Wintergreen
-
Liczba zawartości
578 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Wintergreen
-
-
Ten model wraz z tym http://polskie-zegarki.republika.pl/mod/blonie_11.jpg
to dwa pierwsze (a więc od 1959 r. przez jakiś czas) wypuszczone przez fabrykę w Błoniu - de facto tylko tam składane w całości z części radzieckich. Ten akurat powstał w dużej liczbie i do dziś jest często spotykany.
0 -
takie coś się pokazało....
http://allegro.pl/ladne-poskie-blonie-krab-i3273735913.html
może Cię zainteresuje.
0 -
Sam pomysł z pewnością b. dobry. Nie wiem tylko czy będzie na tylu zainteresowanych, aby pociągnąć temat, tak aby zapewnić mu dłuższy żywot.
Ja w każdym razie skorzystam z okazji, żeby się przypomnieć
0 -
Dla odświeżenia tematu...
http://allegro.pl/blonie-made-in-poland-i3210566918.html
Tarcza niedopasowana (szczelina) ale nominalnie 30,80mm występująca w kopertach większych (35mm) włożona w kopertę o średnicy 34mm, w których nominalnie występowały tarcze 29,10mm bądź 28,15 mm.
Czyżby jednak dało się większe włożyć w mniejsze?
0 -
Czepiacie się - ważne że kupującemu się podoba....
0 -
Przyjdę ja i może jeszcze mój kumpel, który już lubi zegarki, ale choroba jeszcze go nie dopadła.
0 -
http://aukro.ua/chasy-kfg-clava-medicina-sport-s-1gr-bez-rez-i3058433998.html
Stan zachowania słaby, ale to poszukiwany model...
0 -
vco, to jest Komandirski (marka fabryki Wostok) z lat 90-tych XX wieku. Akurat ten był wyprodukowany na rynek cywilny i tylko nawiązuje do tematyki wojskowej. Jest o nich sporo na wszystkich forach zegarkowych, więc łatwo znajdziesz więcej informacji o marce i zakładach.
0 -
-
A może sprzedający podaje prawdę, że pod wpływem naszego pisania wolał dać spokój i nie upierać się przy tym co napisał w pierwotnym opisie. Sprawa z uwagi na kwotę, robiła się poważna. Ja tam z natury wierzę ludziom...
0 -
Od siebie dodam, że krzyż wydrukowany na tarczy "wchodzi" na miecz syrenki (a po inspekcji przy pomocy lupy stwierdzam, że np. w moim egzemplarzu nawet na jej włosy). Także jakość nałożonych kropek fosforu jest "chałupnicza" szczególnie to widać przy punktach na godzinie 12, 3, 6, i 9 gdzie wydrukowano pole w kształcie trójkąta a wypełniono je, jak w reszcie - kropką (w moim egzemplarzu z fosforu zostały tylko tak nikłe, że w zasadzie niewidoczne gołym okiem ślady). Natomiast szacunek należy się za staranność wykonania elementów metalowych - zwłaszcza napis Błonie. Czcionka zachowana z b. dużą wiernością.Kiedy porównałem go z napisami drukowanymi na seryjnych egzemplarzach zauważyłem, że część z nich ma "B" w którym kreska pionowa łączy się z górnym brzuszkiem, a część jest "otwarta". Widocznie w historii zakładu używano różnych matryc. W ogóle to zagadnienie na osobny temat - zmienności w jednakowych modelach Błoni. Z chęcią bym podyskutował o tym i jak będę miał czas przygotować poglądowy materiał fotograficzny, planuję założyć taki temat.
Pozdrawiam wszystkich zbieraczy Błoni! :-)
P.S.Widzę, że Krzysiek pisał w tym samym czasie co i ja.
0 -
To, że te tarcze nie pochodzą z ZMP Błonie, to nie podlega dyskusji. Moją kupiłem jako złomka ("restauration project") z mechanizmem ale bez koperty. Po włożeniu jej do koperty z Błonia mam fajną ciekawostkę... To wszystko. Owszem jest ciekawa, zważywszy na to, że nakładanych indeksów Błonie nie produkowało, a tu proszę - nie tylko kreski, ale i cała syrenka... ale nie jest to i nigdy też nie był, wyrób fabryczny. Np. krawędzie tarczy w mojej były bardzo nierówno wycięte, tak jakby ktoś to robił w rękach nożycami do cięcia blachy, a nie spod prasy czy innego spec-narzędzia.
