MikeSev

Czołem panowie, mnie osobiście jeszcze nie stać na czasomierz waszego kalibru ale bardzo jestem zaintrygowany modelem Yachtmaster, który przemawia do mnie zdecydowanie bardziej niż submariner. Z tego co zauważyłem to mniej popularny model, ma ktoś jakieś zdanie na temat tej wersji 40mm z rolesium i ciemnym rodem za tarczę? Powoli fundusz się zbiera i jeśli miałbym patrzeć na jakiś model - to ten. Niemniej jestem zielony w temacie Rolexów jakichkolwiek dlatego pytam.

Widzę, że mamy podobnie, jeśli chodzi o pracę. Dzięki, dostałem. Za dnia ureguluję wszystko o ludzkiej porze. Jak wszystko opłacę/zegarki dotrą to wrzucę fotki obu dla wszystkich. Jeszcze się nad tym Klingertem zastanawiam, dobrze, że mam jeszcze sporo czasu zanim wyjdzie, żeby wyjaśnić dziewczynie, dlaczego po tych dwóch, jeszcze trzeci zegarek

@QuadrifoglioVerde Podpytam jeszcze przyjaciela dyskretnie, podsyłając mu oba modele WZ, czy niebieski czy zielony by wolał (tak wytnę zdjęcie, żeby tylko fragment było widać) i jak stwierdzi, że ładny i kolor któryś wybierze, to zamówię od razu dwa, jak proponowałeś Numery nie muszą być te same, sobie wezmę zielony, tylko kwestia tego, który kolor mu przypasuje - dziś/jutro będę wiedział, bo jeśli niebieski, to niebieski, jeśli zielony, to dwa zielone . I trzymam za słowo, że na moim, delikatnym dziewczęcym, nie pasującym do mojej osoby i charakteru nadgarstku będzie wyglądać dobrze. Max do końca tygodnia złożę zamówienie na oba, jak tylko dowiem się, jaki kolor życzy sobie on. Mam nadzieję, że do niedzieli czy soboty, nie wykupią wszystkich. To będzie moja pierwsza Vratka, ale zapewne nie ostatnia - ogólnie, mimo, że jestem laikiem jeśli chodzi o zegarki (głównie dużo wiedzy nabyłem na forum), a marki nie znam, poza tematami tutaj, to generalnie jestem bardzo pozytywnie nastawiony do was, jako firmy. Może jakaś taka otoczka, aura, pewnie też opinie zadowolonych użytkowników, którzy cenią te zegarki, a widziałem, że mają też rarytasy innych marek, więc ich zdanie musi nieść ze sobą wagę. Tak się rozpisałem, bo może przyda się moje zdanie jako typowego "laika", ale też i potencjalnego klienta - spodobało mi się. A, trudno, już podczas pisania tej wiadomości, się zdecydowałem - biorę dwa, w dwóch kolorach dla siebie, już Ci wysyłam na stronie wiadomość. Najwyżej domówię trzeci na prezent dla przyjaciela.

Bardzo chętnie, bo jestem zainteresowany z moim przyjacielem - (i pasuje mi luma bardzo), obawiam się tylko, czy będzie pasował na mój nadgarstek (mam dość wąski niecałe 5,5 cm szerokości i 17cm obwodu).

Tempting... Tylko czy zielony czy niebieski. Ciężko się zdecydować

@MeXy sorry za zwłokę, tutaj masz liczbę kroków.

Mega się nie znam - chciałbym móc też jeździć nim komfortowo na asfalcie, więc coś w formie hybrydy, raczej. Już patrzę na tego Rockridera - wygląda całkiem w porządku, opinie też widzę dobre.

Czołem chłopaki, rozglądam się za jakimś rowerem do 3-4 tysięcy, tak żeby sobie pośmigać czasem po okolicy (asfalt i gorsze drogi). Polecicie jakiś gotowiec w tej cenie? Kompletnie się nie znam, więc pomyślałem, że zapytam tutaj z racji ożywionej dyskusji. Lata temu miałem jakiegoś Authora górskiego i to jedyne co pamiętam (dobrze go wspominam a nie był jakoś specjalnie drogi.)

.

Ładny zegarek, wybaczcie może dla niektórych trywialne pytanie, ale który to model Rolexa?

3a mi się mega podoba. Kupiłbym od razu. model 3 również

dowcipniś ;p

@Vonziej - Dokładnie tak, ma bardzo dużo swoich bolączek, mniejszych i większych. Dodatkowo, mimo, że jest Oplem, wcale nie jest tania w utrzymaniu. Kilka Opli miałem. Nie warto w tej cenie. Edit: Eksploatacyjne koszty (paliwożerność), chyba, że w gazie. Ale wtedy dochodzą inne koszty.

@Vonziej Odpuść sobie Opla Antarę, zdecydowanie. Sandero masz wersje Stepway, nieco podwyższoną - nie hejtuje Dacii, ale myślę, że znajdziesz coś ciekawszego. Zobacz sobie wszystkie modele, poszukaj wersji, która spełnia wszystkie Twoje życzenia względem wyposażenia i poszperaj w reliability index albo zapytaj tutaj finalnie już o aspekty techniczne (niezawodność).

Szczerze mówiąc mam podobny problem.. jest tyle samochodów, które podobają mi się stylistyką, mimo, że niektóre są totalnie od siebie różnie i łapie się za głowę jak mam teraz cokolwiek wybrać..

Pewnie Skoda

ja jutro jadę oglądać peżocika 508 SW (czyli kombi) mam nadzieję, że będzie taki fajny jak na zdjęciach

Wydaje mi się, że taki Superb ma trochę więcej miejsca niż takie BMW 3/Audi A4, itp. Z rabatami pewnie mega wypasiony wychodzi i tak taniej niż doposażone premium. Niektórym to wystarcza, np. mojemu ojcu. Nim też kierowało to, że nie chciał Audi/Mercedesa żeby ludzie nie mówili, że się wozi (prowadzi małą działalność, dwie apteki w okolicy.). Sam samochód jest poprawny i dość wygodny.

Ja bym brał Volvo.

A5 to najbardziej zbalansowany wybór moim zdaniem pośród innych konkurentów z tej klasy (coupe). Najbardziej zdroworozsądkowy wybór z ... mniej praktycznych wyborów.

Alfa/BMW, + dla Jaguara za ładną stylistykę ale nie mam jakoś pewności do ich trwałości w dzisiejszych czasach. (Niemniej mogę się mylić)

A jak z awaryjnością tych nowszych Jaguarów? Ktoś się może wypowiedzieć?

Mi to totalnie nie przeszkadza. Gorzej z kimś, komu nie przypadła taka stylistyka.

Strasznie podoba mi się stylistyka nowych Volvo - widzę je i mam takie "muszę to mieć". To samo mam jeszcze z Alfą Giulia, dzięki wam bo czytając ten temat się nią zainteresowałem i mam podobne odczucia jak do tych Volvo. Mówię o S60/S90. Ciekawi mnie jak ta nowa generacja Volvo sprawdza się technicznie.

systemy inforozrywki faktycznie są tragiczne, ale lexusy potrafią być dość żwawe miałem okazję jeździć Lexusem RC z V6 3.5 i całkiem całkiem