Nabytek sprzed kilku lat, leżał sobie i czekał cierpliwie. Przyszedł zapyziały, bez koronki, z zardzewiałymi wskazówkami i niby na chodzie, ale jednak nie. Koperta podmieniona na lepszą, szkło przepolerowane, wskazówki też, grot sekundnika pomalowany, nowa koronka - trochę za obfita, ale pasuje do podcięcia koperty. Podczas serwisu okazało się, że sprężyna naciągu pęknięta, więc przełożyłem z dawcy. Balans dziwnie dławił się, po oględzinach stwierdziłem, że ktoś źle złożył incablok i kamień nakrywkowy jest odwrotnie. Hula.