Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
John Time

DELBANA - oryginalna czy nie - zapytania wszelkie

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrych ludzi jest wszędzie pełno, trzeba tylko zrozumieć, że to jest nasza pasja, a ich zawód. Nasz czas w którym wydajemy pieniądze, a oni musza w tym czasie zarabiać. Jeśli się udaje pogodzić te sprawy, to zegarmistrz bardzo chętnie dzieli się swoja wiedzą z laikami, czyli z nami. Przykłady, bardzo proszę, ostatnie warsztaty w Cechu Rzemiosł w Wwie,  Pan Jan Szymański i można słuchać godzinami, a wiedza niesamowita. Do mojego wpadam okazjonalnie na kilka minut, wtedy gdy nie ma klientów, by wymienić poglądy, podrzucić mu ciekawy katalog w zamian za informację o sposobie naprawy złamanego czopu kotwicy. I ja i On wiemy dobrze, że nigdy tego nie zrobię, ale dobrze wiedzieć, jak to się robi.  :D


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warsztaty to insza inszość :)

Z założenia przychodzą tam ludzie chcący zdobywać wiedzę i chcący się nią dzielić.

Ale mimo bardzo szczerych chęci i intencji nie udało mi się jeszcze trafić na zegarmistrza, który chciałby się podzielić ksztyną swojej wiedzy. Mimo wielu moich handlowych podchodów. :)

Może za wyjątkiem Pana Zbigniewa Bronowskiego z Pięknej w Warszawie. Ale niestety rzadko mam możliwość u niego bywać. 

 

Cała wiedza, którą do tej pory zdobyłem to w 99,9% WASZA zasługa. I za to, przy tak zwanej okazji, dziękuję bardzo :)

Edytowane przez loituma

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wobec tego nie pozostaje nam nic innego, jak się nią dalej wymieniać.

Żeby nie było OT, kupiłem pokazywana przez Jurka damską Delbanę z dolną sekundą w chromowanej kopercie. Jak dotrze będziemy mieli nad czym się pastwić.  


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wobec tego nie pozostaje nam nic innego, jak się nią dalej wymieniać.

Żeby nie było OT, kupiłem pokazywana przez Jurka damską Delbanę z dolną sekundą w chromowanej kopercie. Jak dotrze będziemy mieli nad czym się pastwić.  

Święte słowa co do zdobywania wiedzy na forum i na własnych błędach , zanim udało mi się wpasować balans prawidłowo w kotwicę to trzy sztuki poszły się je....... ;)

A  co do damki to już leci a raczej jedzie  druga z dolną sekundą i z kopertą która chyba jest nie od niej ( kopertę juz pokazywałem ) , a różnice zobaczymy jak dotrze i ja zrobię swoje fotki , bo są dwie , oj sorki trzy do porównań :)

A ta damka Staszku  to z zatoki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś zdecydowany włączyć do swojej kolekcji chronograf, to musisz jednak uzbroić się w cierpliwość. Na szczególne okazje nie licz, bo one w mojej ocenie się nie zdarzają, dzisiaj i sprzedający i kupujący znają szacunkowa wartość danego modelu i nikt nie sprzeda zegarka za połowę wartości. Tarcze chronografów są bardziej skomplikowane i bardzo często maja dwukolorowe napisy lub kolory podziałek, dochodzą tarczki totalizatorów więc renowacja jest i bardziej skomplikowana i adekwatnie droższa, ale do wykonania, tylko czy chcesz mieć sztuczną "nówkę"? Szukaj zegarka z dobrą tarczą, warto wówczas zapłacić więcej (nawet o koszt dobrej renowacji) będziesz miał oryginał i to w dobrym stanie. Mam trochę odmienne zdanie co do stanu mechanizmu. To że śrubka balansu jest zarysowana czy "poszarpana" wcale nie musi świadczyć o kiepskim stanie mechanizmu( oczywiście im lepszy stan tym lepiej ;)) ale ważniejsze sprawą są uszkodzenia, a właściwie ich brak (czopy balansu, stan kamieni w kotwicy, stan włosa, itp...) Pamiętajmy, że zegarki te maja po pięćdziesiąt i więcej lat i były przeglądane przez różnych zegarmistrzów wielokrotnie. Mało tego w wielu modelach by nasmarować balans trzeba go po prostu wyjąć, nie wspomnę już o prawidłowym czyszczeniu przy którym to mechanizm powinien być rozebrany wymyty i ponownie złożony i nasmarowany, a regulacja wieńczy dzieło. Tak więc nie zawsze śrubki decydują o stanie mechanizmu, a piękna tarcza nie musi być oryginalna, zgodnie z powiedzeniem "nie wszystko złoto, co się świeci".

