Vienna regulators "REMEMBER"

[LESKOS 3470]

Może nie ujmę tego tak subtelnie jak Piotr, ale zaczynając o samych wskazówek , ale i otworów na korbki, tarcze , wszystko było robione może pod i "wydumaną" subtelnośc. Dla mnie wszystko jest "lekkie". Pewnie była taka moda i trend. Rzuć okiem na trzy tarcze i pooglądaj proszę i porównaj z typową tarczą. Może wczesny Resch uległ tej modzie ... Tylko gdybam... bez urazy  .

[Mariusz 109]

 Co do tulei, to po co ją robić,a by ją potem ukrywać, widzę dwa cele, to naprawa rozkalibrowanego otworu,a drugi lepsze wykonanie pasowania z osią .

 

 

 

Przecież napisałem jaki jest powód wg mnie   :

 

Wskazówka z tulejką ułatwia właściwe ustawienie wskazówki bez rozbierania mechanizmu ( wg mnie ) i tyle.

 

Wskazówka  godzinowa bez tulei by dobrze siedziała zapewne powinna mieć podciętą oś by "było się o co oprzeć"

Jest  pasowana na małej powierzchni, co będzie powodowało dosyć szybkie wyrabianie się materiału podczas zdejmowania i czyszczenia mechanizmu.. Tuleja gwarantuje wielokrotne rozbieranie/przestawianie bez konsekwencji.

 

Nadal nie mogę się dopatrzeć związku z cechami konstrukcji mechanizmu o którym wspomniałeś  . 

 

 

EDIT

 

W trakcie pisania pojawił się kolejny post...

Leszku  - OK - pełna zgoda - jest wszystko delikatniejsze niż w późniejszych ( szczególnie niemieckich ) zegarach.

Właśnie za utrzymywanie delikatności ( w wielu wypadkach)  lubię zegary  z CK.

Ale to nie ma chyba wiele wspólnego z montowaniem  tulejki we wskazówce godzinowej.

 

A tak na boku dołożenie okucia pod klucz zapewne  było spowodowane efektem z pierwszego zdjęcia, które powyżej zamieściłeś.

W zegarach  z CK przeważnie były to sprofilowane toczone tulejki ułatwiające trafienie na oś, inni robili  "kapsle" czy  może lepiej to nazwać nitem.

Edytowane 28 Listopada 2017 przez Mariusz

[tarant 2972]

Zwrócę tylko uwagę, że tulejek na wskazówkach godzinowych nie posiadały również zegary brytyjskie z XVIII/poczatków XIX wieku - tak stojące jak i wiszące typu "parliament/tavern" (w przypadku tych drugich wskazówkę godzinową niekiedy mocowano za to...śrubką). Tak tez miały i szwarcwaldzkie kukułki.

Jest to zatem rozwiązanie archaiczne bardziej lub prymitywne niż wysublimowane. Moim skromnym zdaniem oczywiście. 

 

[LESKOS 3470]

Zwrócę tylko uwagę, że tulejek na wskazówkach godzinowych nie posiadały również zegary brytyjskie z XVIII/poczatków XIX wieku - tak stojące jak i wiszące typu "parliament/tavern" (w przypadku tych drugich wskazówkę godzinową niekiedy mocowano za to...śrubką). Tak tez miały i szwarcwaldzkie kukułki.

Jest to zatem rozwiązanie archaiczne bardziej lub prymitywne niż wysublimowane. Moim skromnym zdaniem oczywiście. 

 

360397333324.jpg

   

 

Edytowane 28 Listopada 2017 przez LESKOS

[tarant 2972]

Sowa ustrzelona przez LESKOSA to jest dopiero łup. Naruszając prawa autorskie wypożyczyłem ją sobie, chociaż na trochę...

[Marian72 70]

O ile minutowa bez tulejki nie jest czymś wyjątkowym, o tyle godzinowa budzi zainteresowanie.

W jaki sposób jest zamocowana/stabilizowana ?

Na mojej godzinowej wskazowke jest delikatne wygnencze prez kraj wskazowki,tak jest zamocowana!

[worientom 395]

Sowa ustrzelona przez LESKOSA to jest dopiero łup. Naruszając prawa autorskie wypożyczyłem ją sobie, chociaż na trochę...

 a jak mogłeś  naruszyć prawa autorskie, skoro zdjęcie opublikowano pod pseudonimem LESKOS, a do tego technicznie nie podpiszesz zdjęcia w avatarze nazwiskiem autora?

[tarant 2972]

Proszę. Pojawi się admin i nas odstrzeli...

[fibo 416]

To Leszek cyknął? Śliczna fotka!

[kumite 255]

O ile minutowa bez tulejki nie jest czymś wyjątkowym, o tyle godzinowa budzi zainteresowanie.

W jaki sposób jest zamocowana/stabilizowana ?

Na mojej godzinowej wskazowke jest delikatne wygnencze prez kraj wskazowki,tak jest zamocowana!

 

Masz na obrazku 3 wskazówki, 2 bez tulejek , kalendarzowa, godzinowa, z tulejką minutowa, widać ewentualnie miejsce na wstawianie tulejek, jest lub nie, do uznania.

Na szybko wciskałem, więc widać nierówności w położeniu,ale da się je poustawiać, aby nie zahaczały się podczas pracy. Stabilniej byłoby np z wstawionymi tulejkami,ale miejsca na to nie ma. Czemu jest na minutowej, akurat nie wiem i nie pamiętam, czy była naprawiana. 

 

pzdr

Edytowane 28 Listopada 2017 przez kumite

[LESKOS 3470]

To Leszek cyknął? Śliczna fotka!

Panowie , zapraszam na moją stronę. Zdjęć już prawie nie robię ale trochę ich w życiu zrobiłem. 

Za tym puszczykiem mszarnym przejechałem ponad 7 tyś km ... 

 a jak mogłeś  naruszyć prawa autorskie, skoro zdjęcie opublikowano pod pseudonimem LESKOS, a do tego technicznie nie podpiszesz zdjęcia w avatarze nazwiskiem autora?

Spokojnie, to moje zdjęcie i wszelkie prawa autorskie . Wystawiłem specjalnie dla Taranta - bo to nasz przyjazny opiekun. Niech Ci służy Piotrze. 

[Marian72 70]

Zdjencia osadzonych wskazowek i wskazowka godzinowa s profilu,delikatne wchodzi wyprodukowana na miare.

[tarant 2972]

Nie założysz podkładki sprężystej pod kołeczek?

[Marian72 70]

Nie założysz podkładki sprężystej pod kołeczek?

ne,zagrubo by bolo!

[Marian72 70]

Mam pytanie a ta šrobka regulacijna jest OK?

[kumite 255]

O ile jest to soczewka od Rescha, były inne,ale czy w tych numerach nie wiem. W tym Twoim wygląda na nową, raczej mosiężne były a także brak tulejki pod nakrętkę, sądzę,że do wymiany soczewka, wiesz na jakie, z trapezowym wycięciem pod śrubę regulacyjną, charakterystyczne dla Reschy.

pozdrawiam

[tarant 2972]

Nakrętka jest prawdopodobnie dobra, ale brakuje jeszcze tulejki z wcięciem na soczewkę. Regulacja "z klinem" pojawia się później,

[fibo 416]

Trapezowe wcięcie się pojawiło później, w początkowej wersji było tak jak na fotkach. Są liche, ale coś widać. U Ciebie brakuje tylko dystansu stabilizującego soczewkę.

 

Edit: w czasie, gdy cykałem i zmniejszałem zdjęcia, już Tarant napisał co i jak  .

Piotrze, Ty sowa jesteś, a brykasz niczym sokół w locie nurkowym  . 

Edytowane 29 Listopada 2017 przez fibo

[Marian72 70]

Dzienkuje,nakretka jest dobra tylko brak tej tulejky pod soczewke!

[Marian72 70]

Natychmiast najstarszy Resch juž wisi i dziala i tulejke pod soczewke dodalem.Brak dwoch sterczin na gorke,jakie panstwo by oferowalo?A pionizery orginalne?I jaka jest wedlug panstwa cca data produkciji tego zegara?Pozdrawiam Marián.

[tarant 2972]

Opinię kiedy wyprodukowano ten zegar musisz wyrobić sobie sam, na podstawie danych zamieszczonych w temacie zbiorczym o zegarach Resch. Pionizery wyglądają jak najbardziej na oryginalne. "Stokrotki" pojawiły się znacznie później.

[fibo 416]

U mnie nie mają tego "schodka", ale śruby z podobnie dużymi pokrętłami i identyczną, ukośną moletką.

[Marian72 70]

Opinię kiedy wyprodukowano ten zegar musisz wyrobić sobie sam, na podstawie danych zamieszczonych w temacie zbiorczym o zegarach Resch. Pionizery wyglądają jak najbardziej na oryginalne. "Stokrotki" pojawiły się znacznie później.

Na podstawie danych,ktore przeczytalem jest to przed rokiem 1860-55,za dužo zmian konstrukcijnych v strefie 10 lat.Ani skrzinka w ksztalte serpentina to newykluczuje?Tylko moja opinia na podstawie danych.Pozdrawiam Marián.

[tarant 2972]

Moim zdaniem pierwsze "domowe" zegary zaczęto produkować w fabryce przy Mariahilferstrasse, czyli w roku 1863. W każdym razie najstarsze znane ogłoszenie o takowych zegarach pochodzi z 3.09.1863 roku.

[Marian72 70]

Ja myszle 1863-1871=57XXX sztuk zegarow a tyle konstrukcijnych zmian to za dužo.A možna te wczesne Resche neprodukowala fabrika pod nazwiskem GR,ale iny producent tylko uwažam možna Wurm?Resch kupil spolka Wurma i juž produkowanymi domowymi zegarami?