Przygodę z BB zacząłem jakieś 3 lata temu z modelem 9700 i byłem z nieo bardzo zadowolony (głównie maile + rozmowy). Po wysłużonym boldzie przesiadłem się na 9810 (nowy bold odpadł ze względu na bardzo kiepską zdaniem wielu baterię) i powiem szczerze, że mimo iż bebechy ma niby lepsze od 9700 to nie jestem już tak do końca zadowolony. Widać wyraźnie szybsze działanie terminala, dodatkowy i większy ekran też podnosi jakość użytkowania ale niestety na tym zalety się kończą Stabilność działania urządzenia też daje wiele do życzenia. Sporo pamięci dostępnej jest dla użytkownika ale.. Jak telefon jest pusty to wszystko działa OK. po załadowaniu go aplikacjami i multimediami jeszcze daje radę ale już widać spowolnienie. Natomiast po wczytaniu listy kontaktów (w moim przypadku nieco ponad 3k) terminal strasznie zaczyna mulić: nie reaguje na przyciski lub z zauważalnym opóźnieniem, wiesza się i dość często wymaga resetu (shift+alt+del). Terminal był testowany z różnymi wersjami oprogramowania (nie koniecznie wpływało to na stabilność) gdzie wyznacznikiem był czas pracy na baterii i szczerze powiem, że jak na narzędzie pracy 18, góra 26 godzin to moim zdaniem stanowczo za mało. RIM jest jakby 5 lat za konkurencją i bardzo mocno traci rynek. Jakość nowych (o ile można je nazwać nowymi bo te które są dostępne w Polsce to modele wypuszczone na rynek ponad rok temu jeśli się nie mylę) jest na bardzo niskim poziomie. Plastiki niby dość dobrej jakości i miłe w dotyku ale lakierowanie (metalizowana obwódka wyświetlacza) to tragedia: telefon noszony w pokrowcu a lakier odpryskuje. Myślę, że następny telefon nie będzie już spod znaku jeżyny a szkoda bo BBM, BIS/BES i fizyczna klawiatura qwerty to naprawdę genialne rozwiązania. Cóż, wygląda na to, że pozostaje wybierać między szajsungiem a hipst... przepraszam ajfonem (prędzej będę nosił zegarki kwarcowe od perfekta ).