W sumie to ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś sprzedaje coś po cenach zahaczających o obłoki. Udaje mu się to jego sprawa i to w zasadzie jest uczciwe, bo nikt nikogo nie ciągnie na licytacji z lewych kont. Ceny są kup teraz i albo je akceptujesz, albo spadasz. Natomiast jak widzę takiego ulepa jak na poniższej aukcji w równie absurdalnej cenie to tego już nie potrafię zrozumieć:
https://allegro.pl/oferta/zegarek-vintage-poljot-de-luxe-rzadki-oryginalny-mechanizm-radziecki-15269676024
Nie wiem co handlarz miał na myśli, bo to ani de luxe, ani oryginalny, ani rzadki zegarek, a jeżeli chłop takie cosik wypuścił to zrobił to celowo, by nabić sobie kabzę. Wiem, pieniądze nie śmierdzą i tak ten świat jest ułożony, ale jeżeli gość ma aspiracje by sprzedawać dobre, prawilne zagarki i tym samym gwarantować jakość, to w tym przypadku tego co uczynil nie zrozumiem.