Bo zegarki to w sumie tylko przedmioty ale maja to coś w sobie co przykuwa oko i stymuluje umysł. Proporcje, kolory, detale... Dodatkowo powodują ze coś czujemy, coś pamiętamy, coś z czymś kojarzymy... Do tego dodać cała otoczkę innych zegarków i miłośników i mamy wspaniale hobby! Dreszczyk emocji przy zakupie, tzw hunt. Miesiąc miodowy. Potem historie i sentyment lub rozwód z zegarkiem - to wszystko są fajne sprawy...