Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Wintergreen

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    578
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wintergreen

  1. Jak dziewięć ? lat temu byłem mocno krytyczny wobec tych zegarków tak teraz uważam je za ciekawe elementy historii "polskich" czasomierzy. Mea culpa... Oczywiście nadal nie bardzo wierzę w wątki o emigrantach od Andersa ani tym bardziej o limitach po 20 sztuk o czym pisze tekst z linka #7. Na to ostatnie zachowało się zbyt wiele egzemplarzy a także sporo dziewiczych tarcz. To były według mnie przejawy miejscowej inicjatywy, lub jak kto woli podróbki Atlantica. Podobieństwo nazwy i logo nie mogło być przypadkowe... Przed epoką dostępności zegarków radzieckich i tych składanych w Polsce, na wygłodzonym zegarowo rynku, w odciętym od krajów kapitalistycznych i zniszczonym przez wojnę kraju pojawiły się takie rzemieślnicze ersatze. Wg mnie to coś, co kolekcjoner "polaków" powinien mieć...
  2. Wiem, że na Fb Bartek Alex Szymańsk (admin grupy o zegarkach ZMP Błonie) i oferował niedawno hurtową ilość wskazówek - podobno NOS.
  3. To "dużo negatywnych maili" to chyba dowód na siłę oddziaływania forum Przynajmniej w jakiejś części. A już się martwiłem, że w dobie wszechdominacji Facebooka forum to przeżytek....
  4. Chyba, że uznać te ca. 1000 sztuk polskich mechanizmów z Błonia. Importowane w nich były rubiny, włos i o ile pamiętam tyle...
  5. Biorę. Poprosze o dane do przelewu
  6. Obawiam się, że wiedział: Poljot. Tylko aby drożej sprzedać usunął stare napisy i nadrukował Błonie Super, 17 RUBIS ANTICHOC, MADE IN POLAND - czyli komplet z tego co posiadał przygotowane do renowacji innego zegarka.
  7. Zawsze dobrze jest się czegoś więcej dowiedzieć. Dziękuję
  8. W. Goldman http://www.zydzipolscy.pl/photo,id,3340.html
  9. Bardzo to ciekawe - jako mieszkaniec Lublina cieszę się z każdej takiej informacji Tutaj go jeszcze nie pokazywałem
  10. Szczerze mówiąc, sam ja też nie jestem niczego pewny (może napiszą coś inni) i na wszelki wypadek kupiłem swego czasu Bałtyka z tą tarczą w obu złoconych kopertach a nawet w typie III, choć tę ostatnią kombinację uważam za najbardziej wątpliwą. Generalnie Bałtyk w kopercie III to dość tajemniczy temat. Natomiast co do takiej koperty to chyba były i takie. Dodatkowo wskazówki tutaj wyglądają mi na zbyt wąskie a godzinowa też na zbyt krótką. Zawsze warto zapytać sprzedającego, skoro to ktoś od nas.
  11. Koperta i reszta może oprócz koronki jest ok. To późniejszy model z drugiej połowy okresu produkcji. Te w kopercie typ 2 miały mechanizm 16 kamieni i nacięcia na godzinie 3,6,9,12 trochę innego kształtu - prostokątne a nie zaostrzone.
  12. Wcale nie impossible. Już wcześniej widziałem na alle... tarczę, która napisy i indeksy miała odtworzone bardzo bardzo dokładnie. Nie będę teraz podpowiadał,jak ale to nic z kategorii mission Impossible. Co ją zdradzało to słabo dobrana i nierówno położona farba jako podkład. Ale to z kolei nie problem dla innych renowatorów. Teraz wystarczy połączyć obie techniki.
  13. A nawet jeśli numer się zdubluje, to co? De facto niewiele albo wręcz nic. Przecież informacja o tym nie dotrze do wielu licytujących, którzy napalą się na "unikata" i dadzą zarobić sprzedającemu. Sam właściciel oryginału przecież może nawet się nie dowie, że ktoś sprzedaje "jego" numer. A nawet jeśli, to Alle.. pewnie nic nie zrobi zasłaniając się, że oni nie wiedzą, który zegarek to oryginał, a który nie. Do tego są inne jeszcze kanały sprzedaży, gdzie też ta się zarobić. Sytuacja praktycznie beznadziejna. Do tego jest kłopot z zakreśleniem zakresu numerów, jakie wyszły z Błonia - już wspomniano o Alfie nr 1993 z OLX za 25000PLN. Można próbować założyć temat ze Spisem Polskich Mechanizmów, ale to możne tylko ułatwić pracę twórcom nowych, a do tego rzeczywiście gdzieś może "wypłynąć" nieznany wcześniej autentyk. Nie ma obowiązku chwalić się, co kto ma. Ja w każdym razie swoich nie pokazywałem. Zdobycie samego oryginalnego mostka to nie jest problem.Nawet jeżeli na płycie będą ślady manipulacji to sprzedający będzie twierdził, że tak było, kiedy on sam nabywał zegarek. Powtarzam, skończyła się epoka zapaleńców-amatorów, zaczyna się biznes na "Błoniakach".
  14. Tak to jest,że na frankeny zawsze jest popyt. Nie przestaje mnie to dziwić,ale to fakt. Na Błoniaki jest teraz szczególny szał,że jak pisał półżartem, półserio, Paweł,niedługo zaczną je produkować Chińczycy. Rodzimi renowatorzy od dawna nie śpią. Pirx ma chyba rację, że daje sobie spokój z Błoniami.. Pewna epoka się właśnie kończy. To, co nadejdzie, mnie przynajmniej, wcale nie pociąga.
  15. Ale na moim bylejakim monitorze ona wygląda też na odnowioną, czy się mylę? Jedno, na dodatek małe zdjęcie tarczy... Jeżeli mam rację, to sprzedający opanował technikę i ewidentnie nie poprzestanie na jednym egzemplarzu. Ciekawe czy w oryginale, przed odnowieniem to też była "Baltona"...
  16. Bez przesady, trochę tego u kolegów na pewno jest... Z czasów zbierania drugowojennych mi np. pozostały takie (pokazywałem już na drugim forum)
  17. Aszakoto, koperta w nim jest prawidłowa względem modelu, tylko, że to nie typ II a typ VII. edyt: pisałem równocześnie ze spoxx2006. A oto zdjęcie z drugiej strony
  18. Nieaktualne. Dziękuję bardzo
  19. Czwarty Wymiar. Nie wiem czy nadal automatycznie usuwane są do niego linki, ale kiedyś za użycie samej nazwy (wtedy jeszcze brzmiała "China Watches") twoje zegarki stawały się podróbkami a ty sam zostawałeś handlarzem podróbek. Na szczęście te czasy już minęły... Mam nadzieję P.S. a o zegarek ja się zatroszczyłem, skoro inni wzgardzili..
  20. Jeśli tak to ująć, to "ja jestem na TAK". Z polskimi zegarkami to nigdy jednak nie jest prosto. Ostatnio pojawiły się nowe tajemnice. Na przykład jaki jest najwyższy wyprodukowany numer płyty głównej? Pamiętacie wystawiony na OLX za jedyne 25 000zł. zegarek z nr 0001993 ? Do tego dzisiejsze 0000710 na nie tylko tarcze inną niż Alfa, ale całą kopertę zupełnie innego typu, co do tej pory się nie zdarzało. Czyżby ktoś wstawił mechanizm do Delfina? Niby bardzo mało prawdopodobne, ale na to wygląda... Nigdzie nie znalazłem informacji (może ktoś wie?) ile dokładnie czasu dzieliło wyprodukowanie "polskiego 1000" od momentu wejścia do produkcji kopert typu III? Wygląda na to, że około rok - czyli to chyba niemożliwe, żeby w ZMP Błonie wsadzono ten mechanizm do koperty i tarczy Delfin...
  21. Polska jedynka nie miała kreseczki u dołu. Widać to m.in. w "106" pokazanej tu http://zegarkiclub.pl/forum/topic/102629-ile-by%C5%9Bcie-dali-za-b%C5%82onie-z-polskim-mechanizmem/page-2 i paru innych. P.S. "Faza" przed pierwszym zerem to tak na prawdę nie zagłębienie patrząc z poziomu cyfr, tylko pionowa powierzchnia na płycie głównej. Płyta "idzie do góry" aby dać platformę, do której przykręcany jest mostek. Patrząc z pewnej perspektywy widzi się dolną część tej powierzchni "wychodzącą" spod mostka, a na dwuwymiarowym zdjęciu można pomylić to z "fazowaniem". Jeżeli powiększysz podlinkowane zdjęcie nr "106" zobaczysz taką samą "fazę".
  22. Te "spadające z płyty" cyfry, brak kreseczki na dole jedynek, większa wielkość cyfr i siedmiocyfrowy numer (wliczając zera) to wszystko przemawia za oryginalnością mechanizmu. Też przejrzałem na szybko kilkadziesiąt zdjęć mechanizmów i wychodzi na to, że "710" jest w porządku. Pierwsze, niedokładne, zdjęcie mnie zmyliło.
  23. PatrykH, dar07 - gratulacje dla was obu!! Co do mechanizmu w Delfinie to chyba jednak przed 710 jest zero, a przed zerem coś, co na zdjęciu wygląda mi na szóstkę.Ale i tak świetne zegarki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.