Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Szwajcar81

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Szwajcar81

  1. Ktoś u nas w kujawsko pomorskiem robi nowe lumy w zegarkach?
  2. Podbiję temat, nikt nie robi lumy? Poprawił bym jedną w Amfibii a w Amfibii Kadet dał zrobić bo stara padła.
  3. Dzięki za odpowiedź Właściwie zegarek poszedł od razu do osuszarki. Po pierwszym dwugodzinnym cyklu była tylko para pod szkiełkiem. Po drugim wydawał się suchy, ale co kilka godzin jeszcze włączam osuszanie żeby na wszelki wypadek usunąć wilgoć która mogła dostać się do werku. I tak będę robił do poniedziałku. Zegarek cały czas pracuje. W poniedziałek idę do mojego zegarmistrza bo mam do odebrania amfibię kadeta, to wezmę go i poproszę o przegląd i czyszczenie. Był kupowany z drugiej ręki i po otwarciu rzeczywiście okazuje się że w środku nie jest jakoś sterylnie czysto a i cyferblat by się przydało wyczyścić.
  4. Noworusa też mam. Ten jest szczelny, 7 godzin w słoiku z wodą przeleżał.
  5. Dziś założyłem akurat zabytkową amfibię z lat 80, po obiedzie poszedłem wziąć prysznic a zegarek położyłem na stole w kuchni. Mam dwa koty, mała półroczna kotka czasem broi i tym razem zrzuciła zegarek ze stołu prosto do kociej miseczki z wodą. Gdy wróciłem po kwadransie woda znalazła już nieszczelność przy wymienianym szkiełku gdzie ok godziny 8. W środku była jedna dość spora kropla wody pomiędzy szkiełkiem a cyferblatem. W pierwszym odruchu odkręciłem dekiel, koronkę a zegarek włożyłem szkiełkiem do dołu do osuszarki do elektroniki w której można suszyć telefony, drobną elektronikę jak i takie zaawansowane urządzenia jak aparaty słuchowe. Co powinienem zrobić dalej? Czy nawet po osuszeniu zegarek powinien w poniedziałek pójść na przegląd i smarowanie do zegarmistrza? Z góry dziękuję za pomoc.
  6. Witam wszystkich. Tomek, lat 39. Interesuję się bronią (strzelam sportowo i bojowo), nożami i zegarkami. Moim pierwszym poważnym zegarkiem był Wostoka Amfibia Kadet kupiony w 94 roku na targowisku od Rosjanina. Teraz mam dwa Gshocki (w tym Mudmana), trzy Amfibie (w tym pierwszy Kadet) i Delbanę po Dziadku i w planach Seiko SKX007 Marzy mi Rolex Submariner z lat 80
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.