piowa 265 #451 Napisano 25 Lutego 2014 Nie rozumiem ekscytacji stalowymi kopertami. Miałem 3 takie G (Spike Lee, DW-5600C w stanie bdb- i DW-5600C w stanie NOS) i szybko się ich pozbyłem. Wydały mi się bardzo ciężkie w stosunku do wielkości przez co msz nie były dobrze wyważone. Teraz mam 3 plastikowe GX-56 i jest ok. Dla mnie G musi być duży i kwadratowy. A gdyby miał stalową kopertę, ważyłby zdrowo ponad 100 g (pewnie ze 120). Czyli jak dla mnie za dużo. Nie ma co narzekać, fajnie że jest tak dużo różnych modeli G. Każdy ma większą szansę znaleźć coś dla siebie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość 0.1 #452 Napisano 26 Lutego 2014 Nie rozumiem ekscytacji stalowymi kopertami.Ty rozumiesz, tylko nie akceptujesz idei G-shocka w stylu screw back. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejMick 82 #453 Napisano 26 Lutego 2014 (edytowane) Nie rozumiem ekscytacji stalowymi kopertami. Miałem 3 takie G (Spike Lee, DW-5600C w stanie bdb- i DW-5600C w stanie NOS) i szybko się ich pozbyłem. Wydały mi się bardzo ciężkie w stosunku do wielkości przez co msz nie były dobrze wyważone. Nie zapominaj, że G-shock powstał jako stalowy i jako taki był tworzony, wyważony itp. To, że dziś wydaje Ci się za ciężki, to tylko dlatego, że masz porównanie do w zasadzie nic nie ważących dzisiejszych plastikowych. Mój GW-5000 z bransoletą waży właśnie 120g i jest świetnie wyważony. Dla mnie G-shock musi być przede wszystkim wygodny, a to znaczy, że ma być dopasowany do nadgarstka, względnie niewysoki, po prostu wygodny. Edytowane 26 Lutego 2014 przez AndrzejMick 0 Screwback. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piowa 265 #454 Napisano 26 Lutego 2014 Jak zwykle każda sroczka swój ogonek chwali.Ale tak chyba po prostu musi być na każdym forum.8-) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejMick 82 #455 Napisano 26 Lutego 2014 Chwalenie ogonka chwaleniem, ale to, że plastikowe G-shocki to efekt oszczędności na materiałach na fali popularności, to fakt. 0 Screwback. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ICE 620 #456 Napisano 26 Lutego 2014 (edytowane) Nie chodzi ekscytację, upodobania, wagę itp. Każdy wybierato co lubi i nikt nie krytykuje czyjegoś wyboru. Chodzi bardziej o wytrzymałość jednego z "najwytrzymalszych" zegarków - czyli g-shock przy codziennym użytkowaniu. Ja osobiście chyba bym ze skóry wyszedł, jak po 11 dniach od zakupu rozsypał by się zegarek za 1,2k przy robieniu pompek . Myślę, że niektórzy mogliby zmienić zdanie co do "czepiania się", jakby im koperta G posypała się przy tak ekstremalnej czynności jak wstawanie z łóżka - przy podparciu się ułożenie ręki i siła nacisku jest bardzo zbliżone do pompek . Wydaje mi się, że to trochę przeczy idei G, niezależnie od tego co kto lubi lub kto czym się ekscytuje. Moim zdaniem takie rzeczy nie powinny mieć miejsca w "zwykłych" zegarkach, a co dopiero w zegarku którego określa się jako "superwytrzymały". Edytowane 26 Lutego 2014 przez ICE 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejMick 82 #457 Napisano 26 Lutego 2014 (edytowane) Wydaje mi się, że to trochę przeczy idei G, niezależnie od tego co kto lubi lub kto czym się ekscytuje. Moim zdaniem takie rzeczy nie powinny mieć miejsca w "zwykłych" zegarkach, a co dopiero w zegarku którego określa się jako "superwytrzymały". Nie ma co udawać - dzisiejsze G-shocki to w stosunku do idei G-shocka siódma woda po kisielu. Nie mówię nawet o zjawisku podróbek G-shocka, które nawet zwykłego zanurzenia pod kranem nie wytrzymują (tak udowodniłem znajomemu, że jego G-shock to podróbka ), ale o tym, że G-shock to dziś w zasadzie zegarek modowy. A co się liczy w zegarku modowym? Wygląd. Ma być duży, ma być go widać z daleka, a kolor pasujący do skarpetek. I tyle. Moda wybacza wszystko, a najbardziej cenę. 1200 PLN za plastikowy zegarek to moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Abstrahuję tu od kwarca, bo jestem w stanie za kwarca wydać nawet i 10 tysięcy PLN (HEQ Seiko i Citizena). Chodzi o materiały koperty. To ma jakiś sens w DW-5600E, bo tak jak mówił Ibe, szef G-shocka, to ma być zegarek jednorazowy, którego się używa na 100 procent i po zużyciu wyrzuca. Jednak w przypadku Rangemana sensu dużego nie ma. Dla Polaków 1200 PLN to mimo wszystko duża kwota za zegarek i chcieliby za taką kwotę zegarek trwały. Edytowane 26 Lutego 2014 przez AndrzejMick 0 Screwback. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4511 #458 Napisano 26 Lutego 2014 jeżeli lekkość, plastiku ma być dla mnie argumentem to ja tego nie kupujegw9110 = 600zł (elementy z tytanu)+gw9200 = 550zł (dla czujników) + na siłę licząć dodatkowe 100-400zł na dopełnienie koperty w całości z tytanuza 1200 góra 1500zł mamy zarąbistego Rangmana model 9500 wykonanego należycie ze sztuką, którego Wielu chętnie by kupiło! Niczym Stary poczciwy TYTANOWY Frogman, który tak wiele wniósł i wyznaczył nowy kierunek!Można było ? Można ! Czemu już nie można pozostawiam pytaniem otwartym... Podobnie ma się sprawa PROTREKów, za górę pieniędzy, które na siłę próbują udawać czymś czym nie są!Bransoleta z tytanu, często bezel, ale na kopertę już zabrakło. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piowa 265 #459 Napisano 26 Lutego 2014 Wy tu gadu gadu, a tymczasem na forum pojawił się pierwszy, żółty Rangeman 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejMick 82 #460 Napisano 26 Lutego 2014 Ciekaw jestem ile czasu będzie żółty. 0 Screwback. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4511 #461 Napisano 26 Lutego 2014 Jak nowy user trafi na ten temat, to mu trochę witki mogą opaść... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piowa 265 #462 Napisano 26 Lutego 2014 Zamiast cieszyć się czyimś szczęściem, od razu zastanawiacie się kiedy zegarek zmieni kolor albo co kiedy komuś opadnie. Nieładnie. 8-) Na WUS-ie jest 237 Rangemanów (wiem, bo sam liczę). Rozpadł się (podobno) jeden. Podobne mocowanie paska występuje w modelach GX(W)-56, Risemanach, Gulfmanach i innych. Nie słychać żeby często dochodziło do w nich pęknięcia. Co innego Mudmany G-9000, tu było znacznie gorzej. Może więc żółty Rangeman przeżyje nas wszystkich... 8-) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejMick 82 #463 Napisano 26 Lutego 2014 (edytowane) Zamiast cieszyć się czyimś szczęściem, od razu zastanawiacie się kiedy zegarek zmieni kolor albo co kiedy komuś opadnie. Nieładnie. 8-) Na WUS-ie jest 237 Rangemanów (wiem, bo sam liczę). Rozpadł się (podobno) jeden. Podobne mocowanie paska występuje w modelach GX(W)-56, Risemanach, Gulfmanach i innych. Nie słychać żeby często dochodziło do w nich pęknięcia. Co innego Mudmany G-9000, tu było znacznie gorzej. Może więc żółty Rangeman przeżyje nas wszystkich... 8-) Może przeżyje. W sraczkowatym kolorze. Piowa, tu nie chodzi o to, że się nie cieszymy, bo jeśli ktoś jest zadowolony z zegarka, to wszystko w tym temacie. Chodzi o to, żeby być realistą, a realizm jest taki, że jasne bezele G-shocków lubią zmieniać kolor i farbować. Mało wzegarkowieni ludzie o tym nie wiedzą. Lepiej ich o tym uprzedzać. Edytowane 26 Lutego 2014 przez AndrzejMick 0 Screwback. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomaliusz 23174 #464 Napisano 26 Lutego 2014 Zamiast cieszyć się czyimś szczęściem, od razu zastanawiacie się kiedy zegarek zmieni kolor albo co kiedy komuś opadnie. Nieładnie. 8-) Na WUS-ie jest 237 Rangemanów (wiem, bo sam liczę). Rozpadł się (podobno) jeden. Podobne mocowanie paska występuje w modelach GX(W)-56, Risemanach, Gulfmanach i innych. Nie słychać żeby często dochodziło do w nich pęknięcia. Co innego Mudmany G-9000, tu było znacznie gorzej. Może więc żółty Rangeman przeżyje nas wszystkich... 8-)Żeby wprowadzić trochę pozytywnego myślenia, punkcik dla Ciebie 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ICE 620 #465 Napisano 26 Lutego 2014 (edytowane) Podobne mocowanie paska występuje w modelach GX(W)-56, Risemanach, Gulfmanach i innych. Nie słychać żeby często dochodziło do w nich pęknięcia. Mocowania podobne, ale wydaje mi się, że to wielkość i ciężar przemawiają na niekorzyść Range. Nie mam żadnego G ( dlatego chciałem to zmienić ) i dzięki temu chyba łatwiej mi poczuć różnicę po założeniu na rękę (brak przyzwyczajenia do jakiegoś konkretnego modelu). I porównując po przymiarce Risemana do Rangemana - pierwsze wrażenia. Riseman po założeniu i zapięciu niezbyt ciasno, raczej nie przesuwa się po przedramieniu pomimo ruchu i nie ma tendencji do "zjeżdżania" na przegub nadgarstka i na wierzch dłoni. Według mnie wpływa na to jego niska masa, szeroki pasek ( w stosunku do masy) i niezbyt wielka koperta, która na dodatek od spodu ma tworzywo (mniej śliskie niż stalowy dekielek - przynajmniej gdy jest nowe i jeszcze nie wytarte). Naromiast Range po takim samym zapięciu (czyli niezbyt ciasno) "zjeżdza" natychmiast z przedramienia na przegub nadgarstka, a wielkość koperty powoduje, że jej przednia cząść ląduje na wierzchu dłoni. Po podniesieniu dłoni "do góry" na zegarek od razu oddziaływuje bardzo silna dźwignia, która nie od razu, ale może doprowadzić do uszkodzeń (takich jak opiasne na wus). Podsumowujęc; przy takim samym zapięciu Riseman leży na przedramieniu jak przylepiony, a nawet jak się zsunie na przegub nadgarstka to rozmiar koperty nie powiększa znacząco naprężeń przy ruchach dłonią, natomiast Range "lata" po nadgarstku tam i z powrotem, do tego wielkość jego koperty powoduje, że przy ruchu dłoni"do góry" powstaje dosyć silna dźwignia wywierająca sporą siłe na pasek i kopertę. Takie moje wrażenia po przymiarce. Mam nadzieję, że to uszkodzenie to jednostkowy przypadek, bo Range na żywo wygląda na bardzo masywny zegarek. Moje "czepianie się" wynika pewniwe z faktu, że bardzo chciałem kupić tego G, ale po doświadczeniach innych, plany zakupowe raczej zostaną przełożone - a już nie mogłem się doczekać. Jednak czas pokaże. Jak nie będzie wjęcej takich przypadków to pewnie się skuszę . Tym bardziej, że idzie wiosna i aktywność wzrasta, więc jeżeli to wada konstrukcyjna a nie przypadek, to takich uszkodzeń będzie coraz więcej - czego oczywiście nikomu nie życzę. Edytowane 26 Lutego 2014 przez ICE 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4511 #466 Napisano 26 Lutego 2014 czyli stopniowanie,powinien oberwać najsłabszy element:- zapięcie paska /teleskop zapięcia paska- teleskop koperty - w tym wypadku tą rolę pełni śruba - powinna oberwać śrubka!- pasek - no, ale wzmocniony jest włóknem węglowym, NALEŻY DODAĆ, ŻE TYLKO NA RYNEK JP!!!. na pewno nie powinna oberwać koperta; albo projektant czegoś nie przewidział, albo nie było testów na takie naprężenia, albo to koperta powinna zostać wzmocniona (np włóknem węglowym / zostać wykonana z 316l / tytan) a nie pasek właśnie ryję po tych 8 stronach - może ktoś jest szybszy ? Gwarancja to uznała ? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ICE 620 #467 Napisano 26 Lutego 2014 Gwarancja to uznała ? Jeszcze nie wiadomo. A jeśli nawet, to on (tak przynajmniej napisał) mieszka w Australii - myślisz, że będzie to miało jakiekolwiek przełożenie na naszą rzeczywistość w realizacji naprawy/wymiany gwarancyjnej? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Leszko 1 #468 Napisano 28 Lutego 2014 Problemem może być użycie plastiku udarowego jest twardy ale bardzo kruchliwy , lepiej gdyby zatopili metalowe uszy jak już oszczędzaja na metalowej obudowie , powinni iść drogą Gieza , nie wiem jak Wam ale nie podoba mi się że zaśmiecaja wyświetlacz jakimiś kułeczkami , pierdołami co sprawia że nie jest czytelny. Co do ceny , cóż w Usa ok. 900 zł wiec traktowany jest jak każdy plastik fantastic 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4511 #469 Napisano 28 Lutego 2014 (edytowane) Jeszcze nie wiadomo. A jeśli nawet, to on (tak przynajmniej napisał) mieszka w Australii - myślisz, że będzie to miało jakiekolwiek przełożenie na naszą rzeczywistość w realizacji naprawy/wymiany gwarancyjnej?Nie wiem! Ale weź tu sobie sprowadź wersję JP carbon - wtedy gwarancja w PL pewnie nie obowiązuje, bez względu na klasyfikację usterki. Edytowane 28 Lutego 2014 przez Burns 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ICE 620 #470 Napisano 28 Lutego 2014 (edytowane) Co do ceny , cóż w Usa ok. 900 zł wiec traktowany jest jak każdy plastik fantastic No przecież nie od dziś wiadomo, że jesteśmy jednymi z najbogatszych, dlatego u nas można bez obaw +400zł .A co do gwarancji, to przypadkiem nie jest tak, że jeżeli posiadasz podsteplowaną kartę gwarancyjną, paragon itp., to nie ma znaczenia gdzie kupiłeś? Czy to nie Casio daje 2 letnią gwarancję? W takim razie jakie ma znaczenie gdzie kupiłeś? Przecież kupiłeś Casio i jeżeli jesteś w stanie udokumentować, że nie minął okres gwarancyjny, a jest w kraju autoryzowany servis Casio to czy przypadkiem nie ma obowiazku naprawić zegarka w okrasie gwarancji niezależnie gdzie go kupiłeś - czy między innymi na tym nie polega przyznanie autoryzacji firmy? Przecież przez 2 lata gwarancję daje Casio a nie sprzedawca. Czytałem w wielu wątkach na temat problemów z gwarancją z krajowym servisem. Wiele razy czytałem, że lepiej kupić w sklepie oficjalnego dystrybutora, żeby mieć gwarancję. Wydaje mi się, że stwierdzenie, iż tylko zakup w takim sklepie powoduje, że będziemy mogli w razie awarii oddać zegarek do naprawy "na gwarancji" to dowolna interpretacja dystrybutora - o ile tak stwierdzi/stwierdził. Ciekawe co na to firma Casio jak by ich zapytać (np. wysyłając e-maila) czy taki servis ma obowiązek naprawić każdy zegarek Casio w okresie 2 lat od zakupu? Chociaż w tym przypadku (kilka postów wcześniej) będzie to raczej usterka mechaniczna - czyli raczej nie podlega gwarancji - przynajmniej jeżeli będzie to jednostkowy przypadek. Edytowane 28 Lutego 2014 przez ICE 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seven 50 #471 Napisano 28 Lutego 2014 Gwarancja międzynarodowa Casio to tylko jeden rok. Jeśli jest podbita i wypełniona oraz masz dowód zakupu to w Polsce będzie bez problemu honorowana. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość 0.1 #472 Napisano 28 Lutego 2014 (edytowane) Wychodzi na to ze pompkoman to kozak w necie a d*pa w swiecie Edytowane 28 Lutego 2014 przez 0.1 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piowa 265 #473 Napisano 1 Marca 2014 Dajmy spokój z tym "pompkomanem". MSZ to kolejna po "ryśku" niezbyt fortunnie wybrana ksywka G. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejMick 82 #474 Napisano 1 Marca 2014 Jak zdecydowana większość ostatnio wypuszczonych nadmuchanych G-shocków. Z przykrością to piszę... 0 Screwback. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Leszko 1 #475 Napisano 1 Marca 2014 Jak zdecydowana większość ostatnio wypuszczonych nadmuchanych G-shocków. Z przykrością to piszę...Pamietam czasy ( 20 pare lat temu) Casio miał rewelacyjne zegarki , teraz ida w stronę kiczu i tandety , jakaś dziwna moda , okrojone funcje , jedynym przykładnym i solidnym zegarem sa serie Frogman i OceanusMTG Problem z gw9400 wynika z tego ze jest zbyt wysoki i ma wystajace kanciaste profile co powoduje zaczepianie i zrywy zegarka oraz słaba stabilność na ręce to też dotyczy innych modeli , taka modajedynie DW 5600 jest naprawde wygodny 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach