Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KrysH

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1394
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez KrysH

  1. Mialem już kiedyś złota two-tone (pewnie pamiętasz) ale dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzę... Moja lekcja była taka ze two-tone się nosi tylko "czasami" a stal "zawsze"... Tak, to jest najnowsza referencja 126500. 🤫🤭
  2. Dokładnie tak samo miałem. Do tego doszła możliwość ponoszenia przez trzy dni czarnej 116500 kolegi @mylof i wtedy się przekonałem że czarna jest dla mnie. Na szczęście udało mi się przepisać (oryginalnie byłem zapisany na białą) i jakoś się udało.
  3. Dzięki Mariusz. Pepsi to „przystojniak”!
  4. Bardzo dziękuję Mateusz! Napewno najlepszy zegarek to nie jest i kolekcji nr jeden też nie mam (ale dziękuję za komplement) z reszta to nie jest wyścig pomimo że daytona to wyścigowy zegarek haha! Napewno będę dzielił się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie nowej referencji i na start powiem że bezel i koperta (uszy, uszy i jeszcze raz uszy!) to prawdziwy Rolexowy geniusz!
  5. Bira Bam, Bara Boom ! Ha! Dobrze zgadłeś. 126500. Haha! Tzw odwrotna psychologia 🙃
  6. To było bardzo udane i owocne spotkanie. W końcu się doczekałem 🏁
  7. Tak! A jego zaleta jest wygoda i pomimo gabarytów na papierze (44mm) to nosi się jak kompaktowe 43. I wcale taki gruby nie jest, 14.8mm!
  8. Minęły dwa miesiące od zakupu RG więc czas na update i sprawozdanie. Romain Gauthier C to zegarek o dużym magnesie, zazwyczaj po takim czasie już dawno większość zegarków jakie mialem zaczynaja się kurzyć i powoli zalegać w szufladzie. Bardzo łatwo mi się po niego sięga każdego dnia - jest wygodny, czytelny i pasuje praktycznie do wszystkiego. Jest bardzo odporny na zarysowania. Wizualnie wciąż ciekawi oko i prezentuje się w miarę dobrze we wszystkich warunkach świetlnych. Ale żeby nie było samych superlatyw (bo tak przecież nigdy nie jest) to wspomnę tez o jego wadach, które po dwóch miesiącach noszenia zaczynam dostrzegać. Myślę ze największym mankamentem tego zegarka jest brak mikroregulacji - tu RG moim zdaniem wypada niezbyt dobrze gdyż jestem pomiędzy ogniwami, więc albo nosi się za ciasno albo za luźno w zależności jak ustawie długość bransolety. Teraz jest zima więc mam ciaśniej i jest w miarę ok ale zobaczymy jak będzie latem. Na drugim miejscu jako minus postawiłbym szara tarcze - potrafi być czasami trochę nudna jako kolor dla oka. Na szczęście wtedy przypominam sobie ze jest zrobiona z tytanu i jaki był w tym zamiar i odrazu mi wraca zachwyt. Zegarek w całości waży 78g. Jego ręcznie wykonany tytanowy mechanizm to prawdziwe dzieło sztuki i powód do długich posiedzeń przy kominku tej zimy...
  9. Dziękuje. Jest to limitowana seria z 2021 roku o referencji IW387905 (Tribute to 3705). Pozdrawiam.
  10. Takie na szybko zdjęcie ale podoba mi się w tym IWC ta matowa czerń i ceramika oraz prosty, biały kontrastujący druk. Niby w nim wszystko takie proste i matowe ale mimo wszystko dużo się dzieje. Przekaz informacji w tym zegarku i czytelność jest znakomita.
  11. 226570. Matowa czerń na matowej bieli to wyrazistość (i sekret) Polara.
  12. Dziękuje. Ja bardzo lubię w nim właśnie te połączenie gumy z koperta w pełnym złocie. Do tego większość powierzchni matowych powoduje że to złoto nie jest aż tak bling,bling...
  13. Gratuluje, Root Beer jest extra! Jeszcze tylko koronkę dokręć i będzie git 👍
  14. KrysH

    Klub Miłośników Grand Seiko

    To prawda. Shubun jest jednym z tych zegarków, które na żywo wchodzą na totalnie inny bieg!
  15. KrysH

    Klub Miłośników Grand Seiko

    Chętnie poczytam - a mógłbyś Bartek proszę podać mi referencje?
  16. KrysH

    Klub Miłośników Grand Seiko

    Fajna odpowiedź dziękuję
  17. KrysH

    Klub Miłośników Grand Seiko

    Oczywiscie że noszę, ale to nie ma nic wspólnego z tematem. Dlaczego limitka miałaby wpływać na noszenie zegarka, tu chyba się zgadzamy? Mi tylko chodziło o rozumienie „limited edition”. Mnie nie interesuje za bardzo „ile” było wyprodukowanych sztuk w limitce tylko fakt że nigdy więcej nie będzie powtórki. Myślę że to jest bardziej warte niż liczba. Grand Seiko ostatnio ciągle „wskrzesza” jakieś modele i tyle tego już się porobiło że zaczęli tracić zaufanie swoich fanów. Może ja się mylę. Jakie jest twoje pojęcie „limited edition” i czego Ty oczekujesz od takiego zegarka?
  18. KrysH

    Klub Miłośników Grand Seiko

    Dokładnie po to NIE są limited editions. Aby kupujący czuł ze to jest special zegarek a nie jak każdy inny… Grand Seiko zatraciło ten special factor. Moj Geophysic (limitka na 800) lub IWC tribute 3705 (limitka na 1000) czuję się o wiele bardziej wyjątkowo, tak jak limitki powinny się czuć - że masz coś rzadkiego… (to tylko moje zdanie @facecik)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.