Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Lawnowerman

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6418
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi dodane przez Lawnowerman


  1. 11 godzin temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

    Wielosezonowe opony są do wszystkiego i do niczego. Dla mnie to towar jedynie dla kogoś kto nie mieszka w wymagającym terenie zimą, nie rozwija większych prędkości i nie robi dużych przebiegów. Oczywiście dotyczy to samochodów osobowych.

     

    Jeśli tylko kogoś stać to dla własnego i cudzego bezpieczeństwa polecam zmianę opon na typowo letnie i zimowe niezależnie od ilości przejeżdżanych km.

     

     

    I po co takie pierdoły piszesz? ;)

    Sam masz 4 koplety opon na każdą porę roku? :wacko:

    Rano wyciągasz Intermediaty i docinasz na deszcz ? 😅

     

    Tak się generalnie kończy każda dyskusja na temat wyższości jednych swiąt nad drugimi :(

    Godzinę temu, Czujnik napisał(-a):

     

    Przy sprawnym zawieszeniu i cisnieniu w oponach?  Ciekawe

     

     

    Też byliśmy zdziwieni  - ale przy wielowahaczu to standard niestety jak się nie jeździ obciązonym.

    Godzinę temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

     

    Ze swojej praktyki - po ok. 50 tys km takie opony nadają się do wyrzucenia, a nie do odsprzedaży.. 

     

     

    Komplet Falkenów po 2 latach i 57 tys miał  - teraz strzelam 5.5mm i 4 mm - miały lekkie objawy sparcenia na brzegach ale zdania były podzielone co do zużycia. Tym niemniej poszły w ciągu 1h na OLX. Gdybym nie jechal w dłuższa podróż to bym je zostawił na jeszcze sezon.


  2. 9 godzin temu, rafi napisał(-a):

    Czołem,
    Co sądzicie o oponach wielosezonowych?
    No i jakie ewentualnie polecacie? Wszędzie piszą, że Michelin CrossClimate. Patrzyłem też na Pirelli Cinturato. Na papierze wyglądają dobrze…

     

     

    Na wielosezonie jeżdzę od ponad 10 lat.

    Spokojnie mozesz kupić - jak juz jeździsz tylko po miescie to w ciemno.

     

    Miałem 2 i 3 gen GY 4s, Matadora MP60 [?], Apollo Alnac, Krótko jakąś Dębice całoroczną.

    Super był Imperial All Seasons Driver - cichy i swietnie się prowadził. Falken AS210 [ten był najcichszy]

    Teraz MichelinCroclimate2  -własnie 5 tys do Albani zrobiłem [głosniejszy od Falkena].

     

    Moim zdaniem patrz przede wszystkim na głosność jezeli jeździsz w trasy, do miasta nie bedzie to miało wiekszego znaczenia. Z praktyki po ~ 50 tys km takie opony nadają się do odsprzedaży.

     

    U mnie nie miało znaczenia, bo rzadko które auto miałem dłużej niż 2-3 lata.

    Więc wolałem mieć zawsze świeżą i nie cackać się z wymianą.

     

    Jak popatrzysz na testy to takie opony, szczególnie premium nie odstają od letniej  / zimówki jakoś mega.

    Pamietaj, że to ty jesteś mózgiem całej wyprawy i dostoswujesz się do warunków a nie stawiasz wszystko na jedna kartę - bo mam opony premium.

    22 minuty temu, Czujnik napisał(-a):

     

     

    Goodyear 4s nowej generacji to zupelnie inna bajka

    Zrobilem ponad 50tys ciezkim autem (X5) w tym dwa razy Austria/Szwajcaria ze sniegiem i nie mam zastrzezen

    W NL tez od paru lat nie ma sniegu a przymrozki sa symboliczne

     

    tapatalked

     

     

    GY 4s po wyprawie też do Albanii w środku lata wyząbkował starsznie [Forester SH]

     


  3. 16 godzin temu, Chorwat napisał(-a):

     

    Rozwiniesz? Ja (jak dotąd) nie widzę problemów. Choć to dopiero 3 dni 🙄

     

     

     

    No nie wiem jak ci wytłumaczyć 🙂

     

    Jakbys obsługiwał smartfona podczas jazdy 😞

     

    w O3 masz guziki do podstawowych rzeczy plus pokrętła. Prościej sie nie da. A ty wchodzenie w menu - tragedia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.