Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Maraas

Stowarzyszenie
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Początkujący

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Cześć, Do zobaczenia w sobotę. Pozdrowienia
  2. Do miłego zobaczenia. Maraas
  3. Witajcie Forumowicze, Zgodnie z obietnicą, jeszcze w tym roku ujrzały światło dzienne kolejne trzy modele naszych zegarków z serii FLAGSHIP: Regulator, Mono i Triple. Są to egzemplarze testowe i na początek sami musimy je trochę pomęczyć, aby wszystko dokładnie sprawdzić. Przyznam szczerze, że było bardzo ciężko, aby zapiąć kalendarz produkcyjny jeszcze w 2011 roku. Sprzedaż ruszy najprawdopodobniej w lutym 2012 roku. Cena, wybaczcie, także zostanie ujawnione w lutym. Poniżej przedstawiam Wam kilka fotek wykonanych w dziennym świetle, bez żadnych prób ?podrasowania? i proszę o wyrozumiałość ? zdjęcia są amatorskie, zrobione profesjonalnym aparatem? telefonicznym . Pozdrowienia
  4. Po dłuższej przerwie mamy dla Was Forumowicze garśćinformacji. Seria FLAGSHIP jest na ukończeniu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że cała seria składająca się z modeli Regulator, Mono i Triple będzie dostępna w grudniu, ale ostateczne potwierdzenie tej informacji zdobędziemy prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia. Na chwilę obecną jest zbyt dużo zmiennych by móc coś więcej napisać, zatem prosimy o jeszcze trochę cierpliwości. Końcówka przygotowania serii jak zawsze jest najbardziej nerwowa,pochłania najwięcej czasu i uwagi, stąd brak naszego odzewu na forum i opóźnienia z aktualizacją strony. Braki te zostaną za chwilę nadrobione, ale pamiętajcie, że jesteśmy we dwóch z Marcinem i na nudę naprawdę nie narzekamy. Proces jest długi i droga wiodąca do powstania nie jest usłana różami. Nie mniej staramy się dotrzymać postanowienia, aby ta seria ukazała się jeszcze w 2011 roku. Na pewno się o tym dowiecie. Co do pomysłu zegarka klubowego w 2012 roku to na pewno nie podjęlibyśmy się obecnie takiego zadania. Jako młoda firma musimy w pełni skupić się na naszych ostatnich projektach oraz działaniach związanym z rozwojem Copernicusa. Dotyczy to przede wszystkim budowy sieci sprzedaży, narzędzi komunikacji z rynkiem, oraz wielu innych. Są to zajęcia które pochłaniają bardzo dużo czasu. Wróćmy do pomysłu w roku 2013. Mamy nadzieję, że wtedy nasza pozycja pozwoli nam w zdecydowanie większym zakresie skupić się i poświecić odpowiednią ilość czasu na projekt klubowy. Pozdrowienia Maraas
  5. Widzę Koledzy, że dyskusja o cenie pochłania Was bardzo mocno, choć czasem mam wrażenie, że zdajecie się nie czytać postów Marcina. Chciałem parę słów napisać o kwestii napisu ?Made in Poland", myślę, że poza dyskusją o poziomach cenowych najbardziej interesujący Was problem. Kwestia określenia, co może być nazwane produktem opatrzonym zapisem ?Made in Poland" zawarta jest w przepisach UE o pochodzeniu towarów. Pochodzenie towaru określa w największym stopniu kombinacja między czynnikami wytworzenia produktu, czyli pomysłem, zaangażowanym kapitałem i wykorzystanymi środkami produkcji. Przepisy opisujące ?przynależność terytorialną? zależą od tego, gdzie dokonywana jest czynność wytworzenia produktu bądź jego komponentów, zaangażowania w to kapitału (a więc zlecenie, czy też odpowiednio zakup gotowego produktu), geograficzna lokalizacja takiego miejsca itd. Każdy produkt cechuje jego specyfika ze względu na stopień komplikacji wytworzenia i dla każdego taka ocena zgodnie z przepisami jest inna. Często także znaczenie mają dotychczasowe praktyki, które przed wprowadzeniem przepisów unijnych były praktykowane. Generalnie z moich obserwacji wynika, (ale to nie jest poparte żadnymi badaniami czy raportami) że w większości przypadków decyduje, najczęściej lokalizacja kapitału przeznaczonego na finansowanie danej inwestycji projektu itd.
