Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Kit

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kit

  1. Na razie wracam do tematu, a o Ami Ci dam znać, jak znów będę gościł ucznia profesora Miodka z wnuczką.🙂 Chociaż nie znalazłem firmy która sygnowała Twój zegarek, to trochę sobie poczytałem o "kieszonkach" w internecie i sporo ich pooglądałem, bo bardzo mi się spodobała Twoja rodowa „cebula”.🙂 Efektem tego przeglądu jest propozycja poprawki do początku nazwy wytwórcy lub sprzedawcy zegarka. Pisana wyżej litera „h” po literach „Jos” wskazuje moim zdaniem na „Joseph” lub "Josiah," a nie „Josh”. Na wielu zegarkach z tego okresu widziałem ten sposób skracania wyrazów z powodu braku miejsca, co widać też na załączonym zdjęciu (William Dutton). O pozostałej części napisu się nie wypowiadam, bo nie jestem znawcą angielskiego z XVIII wieku.🙂
  2. Piękna pamiątka rodzinna! Przypominam się Romanowi ze swoją pamiątką rodzinną, z małym OT. Mądrzejszym to nie jestem, ale wujek Google to mi znalazł.🙂 "Obie formy są poprawne. To, której z nich użyjemy w danym momencie, zależy od szyku zdania. Mi i mnie to formy deklinacyjne zaimka osobowego ja, taką postać zaimek ten przyjmuje w celowniku. Co ważne, nie stosuje się ich wymiennie – jedna (mnie) użyjemy, gdy w zdaniu pada na nią akcent, druga (mi) jest nieakcentowana. Upraszczając – mnie używamy na początku zdania, mi w środku i na końcu (oczywiście gdy na znajdujący się w tej pozycji zaimek padnie akcent, użyjemy formy dłuższej). Mi możemy użyć na początku zdania składowego, jeśli poprzedza go akcentowany spójnik. Regułę tę dobrze obrazuje przykład: Mnie się to podoba. Podoba mi się to. To się podoba mnie, nie tobie. Żebyś wiedziała, jak mi się to podoba Przykłady: Tak mi się przyglądasz, że aż mi nieswojo. Mnie to mówisz? Tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro… („Tylko wróć”, Wojciech Gąssowski) Nie tłumacz mi tego i tak nie zrozumiem. Nic mi nie brakuje. Wszystko mam."
  3. Pełna zgoda, pod warunkiem, że sprzedający nie będzie wprowadzał w błąd oszukańczym opisem. Zagadką do wyjaśnienia dla ekspertów licytowania na Allegro, może być fakt, że w archiwum „BŁONEX ANTYMAGNETYCZNY LOTNICZY NOS 100 % ORYGINAŁ” wystawiony przez „sopelek12342” ma cenę 10 zł, z informacją: „Sprzedaż zakończona Nie było ofert kupna”, zamiast czegoś w stylu: „Aukcja zakończona/odwołana przez sprzedającego”. Wydaje mi się, że sprzedający po kolei odrzucał licytantów, aż do końca licytacji i wszystkim licytującym wysłał taki mejl jak do Mercel.
  4. Ja raczej co innego miałem na myśli. Sprzedający "sopelek12342" pisze o Blonexie Antymagnetycznym: „NIGDY NIEUŻYWANY W STANIE NOS Z 1969 ROKU”, brak rysek na kopercie i nowy pasek. Z kolei na aukcji z Allegro lokalnie od „40023581” widać, że jest to ten sam zegarek, a zdjęcia pokazują otarcia na pasku i rysy na kopercie. Stan NOS, jak się ostatnio dowiedziałem to „New Old Stock” czyli po prostu przedmiot nieużywany, w stanie zbliżonym do takiego, jaki miał po wyjściu z fabryki. U Pinokia nos wydłużał się po kłamstwie, u „sopelek12342” rośnie stan konta. O tym, że to nie jest w ogóle oryginalny Blonex Antymagnetyczny z serii 1700 sztuk z 1969 r. wypowiedzieli się już poprzedni szanowni forumowicze i to już jest grubsze oszustwo.
  5. Dziękuję za informację o temacie, który mi jakoś umknął. Literatura obowiązkowa dla nowych kolekcjonerów.
  6. U "sopelek12342", tak jak u Pinokia, NOS szybko rośnie. Czy jest tu temat "nieuczciwi handlarze" jak w Klubie Cytrynki?
  7. A kto się lubi przyznać do porażki?
  8. Mnie dzisiaj odpowiedział: "To jest fajny zegarek. Ktoś kiedyś kupił odemnie z zamiarem sprzedania i całkiem nieźle sobie radzi."
  9. Kit

    Kupię ,sprzedam ,zamienię

    Dla zainteresowanych: zdjęcie mechanizmu oferowanego zegarka Atlas Błonie.Oferta jest już nieaktualna i na tym kończę.
  10. Kit

    Nasze chronografy vintage

    Co o tym sądzicie? Przepłacony? https://allegro.pl/oferta/zegarek-longines-12-68z-stoper-z-1937-r-8382011240?item=8382011240
  11. Kit

    Kupię ,sprzedam ,zamienię

    Dziękuję za życzenie. Nie jestem przesądny. Wstaw piękne zdjęcia Twoich "Błoniaków" z opisem i ceną, zgodnie z regulaminem, to zobaczymy. Nie zrobisz mi konkurencji, tylko sam stracisz. Ja już zastanawiam się, czy nie zostawić sobie Atlasa po renowacji.
  12. Kit

    Kupię ,sprzedam ,zamienię

    Nie będę robił precyzyjnej definicji do Wikipedii "STANU KOLEKCJONERSKIEGO", ale dodam, że zegarek jest przed jakąkolwiek renowacją. Napisałem: "Atlasa mam zamiar wystawić na Allegro po powyższych naprawach z ceną wywoławczą 2000 zł. Za taką też mogę teraz Wam sprzedać (...)" Cena została podana. Ogłoszenie jest aktualne. P.S. Na aukcji nie sprzedaje się zazwyczaj w cenie wywołaczej, ale wyższej, uzyskanej w licytacji, na co liczę. Jest też opcja ceny minimalnej, która to zabezpiecza i zwróci mi dodatkowe koszty (renowacji, pudełka, prowizji itp.) od kwoty 2000 zł, która mnie zadowoli.
  13. Kit

    Kupię ,sprzedam ,zamienię

    Dziękuję za komentarze. Aż takiego wysypu się nie spodziewałem, ale sam tego chciałem. Szkoda tylko, że prawie wszyscy ograniczyli się do stylu opisu, a nie do przedmiotu sprzedaży. Nie zgodzę się z tym „kitem”, który kojarzy się z manipulacją, a ja starałem się tylko przekazać informacje. Motywacja do szybszego działania jest przypadkowa. To ja chcę oszczędzić sobie jeżdżenia po zegarmistrzach w upale, robienia dobrych zdjęć i tworzenia opisu na aukcję. @Sol Uczymy się całe życie. Rzeczywiście intuicyjnie użyłem wyrazu „kolekcjonerski”, który kilkukrotnie spotykałem na aukcjach, choć nie jest w tym znaczeniu opisany w słowniku języka polskiego. Już chciałem się z tego tłumaczyć, ale znalazłem na innym forum kolekcjonerskim odpowiednią definicję tego, co chciałem krótko wyrazić. Stan kolekcjonerski – „to znaczy tyle, co atrakcyjny dla kolekcjonera. Czynników może być wiele, zależy zwykle od modelu (...) i jego historii. Zazwyczaj egzemplarz wyróżniający się stanem od większości dostępnych egzemplarzy tego modelu lub rzadko spotykany model.” (McMonster - braterstwo.eu) Do pozostałych Członków Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków, którzy wyglądają z Loży Szyderców mam poniższą uwagę. Widocznie to nie jest oczywiste, że adresatem ogłoszenia są początkujący kolekcjonerzy zegarków, stąd treść nieco bogatsza niż dla starych wyg. Sam też dopiero od niedawna bliżej zainteresowałem się tą tematyką, nie jestrem handlarzem, sprzedaję dopiero swój drugi zegarek, więc mogę popełniać błędy i jeśli takie widzicie w planach renowacji zegarka to proszę o konkrety i ewentualne pytania dotyczące tego zegarka.
  14. Kit

    Kupię ,sprzedam ,zamienię

    Sprzedam Atlas Błonie w stanie kolekcjonerskim, przed delikatną renowacją (wymiana szkiełka, czyszczenie mechanizmu, delikatnie czyszczenie tarczy i koperty, oraz chyba osadzenie poluzowanej wskazówki sekundowej). Zdjęcia robione komórką (stąd kiepska jakość i lokalnie ostrość) po wyjęciu z szuflady, gdzie leżał bardzo długo. Nakręciłem, chodził i po paru godzinach pokazywał dobry czas. Zegarek jest w bardzo dobrym stanie wizualnym. Mam go od nowości, czyli od 1965 r. Był bardzo mało używany i chyba nigdy nie widział zegarmistrza. Atlasa mam zamiar wystawić na Allegro po powyższych naprawach z ceną wywoławczą 2000 zł. Za taką też mogę teraz Wam sprzedać, szczególnie temu, któremu nie poszczęściło się w tej aukcji.:https://allegro.pl/oferta/zegarek-atlas-alfa-delfin-zodiak-blonie-blonex-8282255890 Jak więc widzicie, cena nie jest z sufitu i będzie tylko rosła. To dobra inwestycja w zegarek, który doświadczeni Klubowicze uważają za „najładniejszy polski zegarek, światowa klasa pod względem stylu, klasy i wyglądu”. Macie czas do jutra, bo w środę idę z nim do zegarmistrza. Wtedy będzie już trochę późno i cena wzrośnie o koszty, a sam trochę martwię się o wynik roboty zegarmistrza. Jeśli się zdecydujecie, to proszę na PW. W gratisie będzie nowa książka „Władysław Meller, Przystanek: zegarek. Zegarki i przystawki balansowe z Błonia” idąca teraz do mnie kurierem z Warszawy.
  15. Bardzo dziękuję! To na razie koniec pytań, a zegarek już w renowacji. Chętnie dzielisz się swoją wiedzą, więc może założysz na wieczna pamiątkę wątek z bazą podstawowych informacji o Atlanticach, czyli taki uporządkowany FAQ. Myślę, że to byłaby dobra pomoc dla nowych zbzikowanych.
  16. Wielkie dzięki Bartek! Już chyba czas, żebyś zastąpił Hołka w Atlanticu! A może jeszcze wiesz, czy numer na deklu pomoże w ustaleniu daty produkcji Atlantic'ów?
  17. Spoko, spoko. Masz rację, że ten zegarek był kiedyś „zwykły” czyli popularny, jednak obecnie chciałbym przywrócić jego pierwotny wygląd i dla mnie jest teraz niezwykły. Ktoś jednak wiedział, jak sprawdzić, jakie szkiełko było oryginalne w starym Atlantic’u. I jeszcze raz szczególne podziękowania dla BartasW za przesłane katalogi i reklamy. Akurat w moim „Szwedzie” nie udało mi się tego jednoznacznie ustalić, ze względu na niską jakość zdjęć, choć wydaje mi się, że miały niski profil. W innych przypadkach zegarków z lat pięćdziesiątych już można. I spytam „mających bzika na punkcie Alantic’a”: kto patrząc na załączone zdjęcie zegarków z tej samej półki powie mi, że tym aktorkom pasuje płaskie szkiełko?
  18. Dziękuję za pouczające odpowiedzi, szczególnie od zasadas. Temat szkiełek może wydaje się oczywisty dla profesjonalistów którzy już tysiące ich wymienili, ale chyba nie dla kolekcjonerów. Dyletanci tacy jak ja, wpisując w Google “szkiełko zegarkowe”" zobaczą zupełnie coś innego o kształcie czaszy kuli. Jednak takie szkiełko ma mój zegar wiszący, który można zobaczyć w moim pierwszym poście. A wracając bliżej do tematu to jednak dalej liczę, że ktoś wie jaki profil szkiełek miały oryginalne “Szwedy” z lat pięćdziesiątych.
  19. Ja się nie znam. Pewnie maja jeszcze jakieś fachowe nazwy, ale ja nie o to dwa razy pytałem, tylko jakie wstawić szkiełko, żeby ten zegarek dobrze wyglądał.
  20. Dziękuję Ci Frantz70. Podobne egzemplarze znalazłem w sieci, ale myślałem, że wąskie wskazówki dokładniej wskażą lata produkcji. Jeszcze dopytam o to szkiełko. Wydaje mi się, że oryginalne szkiełka dla tych zegarków były bardziej płaskie niż te, które teraz najczęściej widuję. I chyba takiego "jak płaski talerzyk" powinno się szukać do renowacji. Możesz to potwierdzić? Na zdjęciach z netu kiepsko to zazwyczaj widać.
  21. Ośmielam się pokazać rodzinnego „Szweda”. Zegarek na chodzie, „cykał” prawie dwa dni, ale jest przed czyszczeniem, poza tym już nie świeci. Tak na marginesie to posiadaczka tego zegarka - doktor nauk historycznych - poinformowała mnie, że zegarmistrzrz mówił jej, że zegarek jest w dobrym stanie, a tu po paru dniach nie „cyka”... Po poczytaniu kilku klubowych tekstów doradzam jej, żeby tylko zmienić szkiełko. Jeśli można to proszę o podpowiedź, jakie będzie „stylowe”? I jeszcze pytanie o bliższą datę produkcji. Już od Was wiem, że nie jest to w Atlanticu zbyt łatwe do ustalenia. Po przejrzeniu kilkudziesięciu stron tego wątku jakoś nie trafiłem na zdjęcie identycznego Varldsmastarur’a z takimi wąskimi wskazówkami jak prezentowany. Sporo też zdjęć poginęło. I na razie odpuściłem przeglądanie tego wątku licząc na Waszą pamięć. „hiob” chwalił się w tym wątku 24 luty 2018 - 20.23 (post #3751) podobnym „cadillakiem” i byłem mile zaskoczony się, że prócz podobnych poglądów mamy jeszcze podobne zegarki. Może też jakiś zegarmistrz podejmie się podkleić oderwany stary luminofor widoczny poniżej cyfr „20”. Co o tym sądzicie? A może będzie dalej odpadł jak na zdjęciu „hioba”? Z góry dziękuję za odpowiedzi!
  22. Kit

    Album bez nazwy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.