Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Goral35

PUNCE i oznaczenia werków

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie myślę że brakuje mi na forum różnego rodzaju publikacji na temat oznaczeń i puncy bitych na ruskich werkach. Zapewne każdy z nas ma jakieś notatki informacje na ten temat więc może podzielmy się tymi informacjami :)

Ja gdzieś kiedyś w necie wygrzebałem coś takiego:

post-34697-0-98732400-1361728419_thumb.jpg


KUPIĘ - TROCHĘ WOLNEGO CZASU ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolicie że odkopię. Nadal szukam źródła od kiedy do kiedy używano którego logo, a powyższe źródła są mało wiarygodne.

Jeśli chodzi o Kirowa, to wręcz sobie przeczą, a np. Czelabińsk używał logo z gwiazdą na pewno w latach 1950-1954.

 

pozdrawiam

Narfas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie odkopać temat.

Trafiłem na taki oto mechanizm Kirowa 2408

 

DSC_0012%2520%25282%2529.JPG

 

Nietypowe oznaczenie:

 

1. Logo z okresu 1945 - 1963

2, Rzadkie oznaczenie na kole naciągowym  GC 1 MCz ( nie mam cyrylicy :) ).

3. Drugie logo bite na płycie pod kołem balansu

4. Numer mechanizmu wybity nie na płycie a na mostku naciągu.

5. Numer sześciocyfrowy.  Na innych mechanizmach mam same numery siedmiocyfrowe.

6. Logo nie jest umiejscowione centralnie pod napisem 16 kamieni lecz przesunięte jest w prawą stronę

 

Czyżby to był mechanizm  sprzed 1945 roku? A może przełom?  A może macie inną wersję?

 

DSC_0004%2520%25282%2529.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się żeby był aż tak stary .,2408 zadebiutowały dopiero w roku 1954 lub 1956 (rożne źródła podają te dwie daty).,Na kole naciągowym jest GS 1MCzZ.,GS może być skrótem od Gasudarstwiennyj.,Podwójne logo czy numeracja może  być albo wynikiem składactwa,albo w fabryce została użyta płyta z nabitymi puncami.,Moim zdaniem ślady śrubokręta na śrubach bardziej wskazują na składaka.,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mayor - dla mnie mechanizm bardzo dziwny - ale nie każdy ślad śrubokręta świadczy o składakach. Jakoś tak dziwnie się utarło że jak śruba nosi ślady odkręcania to od razu niektórym kojarzy się to ze składakiem.

Fakt faktem że pierwszy raz widzę numer mechanizmu bity w tym miejscu a puńce bitą pod kołem balansowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mayor - dla mnie mechanizm bardzo dziwny - ale nie każdy ślad śrubokręta świadczy o składakach. Jakoś tak dziwnie się utarło że jak śruba nosi ślady odkręcania to od razu niektórym kojarzy się to ze składakiem.

Fakt faktem że pierwszy raz widzę numer mechanizmu bity w tym miejscu a puńce bitą pod kołem balansowym.

Zgoda -nie każdy ślad śrubokręta świadczy o składaku,ale brak jakichkolwiek śladów odkręcania może być potwierdzeniem oryginalności.,Podwójne opuncowanie mechanizmu zdarza się nie tylko w zegarkach sowieckich.,Sam mam zegarek szwajcarski w którym mechanizm ma dwie punce odpowiadające dwom zupełnie rożnym typom werku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed 45 rokiem były tylko Zwiezdy i odmiany K-43, a tutaj - jak napisał mayor - to dopiero połowa lat 50 i to raczej ta druga data.

Natomiast samo rozmieszczenie elementów (np. logo) jest bardzo ciekawe i świadczy prawdopodobnie o bardzo wczesnej dacie produkcji - rok 56, najdalej 57.

GC1MCz to Государственный Cтандарт Первый Московский Часовой Завод - Państwowy Standard 1. Moskiewska Fabryka Zegarów. To oznaczenie było stosowane na kołach naciągu w latach 55-57.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed 45 rokiem były tylko Zwiezdy i odmiany K-43,

Nie tylko.,W samej moskiewskiej przed 45 rokiem produkowano cztery typy skonstruowane przez zakupioną przez Sowietów fabrykę z Ohio i jeszcze nawigatorski chronograf oparty na kalibrze Valjoux 61.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, Valjoux 61 jest ciekawy. Mógłbyś napisać o nim kilka słów?

