważam za udany.

 

Możemy poprosić o zdjęcia? Mamy tu taki jeden fajny temat ze zdjęciami... :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdjec nie trzeba , bo po napisach wiadomo ze podroba


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale bez zdjęć nie będzie się go dało wrzucić do Rolnixów. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc po szczegółach po angielsku czyli dni tygodnia , da się ze 100% pewnością stwierdzić ,że to podróba i to z gatunku tych nagorszych . Nie ma Daytony z dniami tygodnia , powinnyh być to tarczki chronografu czyli do odmierzania czasu ( stoper ) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale bez zdjęć nie będzie się go dało wrzucić do Rolnixów. :(

+1 zdecydowanie poprosimy o zdjęcia. Daytony jeszcze chyba w Rolniksach nie mieliśmy

Pozdrawiam,


Wasyl
Mam różne zegarki

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością masz jakieś dokumenty. Zegarki warte kilkadziesiąt tysięcy zawsze je mają. To tak jakbyś wszedł w posiadanie Porsche które nie ma dokumentów a jak się ma Porsche bez dokumentów to ma się potem kłopoty. Na pewno masz chociażby jakąś kartę gwarancyjną, prawda że masz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popłakałem się :) :) :) :)


Wasyl
Mam różne zegarki

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, myślę, że Kolega wie już wszystko na temat swojego zegarka.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klasyczna podróba Daytony ..nawet podobna , gdyby nie te dni tygodnia :)

aha i w Daytonie na deklu nie ma zadnych napisów .

Ale widziałem ( na pocieszenie podam )gorsze podróbki np z przezroczystym deklem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh... to tak jak myślałem :) ale mam jeszcze 2 małe pytania: ile ta podróbka jest warta i co to jest to koło wokół tarczy...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i mam jeszcze jedno dośc ważne pytanie: jak się go nakręca czy tylko po przez ruch czy może jest jeszcze inny sposób?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podróbka jest warta 0 czyli nic.

Noszenie to wstyd , próba sprzedaży to przestępstwo zagrozone konkretną karą ( w niektórych krajach jeszcze olbrzymie grzywny za to grożą )

Podzialka to tachymetr , wpisz w google to znajdziesz definicję

 

co do nakręcania , gdyby to był oryginał to bym powiedział ( automat z możliwością dokręcenia) , a w tym czymś może być w środku cokolwiek tzn najgorsze badziewie , więc nie mam pojęcia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, tu chodzi po prostu o moją ciekawość :) interesują mnie odp na te pytania. Więc jak się dokręca te modele i jak to możliwe, że zegarek nakręca się poprzez ruch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, tu chodzi po prostu o moją ciekawość :) interesują mnie odp na te pytania. Więc jak się dokręca te modele i jak to możliwe, że zegarek nakręca się poprzez ruch

Więc albo się ręcznie nakręca, albo poprzez ruch ręki, albo jest na baterię. Kto to może wiedzieć, co jest wewnątrz podróbki?


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym mu odkręcił dekiel (podważył, odkleił, czy co tam trzeba) i sam zobaczył co tam siedzi i jak to działa. Można się czegoś dowiedzieć o działaniu zegarka przy okazji. Szkiełko również można przetestować np. pod kątem odporności na uderzenia młotkiem. Ten sprzęt może spełnić ważną rolę dydaktyczną, więc nie piszcie, że nie jest nic wart.

 

Wysłane za pomocą Tapatalk 2


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.