Widzę, że w Polsce wciąż działają listy zapisów i można realnie czekać na zegarek, nawet jeśli to parę lat. U nas w UK coś takiego już nie istnieje..liczy się tylko, ile wcześniej wydałeś na diamenty i biżuterię...I mówimy o wydatkach minimum £500,000 rocznie żeby jakiś sportowy model wyrwać. Korzystajcie póki system jeszcze działa, bo u nas już dawno go zastąpiła selekcja "dużym" portfelem Sent from my iPhone using Tapatalk