0 -
Wyglądają na OK i rzeczywiście wizualnie w fajnym stanie. Oczywiście to są popularne modele a stwierdzenie "na dość dobrym chodzie" oznacza, że nie obejdzie się bez serwisu i konserwacji u zegarmistrza (co i tak byłoby zalecane przy tak starych zegarkach), i co będzie na pewno kosztować więcej niż ceny za jakie wystawiono zegarki. W sumie jednak warte zainteresowania.
0 -
ale ten jest dziwny . Napis Błonie na drugim zdjęciu tak jakby złoty / a 16 kamieni czarny /
To akurat jest OK. Zaraz na górze drugiej strony, po wpisie pirx65 napisałem już, że w moim jest tak samo. "Błonie" jest metaliczne i wypukłe, a "16 kamieni" czarne, grubo drukowane farbą. Inna rzecz, że zegarek ze zdjęcia Władka nie ma wcale tego druku, na co wówczas zwróciłem uwagę...
0 -
Ja nie spotkałem się z takimi zestawieniami. Oprócz i to też rozbieżnych, informacji na wyrywkowe tematy (np. Antymagnetyczny) to wydaje mi się, że można opierać się tylko na swoich obserwacjach. Chyba, że Koledzy powiedzą coś dokładniej...
0 -
Wydaje się to być popularny model Komandira na 17 kamieniach, sądząc po motywie na tarczy, raczej już nie produkcja CCCP, tylko nieco później.
Na 100% później: Smugi za samolotami tworzą zestawienie w kolorach flagi Rosji, a na tarczy jest napisane: BBC PФ (Wajenno-Wozdusznyje Siły Rassyjskoj Fedieracji - sorry za fonetyczny rosyjski). A więc zegarek już nawet nie WNP, a tak gdzieś z przełomu XX-XXI wieku.
Reszta jak pisał biedronsky - Ten model można co jakiś czas spotkać nawet na Allegro, ale ponieważ Wostok robił takich zatrzęsienie z najróżniejszą militarystyczną symboliką, więc w tej chwili akurat takiego mogłeś nie znaleźć.
0 -
zasadas, ta wersja nie jest tak aż czesto spotykana, bo trzeba odrożnić ją (frezy na 12, 3, 6, 9, reszta druk) od popularniejszej chyba wersji z frezami na wszystkich indeksach...
Powodzenia w kolekcji ;-)
0 -
Zwróciliście uwagę, że syrenka na zdjęciu pokazanym przez pirx65 jest na tle fal i z krzyżem przez środek tarczy, a ta pokazana przez Władka nie? Ciekawe, zwłaszcza, że to są elementy wypukłe...
Ja z kolei mam taką (w słabym stanie)"pośrednią" gdzie fale są, ale jest ich wyraźnie mniej...
Edycja: Po powrocie do domu jeszcze raz przyjrzałem się przez lupę zegarkowi i stwierdzam, że wypukła (metalicznie - jak indeksy) jest sama syrenka i napis "Błonie", natomiast fale, napis "16 kamieni" i krzyż są malowane czarną farbą, choć też na tyle grubo, że fale sprawiają wrażenie nakładanych...
0 -
Tutaj nawet ktoś sprzedaje takiego Enicara...
http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItemnext&item=120955310804.html
0 -
To jest podróbka Komandira (TAK - są takie!). Było już o tym na forum -temat do odszukania - musiałbyś pogrzebać głębiej w dziale rosyjskim.
0 -
Yema,
szkoda, że nie zachowały się oryginalne wskazówki i fosfor na tarczy Phenixa. Mam też wątpliwości co do numeru Freco - był gdzieś potwierdzony podobny dla tej marki?. Trudno coś więcej zobaczyć, bo mi zdjęcia otwierają się tylko w małym rozmiarze. Można zobaczyć zdjęcia mechanizmów?
1 -
Panowie gratuluję wygranych!
P.S.Kupujcie śmiało, to jakby co, może będziecie bardziej nasyceni i mi pójdzie łatwiej na starych polakach :D .
0 -
Gratuluję znaleziska! Datowanie może być dokładniejsze. Jak już mówił jeden z kolegów na forum, w Doxach (nie dotyczy zegarków złotych)dwie pierwsze cyfry z numeru na deklu oznaczają rok produkcji.
0 -
Tej samej firmy, przedstawiam mój nowy nabytek. Już naręczny, z 1917 r.
Zdjęcia jeszcze z aukcji.. Tarcza w rzeczywistości ma zdecydowanie szampański kolor. Szkoda, że firma nie przetrwała do dziś bo, mogłaby się chwalić historią dłuższą od niemal wszystkich szwajcarów... nawet pamiętając, że nie miała własnych mechanizmów
0
Kupię ,sprzedam ,zamienię
w ZEGARKI POLSKIE
Napisano
Jestem chętny na pudełko. Wysłałem PW.