yanek

Pisałem TUTAJ o zegarku Pudziana. Myślę, że się nie mylę. AP Royal Oak?

W każdym (chyba...) Seiko z podwójnym datownikiem dzień tygodnia jest w dwóch językach: angielskim i np. hiszpańskim, niemieckim. Dlaczego? A dlaczego nie? Zwłaszcza, że nie wymaga to specjalnej komplikacji w mechanizmie. Gdybyś był np. Hiszpanem pewnie miło byłoby dla Ciebie mieć datę w ojczystym języku, prawda? PS: Jash, dzięki za odp.

Wiem, że OT, ale ja się chętnie dowiem dlaczego ma hesalit. Nawiązanie do przeszłości? Uściślijmy, że chodzi o Speedmastera Professional, tak?

Festina TDF?

Oczywiście, że fabuła w tym filmie ma mniejsze znaczenie. Chodzi o widowisko wizualne. I to się udało. Oglądając ten film drugi raz, skupiałem się miejscami nie na centrum kadru, ale na tym co dzieje się na obrzeżach. Każdy liść, każdy żuczek poruszał się na swój sposób. To jak Navi skaczą, mówią, gestykulują jest niesamowite. A całość dopełnia głębia i efekty 3D. Fakt, napisy czasem uciekały. Ale nie jest to wielki problem.

Chyba żartujesz? Miazga! Byłem dwa razy.

Jeśli widziałeś "Kompanie braci" i spodobała Ci się, to "Pacyfik" też Ci się spodoba. Generalnie uważam, że warto.

Ten zegarek posiada perpetual calendar, czyli sam rozpoznaje kiedy jest rok przestępny i wie ile dni ma luty. Oznacza to, że jeśli raz ustawisz datę to będzie dobrze* *aż do pewnego momentu. Nie wiem na ile lat `zaprogramowany` jest akurat ten kalendarz. Do 2100r? McIntosh nam zaraz pewnie powie

Żeby nie zakładać nowego temtu.... Widujecie jeszce w sprzedaży Pomarańczowego Samuraja? Jakie ceny? Ja od czasu do czasu sprawdzam eBay i nic (czasem czarny lub biały sie pojawi).

Mnie w tym chrono przeszkadzają oznaczenie godzinowe. Tzn za dużo ich jest. Wystarczyłyby parzyste.

Dzięki Iko za przypomnienie. Zaginął ten topic wśród tysiąca tematów chronos24

Pewnie. Wystarczy, że spotkasz posiadacza takiego zegarka na ulicy i poprosisz o odsprzedanie za gotówkę. I naucz się troszkę lepiej formułować myśli.

Przepraszam, że cytuje zdjęcie... ale chciałem zadać głupie pytanie... co to za zegarek jest?

Oh yes. O to mi chodziło. Będzie ideał pilota Jak dla mnie to mogą się nie spieszyć z wypuszczeniem na rynek... może uzbieram kasę

Nie dołujcie... Lepiej powiedzcie, czy coś takiego jeszcze się pojawi? Niekoniecznie limitacja, ale Unitas. Gratuluje nabytków. I czekamy na zdjęcia.

Wiem, że był I to był mega Pilot! Ale to był limit 80szt, kosztował sporo i rozszedł się zanim się pojawił Pytam czy jeszcze będzie coś takiego.

A może ktoś wie, czy przypadkiem Stowa nie planuje wypuścić Fliegera bez logo na Unitasie? Kiedyś...

A ja nie wiem czemu ludzie tak się podniecają, zarówno filmem, jak i książką. Owszem bohaterowie dobrze zarysowani, historia ciekawa, ale... nic więcej. Książka do 1/3 jest raczej nudna. W filmie próbowano wciskać na siłę niektóre cytaty i sceny z książki, co bez jej przeczytania (a nawet i po przeczytaniu) jest niezrozumiałe i czasem wyrwane z kontekstu. A z drugiej strony mamy zmienioną końcówkę filmu w porównaniu do książki.

Właśnie wróciłem z "2012". Film Pana Roland Emmericha ("10000BC" "Pojutrze" "Dzień niepodległości") i jest dokładnie w Jego stylu. Znaczy głośno, kolorowo a przede wszystkim spektakularnie. Fabuła... nie ma znaczenia To jeden z tych filmów, na które idzie się popatrzeć a nie oglądać

Witam, znalazłem opis mechanizmu Kinetic. Oto fragment: "Ruchy wykonywane przez noszącego zegarek wymuszają ruch obotowy koła balansowego, który poprzez rotor zostaje przekształcony w ładunek elektryczny. Ładunek ten jest przekształcamy przez cewkę generującą w elektryczność potrzebną dp działania zegarka, natomiast nadwyżki energi gromadzone są w kondensatorze, zwanym Kinetic Electricity Storage Unit (K.E.S.U.) Kondensator ten nie jest jak zwykła bateria, nie potrzebna jest jego wymiana." Dwie sprawy: 1) coś mi się wydaje, że zamiast `koło balansowe` powinno być `wachnik` (?) 2) KESU to jednak chyba trzeba co jakiś czas wymieniać - jego zdolność ładowania i magazynowania enegrii spada z czasem (?) PS: Dałem ten post tutaj, ale jeśli to nie jest odpowiedni dział to sorki i proszę o przeniesienie.

Recka IMHO fajna, dokładna i na temat. Czytałem też komantarze do niej, które odp mi na kilka pytań, więc nie bede spamowal Gdzieś w komentach do Twojej recki było napisane, że jeśli ktoś nie miał dobrego fona to nagle się zachwyci smatfonem, nawet średniej klasy. A do tego cytat z recki: "Zatem typowy użytkownik 5800 XM, to osoba młoda (15-25 lat), szukająca modnego telefonu muzycznego z dużymi możliwościami." Ja chyba pasuje do obu stwierdzeń. Czyli powienienem być zachwycony A może masz jakaś inna propozycje telefonu w podobnej cenie (na alle Nokia 5800 stoi za ok 1K, w Orange to już różnie.... wiadomo)? Tak jak wcześniej wspominałem: tel do normal użytkowania plus muza; ewentualnie film, internet (do tych 2 ostatnich przydaje się całkniem niezły wyświetlacz (?) ), aparat raczej jako dodatek, o GPS nie wspominając. Myślałem o Omni, ale zanim się zacznie z niej kożystać trzeba wymieniać ROM (stracić gwarancję), konfigurować to tydzień itp... No i jednak jest ciągle droższa nież ww Nokia. Hmm.... PS coś mi się wydaje, że nie napisałeś w recenzji Nokii 5800, że w zestawie dostajemy 2 stylusy. Więc po złamaniu tego (tandetnego? ) pierwszego jest jescze zapasowy, który... też można złamać

Takie jak ww. Czytałem. Ale jak masz jakiegos fajnego linka z dobrą recką to chętnie przejrze. Ale konkretnie co Ci w niej nie pasuje? Poza apartem i materiałem wykonania?

Witam, właściwie decyzja zapadła, ale... co myślicie o Nokii 5800? Tak, wiem że ma słaby aparat. Tel ma mi służyć do `normalnego` użytkowania plus muza, ewentuanie film, internet. I jeszcze jedno pytanko: jest na Forum pracownik Orange? Chodzi o to, jaka jest możliwość negocjacji ceny ww. fona

A ja wczoraj byłem na "Transformers: Zemsta upadłych" I... hmm jest to typowo komercyjne kino Holiłubudubu. Czyli mamy piękne zachody słońca, smukłe panny, szybkie samochody i duuuużyyy rozpi.... znaczy rozgardiasz Fajna, efaktowna, niewymagająca zbytniego myślenia rozrywka