Tutaj się nie zgodzę. Można kupić zegarki okazyjnie. Ja za swojego chrono Delbany zapłaciłem 125 USD.(zdjęcia są zamieszczone w odp. dziale). Co do poszarpanych śrub to mój mistrz od którego się uczę nigdy sobie nie pozwoli na zniszczenie jej. Jeśli zegarek który naprawia nie był nigdy rozbierany i miał problemy z odkręceniem śrub to zawsze takową wymieni na nieuszkodzoną. Mówi mi że gdyby oddał sprawny zegarek ale ze zniszczonymi śrubami to by się zapadł ze wstydu pod stół. Przecież to świadczy o moich umiejętnościach-mówi.

Poza tym stan kamienia w kotwicy lub ewentualny stan czopów balansu nie da się ustalić na podstawie zdjęć. A ja własnie to miałem na myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....możemy dalej polemizować, że wyjątek potwierdza regułę, ale nie o to chyba chodzi. Jeśli udało Ci się kupić okazyjnie dobry chronograf to tylko się cieszyć, ale dalej twierdzę, że dzisiaj w dobie ogólnego dostępu do internetu nieświadomych wartości zegarka sprzedawców jest bardzo mało, a napalonych kupujących będących w stanie zapłacić o wiele więcej niż wydawać by się mogło za zasadne, o wiele więcej. Jeżeli Twój mistrz podchodzi w ten sposób, że wymienia "uszkodzone" przez siebie czy innych śrubki to cześć i chwała mu za to, ale takich zegarmistrzów jest bardzo mało, a ja pisząc o śrubkach podkreślałem, że stan śrubek nie jest wyznacznikiem sprawności mechanizmu. Nierozbierany kilkudziesięcioletni zegarek to rzadkość, jeżeli był używany, to powinien być czyszczony i smarowany, czyli rozbierany. Oczywiście ładne śrubki, brak zadrapań przy blokadzie koronki to aspekty przemawiające "za" ale nie decydujące, anie nie będące wyznacznikiem sprawności mechanizmu. Ryzyko zakupu zawsze istnieje, szczególnie jeśli opis jest niepełny, wymijający, a czasami mijający się z prawdą, lub zegarek zapakowany jest w taki sposób by można było zrzucić istniejące uszkodzenie na dostarczyciela, bo i z takim fortelem też się spotkałem. 


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dołączę swój głos w sprawie terminowania. Mam uczynnego i taniego zegarmistrza, zawsze daje mi rady i objaśnienia, ale jak zaproponowałem mu szkolenie mnie za konkretna kasę, np. godzina po pracy w sobote, to kategorycznie nie chciał. Nie ma rady panowie, trzeba uczyć się samemu i na własnych błędach. Początkujących pocieszę, że czynności, które na początku wydawały się prawie niemożliwe do wykonania, teraz są czynnościami standardowymi przy serwisowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to proponuję popracować nieco nad takim zegarkiem.

Jak zwykle będzie sporo zdjęć. Jeśli trzeba to dorzucę więcej.

 

Zanim fotki, to najpierw kilka pytań.

Czy zegarek jest oryginalny?

Były takie tarcze?

Co to za mechanizm? Nie jest sygnowany.

Dekiel niesygnowany. Były takie?

 

Moje spostrzeżenia:

Generalnie zegarek jest spasowany idealnie, Tarcza w ładnym stanie (może nawet nieco za ładnym jak na te lata). Koperta odnowiona średnio. Mocno zeszlifowana i krzywe uszy. Nie wygląda mi to na pokrzywienie już po niklowaniu, więc poniklowana była bez prostowania. Koronka idealna, prawdopodobnie wymieniona na nową. Brak jednej śruby na mostku. Jedna śruba mocująca mechanizm do koperty ma pęknięty łeb. Właściwie jest go tylko połowa. Na szczęście dało się ją wykręcić.

Średnica bez koronki: 37,5mm.

 

I teraz najciekawsze. :ph34r:

Osoba sprzedająca zegarek napisała, że jest po przeglądzie. Niestety nie napisała, że przegląd polegał na wymoczeniu mechanizmu w...

...oleju silnikowym. :wacko:

Poczułem go od razu po wyciągnięciu wałka. ale pomyślałem, że może sam wałek był w nim moczony, żeby odkręcić starą koronkę.

Jednak olej leje się wszędzie. widać go na odwrotnej stronie tarczy na foto. Jest na mechanizmie po obu stronach i na całym wałku. Śmierdzi jak w kanale w serwisie samochodowym :blink: Nie wspominając już o jednej brakującej i jednej pękniętej śrubie. Ciekawe gdzie przegląd był robiony. :huh:

Co ciekawe, zegarek w takim stanie chodzi prawidłowo i bardzo punktualnie, co nie zmienia faktu, że jest w pierwszej kolejności do mycia i ponownego smarowania.

 

Teraz foto:

 

vx641_Delbana_001.jpg

 

ky456_Delbana_013.jpg

 

db904_Delbana_012.jpg

 

rp458_Delbana_011.jpg

 

mv262_Delbana_010.jpg

 

bl501_Delbana_009.jpg

 

Pamiętacie niedawne dywagacje na temat mojej Delbany i jej mechanizmu Arogno 260?

