Fakty to wyglądają tak, że nawet biorąc PKB per capita przeliczone na PPP, jest ono w UE (EUR 54tys) ponad dwukrotnie wyższe niż w Chinach (EUR 24tys) , więc tak: przeciętny Kowalski jest ponad dwa razy bogatszy od przeciętnego Chinczyka.
Dodatkowo, gospodarstwa domowe od roku 2018 przeznaczają coraz większą częśc swoich dochodów ( i coraz wyższą z każdym kolejnym rokiem) na konsumpcje kosztem jakichkolwiek inwestycji. Jest to wskażnik GFSF ( czyli gross fixed capital formation), który ze średniej ok 14% GDP spadł od 2018 do 2023 do 9%. To społeczeństwo biednieje , rośnie rozwarstwienie, czyli w zasadzie tak jak na całym świecie. Głównie właśnie rozwarstwienie tego społeczeństwa ogranicza ten niby nie zmierzony wewnętrzny popyt i prowadzi do problemów z odbiorem nadprodukcji, co prowadzi do spadajacych cen i ostatecznie potencjalnie deflacji - czyli w efekcie doprowadzi do spadającej produkcji, ograniczenia inwestycji itd. Co oczywiście rodzi ryzyko recesji. Ta gospodarka podlega takim samym prawom ekonomii jak kazda inna, czy partia sobie z tym poradzi? Może tak ale dla mnie jest to kolos na glinianych nogach, bazujący tylko na taniej produkcji i w 100% uzaleniony od eksportu. Oczywiście kazdy moze miec swoje zdanie.