No tak, w rzeczywistości dodatkowo masz jeszcze liczne szafy, witryny, oraz regały. Zegary wszędzie, narzędzi i maszyn bez liku, biblioteki książek, obrazy też się znajdą... I piękne meble 🤣.
Co innego marzenia... Ale jak Cię znam, to puste, ascetyczne wnętrza by były puste jakieś dwa dni, z górą trzy.
Mój kolega serdeczny, artysta plastyk, ma dom zaprojektowany niczym wnętrze luksusowej przychodni lekarskiej. Białe i szare hektary ścian, ogromne okna, stal i szkło. Miejscami odrobina drewna. Prawie brak podziałów, otwarta powierzchnia. No tam się nawet wódki nie da swobodnie napić. Latem wystawiamy stół do ogrodu, bo wewnątrz ciągle się rozglądasz, skąd wyjdzie chirurg w kitlu i z grymasem zażąda ciszy w obiekcie. Zimą najbardziej lubię siedzieć z nim w pokoiku bibliotecznym, z regałami po sufit, zamykanymi drzwiami, 10m2. Taki jest to pokój dla personelu 🙂. Ostatnio się lekko łamie i zaczyna w tej pustce wieszać obrazy, bo wracając do swojego domeczku zakłada marynarkę, zamiast ją zdejmować...
"Horror vacui"! No se wymyśliłeś... Ein Esel schimpft den anderen Langohr 😁.