STARUSZEK

W Polsce na wolności dzikie są tylko Rysie , kot domowy to inna historia .

Zapewne jestem w mniejszości ale właśnie o tym chciałem nadmienić , trzymanie dzikich stworzeń w domu jest tragedią dla nich niestety a popyt na nie tylko przypieczętowuje ich los , piesek - sam mam , kotek nie ma problemu ale nie inne stworzenia , wystarczy że w ogrodach zoologicznych mają super idealne warunki :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

darq a czy tego króliczka nie powinieneś najpierw oskubać i wypatroszyć . :evil:

Jeśli ww. to zegareczki pilotów , to ten również , dziadek co prawda nie latał , ale walczył u gen.Andersa i Pod Monte Casino , zegarek otrzymał gdy został wcielony do armi Brytyjskiej , nigdy po wojnie nie powrócił do kraju z wiadomych powodów , ale zegarek dostałem ja http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=6398

To być może wcale nie jest Ok. ale długo się zastanawiałem gdzie to wstawić i zapewne Mod. zaraz to skasuje: W zatłoczonym autobusie stoi lekko zawiany jegomość, który co pewien czas > > mówi głośno "O ku...wa!". Pasażerowie zwracają mu uwagę, ale on nie reaguje, > > tylko powtarza swoje. W końcu kierowca zatrzymuje autobus, > > podchodzi do faceta i grozi, że jeżli nie przestanie, to zawiezie go na > > policję. Na to facet nachyla się, mówi kierowcy kilka słów na ucho. > > Kierowca pobladł gwałtownie i mówi: > > - O ku...wa! Ja bardzo państwa przepraszam, ale żona tego pana urodziła > > wczoraj wczoraj bliźniaki i dała im na imię Lech i Jarosław > > - O ku..wa! - zgodnie chórem odpowiedzieli pasażerowie. > > :roll: :roll: :roll: :roll:

Człowiek to też szkodnik i bardzo często niepoczciwy :evil:

Ja jestem za lasem przynajmniej będzie gdzie grzyby zbierać , a tak wogóle to najlepiej zrobić skansen takie duże muzeum :wink:

HemiG co to -jest super wklej więcej fotek :shock: