Qbawski

To mnie koledzy zasmuciliście. Chyba już z rotomatu nie wyjdzie. Na wszelki wypadek Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Łatwo go uszkodzić? Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Dzień dobry. Jestem nowy w klubie Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Dzięki. Długo za mną chodził Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nowy nabytek. Już na pasku bo chyba bardziej pasuje... Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Szwajcaria jest poza UE i mają vat chyba 3% więc doliczą 23 naszego a o te 3% można chyba wystąpić o zwrot. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tylko to oferta ze Szwajcarii więc dochodzi vat Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

W zasadzie Seiko jako właściciel Epsona przejęło Orienta Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Coś długo cisza to pokażę swojego w nowym letnim wdzianku Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

A to mój Makuś w nowym ubranku :-) Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Gratuluję. Fajny pasek. Niech się dobrze nosi

Handel czyli wzajemna wymiana dóbr to w istocie rodzaj relacji między dwojgiem ludzi. W każdą relację obie trony wnoszą jakieś wartości. Jeśli taka wymiana opiera się na zaufaniu i szacunku dla drugiego człowieka to jest to handel uczciwy. Jeśli natomiast wykorzystuje naiwność, niewiedzę, czy niezaradność to jest to wyzysk. W mojej ocenie handel nie jest aksjologicznie neutralny i jak najbardziej można go rozpatrywać w kategoriach etycznych.

Cena 2500 jakkolwiek wysoka i nieadekwatna do wartości zegarka wcale nie jest przez sprzedającego wyśrubowana. Jeżeli uwzględnimy, że zegarek w sklepach japońskich kosztuje minimum 500 USD a często trzeba jeszcze doliczyć wysyłkę za około 2200-2700 jenów to już mamy ponad 1800 złotych. Do tego opłaty i prowizje za przewalutowania i przelew bo sklepy japońskie często rozliczają transakcję w jenach a mało kto ma kartę w tej walucie.(przez PP pewnie około 90 zł). UC doliczy 23 VAT plus opłaty. Finalnie zegarek z japońskiego sklepu legalnie wprowadzony do Polski będzie kosztował około 2200-2400. zysk na poziomie 200 złotych to wcale nie Eldorado. Nie można jednocześnie porównywać takiej oferty z zegarkiem kupionym na ebayu za 1600-1700 zł od sprzedawcy z HK (nawet jeśli oficjalnie jest on z UK czy DE). Taki zegarek to "szary import". i nie jest legalnie wprowadzony do obrotu. Mimo że wysłany np. z UK to przychodzi pocztą holenderską z adresem nadawcy na MailBox. Sprzedawcą nie jest firma z UE a z HK i taki też przysyła rachunek-invoice. Nikt tego zegarka oficjalnie do obrotu w UE nie wprowadził i nikt Vatu nie zapłacił wiec obowiązek podatkowy spoczywa na nabywcy. Nie mówię już o ewentualnej reklamacji czy zwrocie które też trzeba kierować do HK. Reasumując w mojej ocenie nie jest nadużyciem oferowanie za 2500 PLN legalnie sprowadzonego z japońskiego sklepu Alpinista. Głęboko niemoralne jest natomiast oferowanie w podobnej cenie zegarka kupionego za 1600-1700zł na ebayu w HK ..

Prezent od małżonki na 40 urodziny[emoji16]. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

A to ilustracja do wpisu[emoji16] Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka