No nie da się ukryć. Jakiś dziwnych remiksów ich kawałków już nie dałem rady dosłuchać... Co nie zmienia postaci rzeczy , że język Mordoru tylko do nich mi pasuje
To ja polecam Cormaca McCarthy (ten od "To nie jest kraj dla starych ludzi") i jego książkę "Droga". Tak niesamowity klimat tam konstruuje, że czyta się to z przygnębieniem i pogłębiającą depresją a przestać nie można. Książka zmusza do zastanowienia i jeszcze długo po zakończeniu jakoś z głowy wyjść nie chce. No i zapowiada się świetny film na jej podstawie http://www.imdb.com/title/tt0898367/
Mr.X - to wpadaj na Openera w tym roku. Prodigy będzie do heinekenka pogrywało. Ja chyba się wybiorę, daleko nie mam, tylko czy chęci starczy, bo wielkich zwolenniczaków nie za bardzo... ;-)
No to w klimacie (poniekąd) Joy Division zawsze mnie rozwala i gdy jakaś dolina na choryzoncie się pjawia kontrolka o nazwie JD zapala się natychmiast. She lost control
Disorder (fajny klip bazujący na scenach z "Odyseji kosmicznej 2001")
i na koniec -hicior nad hiciory- Love will tear us apart (świetny bass i jeszcze lepszy wokal -
Ps. bardzo lubię ten wątek na tym Portalu. Sporo już Koleżanki i Koledzy fajnej muzy podrzuciliście :-)
Nie słyszałem jej wcześniej, ale co by nie gadać to speedy Gonzales może się schować. BTW - lubię Roisin Murphy (pozytywnie szalona kobita) i słuchając jej koncertowego wykonania "Indigo" zobaczyłem , że w Moloko mamy ukrytych sprzymierzeńców. Zobaczcie 3.13 min ;-)
A dzisiaj coś w stylu piknych latów 80` The Knife i ich Heartbeats http://www.youtube.com/watch?v=qWLuqly6uCQ...re=channel_page Znany pewnie lepiej z covera jakiegoś Josego czy innego Gonzaleza (albo reklamy sony ;-) http://www.youtube.com/watch?v=s4_4abCWw-w...feature=related Oryginał mi jednak lepiej pasi.
Zdjęcie z wczoraj gdy twórczo interpretowałem palenie marzanny. Dziś na ręku ten sam tofikowy Wostok (niestety zdjęcie z telefonu). Nowy pasek już zamówiony.
Ja? hehe, Ja chodzę w japonkach od marca do listopada...nawet do gajerka je ubieram, więc o zegarek bym się nie czepiał, ale spytałem, bo swoim gustom - z w/w powodów - nie wierze
A najbardziej mnie wkurza to , że... mój kuzyn będąc na służbowym wyjeździe to Japan, niechcący oglądał ich koncert w Budokan (niechcący - to trochę duży eufemizm, ale jednak wyjazd służbowy to był )...Chyba bym nerkę za to oddał!
Koledzy, w piątek premiera "Zapaśnika"... Byłem na pokazie przedpremierowym i powiem szczerze - film powala! Rola jaką zagrał Rourke to dla mnie mistrzostwo świata. Reżyseria Aronofskiego ("Rekwiem dla snu") - takoż samo. Te ujęcia kamery z ręki podążającej za bohaterem, który jakby zapraszał do wejścia w jego serducho i jego życie rozbraja. Powiem szczerze - to pozycja obowiązkowa...Ciągle mam postać Randiego "Ram`a" w głowie...chyba zostanie tam na długo...
Bardzo możliwe... Lubię Hopkinsa, ale czy ten zegarek pasuje do garniaka?...hmmm. Za to sikor Daniela Day Lewisa wygląda caaałkiem sympatycznie, ale za choinkę nie wiem co to.
NIe zaprzeczę, Dave is the best, ale... Mike Portnoy też nie jest zgorszy
Vadrum tyż
i ten domorosły gość http://www.youtube.com/watch?v=A_hlVrFHE_A...re=channel_page Ale Dave jest naj z najszych ;-)
Ja tam lubię Rolki i to aż z dwóch powodów. Pierwsze primo - nosił je Paul Newman, drugie primo ( ) wypuścili Milgausa edit. - jak tak się na to zdjęcie patrzy to chciałoby się rzec obie trzy ręce boga :-p
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.