  6. Paweł dzięki serdeczne. Myślę, że styczeń będzie dobrym miesiącem żeby to omówić . Jeszcze słowo co do realizacji naszego pomysłu: Jak wspomnieliśmy Copernicus jest wspólnym dziełem wielu ludzi, którzy z nami współpracowali i którym jesteśmy wdzięczni za ich wkład. Niektórzy zresztą sami o tym wkładzie przypominają. Odnosząc się do wcześniejszego posta Łukasza (Sphinx), który poinformował wszystkich o swoim zaangażowaniu w projekt, chcielibyśmy oczywiście potwierdzić, że, istotnie, był jednym z kilku grafików współpracujących z nami, a jego rola polegała na wizualizowaniu naszych pomysłów i koncepcji. Współpraca ta, przebiegająca na zasadach w pełni komercyjnych, za wynagrodzeniem została zakończona kilka miesięcy temu. Od tego czasu Łukasz nie współpracuje z Copernicusem.
  7. Drodzy Forumowicze, dzięki za opinie Tak na szybciutko kilka słów wyjaśnienia do Waszych pierwszych uwag. Weekend od piątku był bardzo szybki i wiele się działo, więc prosimy (imieniu Marcina i moim) o odrobinę czasu na ustosunkowanie się do Waszych opinii. Po pierwsze dzięki za słowa otuchy i zachęty. To daje energię i siłę do kolejnych działań i pozwala stwierdzić, że jest sens takowego przedsięwzięcia. Pamiętajcie także że projekt jest dla nas dziewiczy i wszelkie obszary musieliśmy zbadać sami bez niczyjej pomocy. Nazwa Submariner, tak jak mówiliśmy na naszym spotkaniu inauguracyjnym jest nazwą roboczą. Nie upieramy się przy niej a i nasz projekt wymaga jeszcze ostatniego szlifu. Nie planujemy tam koperty wykonanej z PVD. Raczej stal o nieco porowatej powierzchni w kolorze ołowiowo-grafitowym kojarząca się z łodzią podwodną. Co do atlasowego paska to nie była kwestia oszczędności lecz świadomego wyboru. Oferujemy zegarek ze ?średniej półki cenowej?, więc wyposażanie go w pasek z ?pełnego? krokodyla uważaliśmy za przesadę. Nasz obecny pasek dopasowuje się do zegarka zapewniając właściwe spasowanie elementów. Zegarek trzeba zobaczyć na żywo. Okazuje się, że wydatne wskazówki świetnie korespondują z dość masywną i solidną kopertą. Kontrast w stosunku do delikatnych indeksów i cyfr jest przełamany, ale spójny. I co najważniejsze: takie było nasze zamierzenie. Nad takim efektem pracowaliśmy i to założenie zostało zrealizowane. Czy zostanie zapamiętany? no cóż... inspiracją jest zegarek polski produkowany na bazie radzieckich jeszcze podzespołów. Kirowskij Zawod produkował mechanizmy i elementy zegarków, które dziś możemy odnaleźć z naszych Błoniach jak i w ówczesnych zegarkach NRD-owskich. Ich kontynuacją za naszą zachodnią granicą był Glashutte Senator Sixties, a w naszym przypadku Copernicus Atlas. I nie chodzi mi tutaj o zestawianie marek i podpinanie się pod Glashutte, tylko o pewną kontynuację historii właściwą dla każdego z krajów. Jeśli zna się tę historię (a teraz już tak) to można połączyć te modele, ponieważ spaja je poniekąd wspólna geneza i świadomość tego nawiązania, łącznie z faktem że to ?polska robota? na pewno pozwoli go zapamiętać. Za trzymane kciuki nie dziękuję, żeby nie zapeszyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.