Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość pompej

uran w komandirach?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość pompej

witam wlasnie bylem u pewnego pana po slawe,i rozmawialem z nim pawiedzial mi taka oto ciekawostke:

w starych komandirach do fosforu na wskazowkach dodawano odrobine uranu

 

:shock:

 

ciekawi mnie czy wiecie cos na ten temat?

pozdrawiam

kuba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Kraju Rad uranu wyprodukowano (odwirowano) naprawde sporo. Więc pewnie gdyby było celowe robienie takiego czegoś to kto wie.

O ile wiem uran bez względu na to jaki izotop (238 czy 235) raczej NIE świeci. Więc dodawanie go jest chyba bezcelowe. No chyba że w połączeniu z czymś co świeci pod wpływem rozpoadu promieniotwórczego, tylko kolejny problem to to że rozpada się strasznie pomału.

Już prędzej widział bym jakiś izotop talu 204 (z tego co pamiętam świeci na niebiesko). Tyle że to silnie toksyczne jest :roll:

Dziś w Traserach stosowany jest promieniotwórczy izotop ale nie wiem jaki więc może niech wypowie się ktoś inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś jako źródło promieniowania stosowany jest tryt, kiedyś- kto wie?

oczywiście zawsze potrzebny jest scyntylator- substancja, która emituje kwanty światła na skutek absorbcji cząstek alfa (bo zwykle są to źródła stosunkowo bezpiecznego promianiowania alfa). U-238 może i by się nadał, ale izotopów promieniotwórczych jak mrówków :)

swoją drogą polskie złoża uranu dostarczyły U-235 na 2 bomby atomowe, pozostałego U-238 starczyłoby na masę zegarków :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale izotop U238 raczej do zegarka się nie nadaje (za wolno się rozpada).

Więc stawiał by że to raczej legenda miejska.

 

Poza tym rozpad uranu to rozpad alfa (tworzy się jądro helu), a rozpad trytu to tzw rozpad "beta minus" któremu towarzyszy promieniowanie lektromagnetyczne i tu może faktycznie coś świecić.

 

Komuś pomieszał się Uran i Tryt i tyle.

 

Tak przy okazji gdzieś czytałem że koszt wydobycia uranu to chyba było coś koło 20$ za kilogram. Ale odzielenie izotopu U235 od tego to był koszt w granicach 20.000 $ za kilogram. No chyba że robi to chiński "ochotnik" w ramach wakacji za przynależność do sekty Falung Gong to wtegy pewnie taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Więc stawiał by że to raczej legenda miejska.

 

Komuś pomieszał się Uran i Tryt i tyle.

 

niekoniecznie

 

nie powiem ci co - ale na pewno w starych ruskich zegarkach stosowano jakiś izitip promieniotwórczy w masie święcącej, stosowano to także w zegarach i przełącznikach używanych w samolotach - po zbliżeniu gaigera do takiego zegarka - zaczynał lekko tykać (gaiger - nie zegarek)

coś mi się tam kołacze że były to jakeś izotopy fosforu


p0zdrawiam

p0li

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądze żeby był to uran. Za żadko występuje w przyrodzie. No, a jakby juz go używano to pewnie zegarek był by sto razy droższy. Wiecie ile kosztuje kilo uranu ?????


Błonie, Błonex,Delfin, Wars, Zodiak ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ile kosztuje kilo uranu ?????

 

wiemy

 

... koszt wydobycia uranu to chyba było coś koło 20$ za kilogram. Ale odzielenie izotopu U235 od tego to był koszt w granicach 20.000 $ za kilogram.

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20$ razy 3 zł to 60 zł. Coś mało mi sie wydaje, to nie jest węgiel.


Błonie, Błonex,Delfin, Wars, Zodiak ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że nie jest to węgiel tylko że taki wydobyty uran do niczego się jeszcze nie nadaje (no, można z tego zrobić jakiś młotek). By cokolwiek z tego wycisnąć trzeba to wzbogacić, a to kosztuje i nie każdy potrafi (iran już tak :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslałem, że to jest rząd kilku tysięcy dolarów za kilo. No ale 240 zł za kilo to nie 240 zł na tone.


Błonie, Błonex,Delfin, Wars, Zodiak ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo można wydobywać z pokładów z których jest łatwo (taniej) albo z pokładów trudnodostępnych i/lub gdzie uranu jest mniej - wtedy wyjdzie drożej. Swoją drogą widze że cena uranu za kg poszła w góre z 20$ do 80$. :evil:

Reasumując - Wydobycie uranu nie jest drogie a wydobywany jest U238 + U235.

 

Sam U238 nie nadaje sie do niczego a jest go około 99.975 % (z tego co pamiętam). Reszta promili to U235 z którego można zrobić bombkę albo użyć jako paliwo do reaktora.

 

Kosztowne jest samo odzielenie U238 od U235. Chemicznie nie da się tego zrobić (np strącając) bo to te same pierwiastki - więc mają identyczne właściwości chemiczne. Jedynie czym się różnią to U238 jest delikatnie cieższy. Ale bardzo malutko cięższy. Dlatego używa się wirówek (muszą się cholernie szybko obracać dlatego są takie drogie) . Wirówka obracając się szybko powoduje przemieszczanie się uranu. Cięższy U238 w tej sytuacji przemieszcza się odrobine szybciej, lżejszy U235 troszke wolniej (albo na odrót moge pleść bzdury)

Po zakończeniu wirowania po zewnętrznej stronie materiału w którym przemieszcza się uran będzie więcej U238 a po stronie wewnętrznej będzie więcej U235. W sumie to długotrwały i skomplikowany proces. Ale to jedyny znany jak dotąd sposób na robienie tego na skalę przemysłową.

 

U238 możesz wsadzić sobie do reaktora powielającego i po jakimś czasie przejdzie Ci w Pluton 239 (z którego też możesz zrobić bombke). Aha tu hint chyba dla rosyjskich spec słóżb. W przeciwieństwie do uranu (który możesz sobie trzymać w ręce albo zrobić z niego młotek jak ktoś tu radził) Pt jest straaaasznie toksyczny :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sam U238 nie nadaje sie do niczego a jest go około 99.975 % (z tego co pamiętam).

nadaje się np. na rdzenie do podkalibrowych pocisków przeciwpancernych (APFSDS) :] lepsze niż wolfram, aczkolwiek Niemcy i z wolframu robią doskonałe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt tylko porównywałem do węgla. Ten sie nie kupuje na kila tylko na tony.


Błonie, Błonex,Delfin, Wars, Zodiak ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marqueee
dziś jako źródło promieniowania stosowany jest tryt, kiedyś- kto wie?

 

A tak z ciekawości, jako nowy właściciel Poljota Travellera, zapytam nieśmiało co za ustrojstwo jest tam stosowane? SuperLuminova? A przede wszystkim is it safe ? :shock: :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A przede wszystkim is it safe ? :shock: :)

 

Not if eaten :roll:

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dziś jako źródło promieniowania stosowany jest tryt, kiedyś- kto wie?

 

A tak z ciekawości, jako nowy właściciel Poljota Travellera, zapytam nieśmiało co za ustrojstwo jest tam stosowane? SuperLuminova? A przede wszystkim is it safe ? :shock: :)

 

Z pewnością nie tryt ani nic radioaktywnego.

Twojego Travellera jak i mojego Szturmańca trzeba naświetlić żeby się świeciło. Ale można go naświetlać praktycznie Ad Mortam Defecatam :) .

 

Gdyby był jakiś izotop promieniotwórczy to świeciło by się non stop i nie wymagało naświetlania jak np Traser (który po iluś tam latach w związku z okresem połowicznego rozpadu jak koledzy twierdzą - Trytu świecić przestanie na amien) .

 

 

Podczas spotkania podstolika Krakowskiego porównywałem mojego ruska i czyjś zegarek chyba Tessia (tam była Superluminova) i niestety tamten świecił mocniej. Nie jakoś dramatycznie mocno ale delikatnie mocniej. No chyba że przed spotkaniem Tessio go pod kwarcówką trzymał :D

 

EDIT: Zegarki z trytem zwykle oznacza się symbolem trytu -> H3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pompej

mi sie wydaje ze kilo uranu czy T starczylo by na bardzo duzo wskazowek;-)

a co sie tyczy wolnego rozkladu,sladowe ilosci umieszczone w duzej ilosci innego materialu np fosforu;-)pewnie daly by rzadany efekt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dwa filmiki z youtube, uważam że dość ciekawe. zegarki nie są radzieckie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ajajajaj, ani chybi pomrzemy.

Ale rad to pikuś. Dziś telewizor otworzył mi oczy na prawdziwe zagoożenie: otóż w reklamie soku z naturalnych niemeickich koncentratów pewna matka doznała szoku, dowiadując się, że soczki konkurencji, które dawała swojemu cholernemu wunderkindowi, zawierają DO PIĘCIU ŁYŻECZEK CUKRU !!!

Panowie, poliżmy swoje zegarki - czy czasem CUKRU nie zawierają.

 

J. :mrgreen:


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ajajajaj, ani chybi pomrzemy.

 

Pomrzemy... pewnie nie, ale gdy chciałem sobie kupić ruski czujnik napromieniowania na bazarze, to sprzedawca zaprezentował jego mozliwości przykładając do niego... swój ruski zegarek dla nurków. Przyrząd piszczał jak cholera, a sprzedawca się zdziwił że bardziej od przyrządu interesuje mnie jego zegarek. :grin:


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.