Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kobas

słoń

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim okresie dotarł do mnie słoń.
Gość przebył drogę ze stlicy naszych południowych sąsiadów do Wrocławia i przedstawił się iż pochodzi z germańskiego rodu Junghansów.
Po wielu próbach udało mi się umieścić prawidłowo zegar na Jego trąbie i wahadło ruszyło.
Pojawiły się jednak głosy, że słoń może mieć korzenie w krajach Dalekiego Wschodu i poniekąd oszukuje, że jest z Germanii.
Na cyferblacie jest ośmioramienna gwiazda - czyżby paszport miał safałszowany :ph34r: ?

Jeszcze nie zdejmowałem tylnego dekla i nie wiem czy to zrobię - może lepiej dać wiarę widocznej ośmioramiennej gwieździe ;) .

Czy wiadomo w jakich latach Jungans produkował słonie ?

 

Dotam tylko, że zegar porusza się z dużą gracją, pięknie cyka i wzbudza pozytywne emocje.

post-57457-0-38850200-1382000911_thumb.jpg

post-57457-0-65462100-1382000935_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wnioski optymistyczne?

Ja się nie odważyłem kupić Diany na wiosennej aukcji, choć artykuł wcześniej postudiowałem... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diany..Diany. Lepiej Dianie pod chiton zajrzeć niźli słoniowi pod ogon...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobas .Jak  długo mamy czekać na zdjęcie mechanizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej rzeczywiście badać Dianę, ale za taką kasę to ona powinna przynajmniej gotować, a jeśli w podróbie- chociaż chińskie zupki zalewać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak więc po przeprowadzeniu stosownego dochodzenia można powiedzić: Azjatycki Słoń.

Ale żeby się nie czuł wyobcowany został zaopatrzony w prastarą siedzibę Junghansów - jak by nie było zamek.

Jednak najważniejsze, że Wigor już zaprzyjaźnił się z trąbiatym kolegą.

Czas odmierza po niemiecku.

post-57457-0-28026100-1382029480_thumb.jpg

post-57457-0-71932300-1382029587_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oryginał, kręcony od wnętrza zakładu zegarmistrzowskiego. Kobas też go zna. Mądrości o dokładności zegarów wygłaszam ja ;)

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, a jednak.

Ale mimo to fajnie sie dynda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.