coś specjalnego na 40 urodziny

[dukezpol 1]

cześć

 

co prawda do okrągłych 40 urodzin jeszcze prawie całe 9 miesięcy, ale w związku ze stosunkowo dużym planowanym wydatkiem, zaczynam  już teraz myśleć o czymś wyjątkowym - o czymś do końca życia i tylko na specjalne okazje (kilka razy w roku).

 

Na pewno z komplikacją perpetual calendar i na pewno do ok 100 tys pln (max 120)

 

Faworyt na razie jest jeden - IWC Portuguese, pewnie klasycznie - w czerwonym złocie... 

http://www.iwc.com/en/collection/portuguese/IW5023/

 

Czy są jakieś ciekawe alternatywy w tym budżecie? W związku z zaawansowanym wiekiem (w koncu 40stka to juz powazna sprawa), interesują mnie raczej projekty klasyczne w kopercie 42-44mm na pasku, tzw. młoda awangarda to nie ten kierunek... 

 

Co jeszcze - raczej automat, jeśli manual to tylko z dużą rezerwą i wskaźnikiem tejże...

Stan - może być second hand ale w kondyzji tzw. 0

 

Dzięki z góry za ew. sugestie

[proki1971 758]

Może tu coś znajdziesz co wizulanie wpadnie Ci w oko a dalej sobie zweryfikujesz pod względem ceny

 

https://www.google.pl/search?q=perpetual+calendar+watch&espv=2&biw=1280&bih=709&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=_EFJVLH1ItGI7AakuoCQBw&sqi=2&ved=0CCkQsAQ

 

Mój kolega kupił sobie taki i jest bardzo zadowolony

 

http://www.apart.pl/pl/zegarki,c,2,Zegarki-Chronoswiss,706

[dariusz chlastawa 708]

IWC jest super ( mam w innej wersji )

ew pomyśl o tym http://allegro.pl/iwc-schaffhausen-grande-da-vinci-perpetual-iw37851-i4729874574.html

 

albo poszukałbym JLC z perpetualem

[dukezpol 1]

ech, chyba za bardzo zafiksowałem się już na IW5023 bo zarówno powyższe Chronoswiss jak i okrągły Da Vinci (mimo ciekawej ceny) zupełnie mi nie podchodzą ze względu na kształt koperty, uszy i to, jak poukładana jest tarcza.

 

Jedynie JLC jest dość ciekawy, ale zdecydowanie za maly (40mm) i wg mnie przegrywa z IW5023. Z kolekcji JLC za to Duometer mi się bardzo podoba, ale to już temat na kiedy indziej.

 

Może jeszcze jakieś ciekawe sugestie zanim zafixuje się na IW5023 na amen?

Z IWC np podoba mi się tez najnowszy pilot z perpetualem - 3791, z tym że lekko wykracza poza budżet i wydaje się jednak trochę za mało elegancki i zbyt masywny, jak na "wyjątkowy zegarek na specjalne okazje"...

[StaryWilk 564]

Jeśli perpetual calendar to konieczność, od IWC zdecydowanie wolałbym jaegera z 8 dniową rezerwą, w subtelnej 40 mm kopercie w stali, za nieco ponad połowę planowej kwoty (za ok 60 tyś do wyrwania, po co przepłacać za złoto):

 

http://www.watchcollectinglifestyle.com/home/insider-jaeger-lecoultre-master-eight-days-perpetual-40-in-stainless-steel-the-only-perpetual-calendar-with-8-day-power-reserve

 

 

 

ewentualnie przyjrzałbym się GO Senator w stali, za mniej niż 60 tyś. Rozmiar 42 mm - wg mnie górna granica dla eleganckiego zegarka:

 

 

jeśli nie musi być perpetual furtka się otwiera na wiele ciekawszych moim zdaniem zegarków "na całe życie".

[artme 9612]

Dla mnie istnieja tylko 2 takie zegarki - albo ten IWC, ktory zaproponowales, albo:

[Robredo 30]

Biały "Hutnik" wygląda pięknie 

[bart_us 2893]

Ubiegł mnie Kolega, też uważam że biała "Huta szkła" jest super,a te niebieskie wskazówki, miód.

[artme 9612]

Oczywiscie zapomnialem tylko dodac, ze moj wybor w tej kwestii bylby jednoznaczny tj, JLC

[dukezpol 1]

no więc po kolei:

- czemu automatic albo manual z dużą rezerwą? Ustawienie daty w perpetualu jest chyba dość czasochłonne i trudne. Jeszcze manual nakręcany raz na tydzień będzie OK (vide JLC), ale konieczność nakręcania zegarka co 2 dni to już dla mnie uciążliwy obowiązek.

 

- ten JLC w 40mm jest po prostu trochę za subtelny. Mówi to gość z łapą niedźwiedzia dla którego założenie dużej PO do garnituru nie stanowi żadnego problemu i wygląda on w takim secie dalej nieskazitelnie uroczo!  Ale OK, szwędam się czesto po róznych lotniskach, to go chęcią przymierzę

 

- JLC Duoemetre poniżej to już oczywiście inna historia (piękny zegar!) ale nie ma nic wspólnego z wiecznym kalendarzem, a to priorytet absolutny.

 

- GO jakoś do mnie nie przemawia. Chyba po prostu nie przepadam za malowanymi tarczami i za tą niemiecką, mało odważną, poprawnością ...

 

Rzucił mi się w oczy jeszcze nowy IWC Da Vinci 3761 http://www.iwc.com/en/collection/davinci/IW3761/

Co o nim sądzicie w zestawieniu z klasycznym perpetualem IW5023? Ma mniej totalizatorów, podobnie jak nowy PIlot...

Czy myślicie że IW5023 też pójdzie w tę stronę? O ile w ogóle planują coś wkrótce zmieniać?