Jeśli chodzi o pomiar radioaktywności myślę ,że dotyczy to WSZYSTKICH artykułów sprowadzanych z Japonii. nie tylko zegarków, jak już,, siadło" to na wszystko a nie wybiórczo.(no chyba że mówimy o zegarkach o napędzie atomowym ,te w szczególności tak ,bezwzględnie :) ) żródło wiadomości dosyć pewne, od kogoś kto sprowadza jakieś fanty z Japonii.Poinformowano tę osobę chyba z urzędu celnego ,że w razie stwierdzenia napromieniowania towar zostaje cofnięty. Tak myślę o którymś z tych aukcji z ebay uk, zauważ ,że wszystkie są z Japonii. Cholera popadam w skrajności cenowe ale cóż jako alternatywę w razie kłopotów z nabyciem MRG myślę poważnie o Casio Riseman. Mam znajomego ,bardzo dobry zegarmistrz, mówił mi kiedyś ,że we wczesnych latach PRL zegarki (indeksy ,wskazówki itd) miały takie stężenie trytu ,który był sprowadzany z ZSRR ,że kto nosił taki zegarek, ból nadgarstka to była norma.Długo nie mogli dojść z czego ten ból wynika,jak się okazało póżniej właśnie ony tryt był tego powodem. Ale to tak jako ciekawostka z BAAAARDZO wiarygodnego żródła Ps romseyman protrek to świetna działka Casio, ale po mojemu zrypana na całości przez tę plastikową koronkę (bezel?) która robi za imitację tytanu Ostatnio uświadamiałem panie w salonie Zibi które w zaparte twierdziły że to tytan Gdyby pani była w salonie ciut młodsza i ładniejsza założyłbym się o ... wspólną konsumpcje kawy Tym samym sam wiek nie usprawiedliwia pań z ZIBI, że powinny o tym fakcie wiedzieć z czego koronka jest wykonana,wręcz przeciwnie, tak myślę