Co do pozostałych czterech - miałem je na myśli pisząc o odmianach K-43 (typ-1), bo takimi w gruncie rzeczy były. Do tego trzeba dorzucić jeszcze typ-17 i to chyba będzie komplet..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgoda -nie każdy ślad śrubokręta świadczy o składaku,ale brak jakichkolwiek śladów odkręcania może być potwierdzeniem oryginalności.,Podwójne opuncowanie mechanizmu zdarza się nie tylko w zegarkach sowieckich.,Sam mam zegarek szwajcarski w którym mechanizm ma dwie punce odpowiadające dwom zupełnie rożnym typom werku.

Nie wiem jak tam w szwajcarskich ale w radzieckich z takim układem spotykam się pierwszy raz:

Podwójne puńca, numer mechanizmu w innym miejscu itd.

 

Przed 45 rokiem były tylko Zwiezdy i odmiany K-43, a tutaj - jak napisał mayor - to dopiero połowa lat 50 i to raczej ta druga data.

Natomiast samo rozmieszczenie elementów (np. logo) jest bardzo ciekawe i świadczy prawdopodobnie o bardzo wczesnej dacie produkcji - rok 56, najdalej 57.

GC1MCz to Государственный Cтандарт Первый Московский Часовой Завод - Państwowy Standard 1. Moskiewska Fabryka Zegarów. To oznaczenie było stosowane na kołach naciągu w latach 55-57.

Dzieki Ender - o taką odpowiedz mi chodziło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, Valjoux 61 jest ciekawy. Mógłbyś napisać o nim kilka słów?

Co do pozostałych czterech - miałem je na myśli pisząc o odmianach K-43 (typ-1), bo takimi w gruncie rzeczy były. Do tego trzeba dorzucić jeszcze typ-17 i to chyba będzie komplet..

Chronografy jednoprzyciskowe byly produkowane  od 1940 roku na bazie werku Valjoux 61 montowanego w moskiewskim zakładzie.,W 1947 rozpoczęto produkcje chronografów typu UROFA 59 na bazie części zarekwirowanych w niemieckich zakładach Tutima ,a w 1949 uruchomiono maszyny przywiezione z Niemiec i samodzielnie wyprodukowano pierwsze całkowicie radzieckie chronografy Kirova typ 59.,Chronograf na bazie VJ 61( zdjęcie pożyczone z sieci)

post-67292-0-12790600-1426007517_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu masz jeszcze rozrysowane części oryginału - zdjęcie z katalogu z końca lat trzydziestych - Ref. 701.

http://www.chronocentric.com/forums/heuer/index.cgi?page=1;md=read;id=45218

 

Tzw. "generalski", wyprodukowano ilości śladowe, z których tylko część przetrwała  wojenną zawieruchę. Jednoprzyciskowy, 17 kamieni. Mówi się, że wyprodukowano ze dwa tysiące egzemplarzy, choć widziałem numery seryjne nabijane na płycie od 2xxx do 6xxx. W każdym razie chrono było bardzo delikatne i pewnie w warunkach użytkowania wojennego chętnie zamieniano ten zegarek na zdobyczne egzemplarze produkcji niemieckiej.

Co najważniejsze - części z Valjoux nie pasują w kirowce, przynajmniej nie wszystkie.

 

Oryginał przeznaczony był do kieszonek - lepinek, kirowka miała koronkę na trzeciej jak w sawonetkach, co wpłynęło też na zamianę chrono i sekundnika, zamiast na 6 i 12, na 3 i 9.

 

Występuje tylko w kolekcjach, na rynku nie do dostania. Po prostu zegarek, którego nie ma, nawet nie liczę, że kiedyś wejdzie do mojej kolekcji.

Jeden z rzadkich przykładów, gdzie oryginał zachodnioeuropejski jest łatwiejszy do dostania niż radziecka kopia (co wynika z co najmniej kilkusettysięcznej produkcji oryginału na przestrzeni kilkudziesięciu lat). Na szczęście / niestety przekładka nie wchodzi w grę (niestety nie wiem, które dokładnie części zostały względem pierwowzoru zmodyfikowane).

 

Typ 59 miał już układ klasyczny, dwa przyciski plus koronka, 21 kamieni. Też praktycznie nie do dostania, choć zdarza się. Kirov-Valjoux 61 to byt praktycznie wirtualny.


Najlepszym paliwem jest makaron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co najważniejsze - części z Valjoux nie pasują w kirowce, przynajmniej nie wszystkie.

 

Oryginał przeznaczony był do kieszonek - lepinek, kirowka miała koronkę na trzeciej jak w sawonetkach, co wpłynęło też na zamianę chrono i sekundnika, zamiast na 6 i 12, na 3 i 9.

 

Występuje tylko w kolekcjach, na rynku nie do dostania. Po prostu zegarek, którego nie ma, nawet nie liczę, że kiedyś wejdzie do mojej kolekcji.

Jeden z rzadkich przykładów, gdzie oryginał zachodnioeuropejski jest łatwiejszy do dostania niż radziecka kopia (co wynika z co najmniej kilkusettysięcznej produkcji oryginału na przestrzeni kilkudziesięciu lat). Na szczęście / niestety przekładka nie wchodzi w grę (niestety nie wiem, które dokładnie części zostały względem pierwowzoru zmodyfikowane).

 

Typ 59 miał już układ klasyczny, dwa przyciski plus koronka, 21 kamieni. Też praktycznie nie do dostania, choć zdarza się. Kirov-Valjoux 61 to byt praktycznie wirtualny.

Części od VJ 61 pasują do Kirovki,gdyż zegarek ten był jedynie konfekcjonowany w Moskwie ze szwajcarskich podzespołów.,Nie jest to wirtualny zegarek lecz rzeczywisty,osiągalny do kupienia ,może nieco mniej powszechny. Mój znajomy ma dwa egzemplarze( w tym jeden uruchomił przy pomocy części od VJ 61),a u Marka Gordona widziałem co najmniej 5 sztuk.,Subtarcze sekundnika i rekordera minut stopera są w tym samym miejscu tylko indeksy są przesunięte o 90 stopni w lewo czyli indeks godziny 12 w naręcznym jest umieszczony w miejscu godz 9 w kieszonce.,Typ 59 jest  łatwiej kupić ponieważ był produkowany w Niemczech w dwóch zakładach  Glashutte i w Schwenningem am Neckar.,O ile radzieccy skonfiskowali i wywieźli do Moskwy zakład Tutimy z Glashutte to zakłady Hanharda w Schwarzwaldzie dostały się pod francuską okupacje i w ramach reparacji wojennych produkowały po wojnie mechanizmy typu 59 na potrzeby francuskiego lotnictwa,.Tak ,że mechanizm ten można znaleźć we  francuskich zegarkach Vixa XX Breguet Aeronavale type 20,,Auricoste XX i Dodane XX (prawdopodobnie takie zegarki byly robione również przez Timex France i Kiple) Mechanizm ten produkowano w dosyć dużych ilościach do początku lat 60 tych i można go także znaleźć w zachodnioniemieckich chronografach Hanhard BUND i Dugena.     ,                         ED.,Nie wiem skąd masz dane o "co najmniej kilkusettysięcznej produkcji" mechanizmu Valjoux 61.,Moim zdaniem posiadasz dosyć mgliste pojęcie o skali produkcji w zakładach Valjoux Ebauches.,Chronografy z kołem kolumnowym byly dosyć trudne i czasochłonne w produkcji i jedyny werk Valjoux tego typu ,który przekroczył liczbę 100 tysięcy egzemplarzy to VJ 23  wytwarzany w latach 1916-1974 w liczbie około 125 000 sztuk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

dzięki za super info. Kirovka istnieje dla mnie wirtualnie w tym sensie, że nie spotkałem się z nią na żywca, jak również nie spotkałem osoby, która powiedziałaby mi" "tak mam ją" (o osobie, która powie: "tak mam ją i mogę Ci pokazać" nie marzę, a osobę, która powiedziałaby mi "tak mam, mogę Ci pokazać, a potem sprzedać" potraktowałbym jak przybysza z kosmosu). Nawet na Typ 59 dostałem kiedyś ofertę (choć zwaliła z nóg i nie kontynuowałem negocjacji), na Kirovkę nie. V61 jest w normalnej sprzedaży, Kirovkę można sobie pooglądać tylko na zdjęciach w sieci, a jeśli miałeś okazję na żywca, to tym bardziej zazdroszczę :)

Jeśli idzie o zamienność części, to handlarz, który parę sztuk rzadszych rusków przywiózł mi z Moskwy, udzielił mi info, że w prawdziwej Kirovce część części nie pasuje, a jeśli pasuje wszystko, to znaczy, że podróbka. Niestety brak jest w pełni wiarygodnego źródła z czasów produkcji, by to zweryfikować. Chyba że takie posiadasz? Nie traktuje jako takich informacji ze strony kręgów zachodnich, bo one zawsze dezawuują to, co działo się u ruskich. Zresztą nie wiedzieli, ile ZSRR ma okrętów wojennych i czołgów, a mieliby wiedzieć, co działo się w ich przemyśle zegarkowym (też produkującym przed wojną głównie dla wojska)?

Co do wielkości produkcji to dzięki za wyprowadzenie z błędu. Wiesz, jaka była ona w rzeczywistości? Nie udało mi się znaleźć podsumowania od strony producenta, ale sam fakt dostępności V61 wskazuje na produkcję o rząd wielkości wyższą niż w przypadku Kirovki.


Najlepszym paliwem jest makaron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.