Otóż pokazał się niedawno na aukcji podobny egzemplarz i również z mechanizmem manufaktury Arogno, z tym że 151. Może to świadczyć o tym, że jednak Delbana kupowała swego czasu mechanizmy z tej fabryki do swoich zegarków...

Przyczajony nawet byłem mocno na ten zegarek. Chciałem mieć w swojej kolekcji dwa takie egzemplarze. Gotów byłem nawet zapłacić za nią sporą sumkę... ale nie aż tak sporą, za jaką w końcu poszła. Mam nadzieję, że wziął ją ktoś z forum i może się pochwali za jakiś czas. :)

 

A gdyby okazało się, że jednak nie, to pozwolę sobie na dodanie zdjęć w celu szkoleniowo-potomnościowym :)

Mam nadzieję, że jego nowy właściciel się nie obrazi.

 

tt688_5.jpg

 

gx750_16.jpg

 

fi821_14.jpg

 

nx304_15.jpg


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też ją obserwowałem i zamierzałem licytować. Ale cena poszybowała jednak za wysoko...

Ale zegarek bardzo fajny. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważam małą różnicę w obu tarczach i dzięki temu możemy stwierdzić bądź próbować stwierdzić że to malowanki , zastanawiają mnie także tylne dekle , gdyż wydaje mi się że w większości ( może sie mylę , ale patrząc na kilka swoich ) były sygnowane , a widząc po cenach jakie w ostatnim czasie osiągają Delbany tym bardziej z nietypowymi mechanizmami nasuwa się wniosek .....
Arku i Staszku posłużyłem się fotkami które zamieściliście  ( liczę że nie maci nic przeciwko)

Dwa kurczaczki się spotkały i pisankę dać nam chciały. Z jajka woda wyleciała, Śmigus-Dyngus obwieszczała. Wesołego Alleluja!

post-48480-0-03339000-1428159539_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popraw link. Nie przenosi prawidłowo.

Lub wklej fotki.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Ta wygląda na oryginalną, włącznie z koronką. Ale do NOS'a to jej duuużo brakuje... i ta cena ;)

Wisi od dość dawna na aukcji. Wystawiona kiedyś była na licytacji, którą nawet wygrałem. Ale dając za nią coś koło 250 zł. nie osiągnąłem ceny minimalnej. Próbowałem sie dogadać ze sprzedającym co do ceny ale nie odpisał. Czterech stów za nią nie dam. :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna tarcza. :)

Choć moja i inne, które widziałem z tą tarczą były z inną konfiguracją wskazówek.

 

e6847df814f5a1a139ed58eb3175d2e9.jpg

 

Nie twierdzę, że zegarek nie jest oryginalny, bo wskazówki takie występowały w innych Delbanach.

 

1b6155bfe74a50e8821d0076e40ad15d.jpg

 

No i oczywiscie, ktoś sie rozpędził z malowaniem sekundowej. Przeciwwaga nie była nigdy czerwona.

Może niech się jeszcze koledzy wypowiedzą.

 

Przepraszam za foty. Na szybko telefonem. ;)

Edytowane przez loituma

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/delbana-17-jewels-i5234148203.html

Ładna oryginalna a przeciwwaga i grot pomalowane chyba po to tak jaskrawo aby odciągnąć wzrok od kiepskiego stanu sekundnika ;) w opisie zapomniano wspomnieć że koperta po renowacji , ale tak to zegarek niczego sobie :) a wskazówki to najmniejszy problem

 

http://allegro.pl/piekna-delbana-duza-linia-stan-nos-i5213541454.html

Koło Nosa to może ona leżała ,choć mógł sprzedający wyczyścić ten paproch nad 12 , ale pięknie zachowana ( lecz cena powala)
Sorry coś nie tak poszło ;)

Edytowane przez jerzyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy coś u mnie nie tak, czy linki nie działają?

@luituma w tych trzech które, pokazałeś wystarczy zamienić wskazówki minutowe w pierwszej i trzeciej i będzie OK.

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a to to ?   :)  co o tym powiecie ?

Edytowane przez sawcio68

Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieźle zachowany Recordmaster. Koperta wydaję mi się, że chromowana choć w dobrym zakładzie. Wskazówki mają chyba różny kolor lumy. Może była któraś wymieniona, a może nierówno się zestarzały. Wygląda, że w oryginale.

Wisi na aukcji od bardzo dawna, chyba wiesz z jakiego powodu :)

Tyle w tym temacie.

Edytowane przez loituma

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrzebne lepsze zdjęcia.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@loituma

Ta druga Delbana, to czysty przykład handlowy. Kilka tygodni temu była na allegro i poszła za około 200 zł, a po nstępnych kilku dniach wróciła za 400 zł. Można i tak ;)

 

 

To rzeczywiście nie są zdjęcia do oceny zegarków. Widać niezgodność wskazówek w pierwsze, nie takie koronki, ale ocena tarcz z taką jakością zdjęć nie wchodzi w grę. 150 złotych  za "średnią" Delbanę to nie jest ździerstwo, ale faktycznie trzeba lepszych zdjęć.

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.