Tak się składa, że kupiłem pierwszy model bodaj w pre-orderze. Było to dość dawno ale pamiętam, że po rozpakowaniu byłem umiarkowanie zadowolony. Pod względem wykonania, ciężko mu coś zarzucić. Jakościowo skojarzył mi się z Glycine Combat SUB czy Orisem SixyFive i zapewne nie odbiega jakościowo od innych zegarków z tej półki cenowej. Nie do końca pasowały mi proporcje poszczególnych elementów. Kropkowe indeksy i sygnatura wydawały się zbyt małe, a wskazówki sekundowej, przy gorszym świetle trzeba było szukać bo jest słabo wyróżniona. Do tego grafitowa tarcza która ma swój urok ale w słońcu wygląda na nieco spłowiałą. Generalnie miałem trochę inne wyobrażenie o Modello Uno zanim go zamówiłem, choć w przeciągu kolejnych lat zdążyłem już się do niego przyzwyczaić. Wiem, że kilka rzeczy zostało poprawionych w późniejszych modelach i np. U1-B ma już większe indeksy i ciemniejszą tarczę. Myślę, że obecnie celowałbym jednak w inny model, chociażby wspomniany U1-B