Wielce Szanowni Forumowicze,
poszukiwań zegarka ciąg dalszy.
Co myślicie o tej mechanicznej Adriatice?
https://zegarownia.pl/zegarek-meski-adriatica-worldchampion-super-de-luxe-a1964-5253mle?gclid=Cj0KCQjw2tCGBhCLARIsABJGmZ5fwHgDIogj2ems1T9vdN3P9fcpqeONpuhAxQAVnzQ1o_cb8OfXhPgaAg9tEALw_wcB
Szukam zegarka nakręcanego i nawet kupiłem już Atlantica Art Deco mechanical ale niestety miał potężną skazę na tarczy więc dałem sobie spokoj z tą marką, tym bardziej że to nie pierwszy bubel z ich strony.
No właśnie i wybór padł na te Adriaticę, tylko, że nie pasuje mi jedna rzecz, tzn. mechanizm Sellita FHF. Co to u licha jest? Internet milczy, sprzedawca nie ma pojęcia. Trochę natomiast dziwi mnie, że producent, który pakuje do zegarków mechanizmy claro i sprzedaje je za maksimum 1500 zł, nagle produkuje serie limitowaną 199 sztuk zegarków za ponad 3000 zł każdy, do tego z ręcznym naciągiem. Trochę mi to śmierdzi niszowymi markami produkowanymi w Chinach na zamówienie i też niby wszystkie są unikatowe bo wyszło tylko założymy 500 sztuk. 3000 zł to jednak trochę pieniędzy i trochę się zastanawiam czy jest sens kupować ów czasomierz. Gdyby coś się zepsuło, wątpię aby zaraz znaleźli mi części do tego modelu.
Druga rzecz to szafirowe szkiełko. Sprzedawcy jak jeden mąż twierdzą, że szkiełko jest szafirowe. Otóż nie jest. Jaki jest koń każdy widzi. Na deklu to wyraźnie napisano, a źródła angielskojęzyczne w sposób drobiazgowy wyjaśniają co to za wynalazek, natomiast czy ktoś tu z szacownego grona miał może zegarek z owym szkiełkiem? Jak się ono sprawdza w życiu codziennym? Wiem, że można je porysować, bo ostatnio na olx widziałem ten sam model z zarysowanym na brzegu szkłem.
Przepraszam, za trochę zbyt długi post.
Chyba, że może ktoś z obecnych mógłby mi doradzić jakiś zegarek z naciągiem manualnym ? Chodzi mi oczywiście o nowe zegarki. Żadne vintage.
Pozdrawiam serdecznie
Franciszek