Ok, ale jeśli chodzi o forum, to droga którą wskazuje Kolega Sursum (jeśli mogę tak napisać), czyli najpierw musisz mieć wiadro rozebranych zegarków, żeby tu coś napisać, nie prowadzi do nikąd. Nie zainteresujesz nikogo nowego, brnąć w coraz bardziej fachowe dysputy. Na końcu zawsze zostanie jeden, który wie wszystko o niczym[emoji45]Bo nie znajdzie drugiego eksperta, takiego jak on. Ja się tu powolutku czegoś dowiaduję, ale zaglądam też dlatego, że można się tu uśmiechnąć, poznać kogoś nowego i mam pełną świadomość, że zegarmistrzem nie będę i nawet nie chcę [emoji4] Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka