Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

rradek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    648
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez rradek

  1. W andku jest opcja włączenia dostępu do lokalizacji tylko wtedy gdy apka jest używana, nie trzeba ręcznie włączać/wyłączać dostępu do GPSu.Wyłączanie synchronizacji poczty i wiadomości push up dla wielu jest nonsensem, bo chcą mieć info o wiadomościach jak najszybciej. Obecne moduły BT też są bardzo oszczędne, a często ktoś ma smartwatcha i połączenie BT musi być utrzymane. Podobnie z nfc. Generalnie baterię najbardziej zjada wyświetlacz, zwłaszcza w wysokiej rozdzielczości i odświeżaniu - modne 90 Hz, no i proc (bardzo dużą różnicę robią proce 7 nm, a jak Apple i snap wskoczą na 5 nm, to będzie jeszcze lepiej). Generalnie pewnie więcej da ustawienie ciemnego motywu w oledach czy jasnego i ipsach, niż kombinacje z opcjami dostępu apek do sprzętu. Z tym ładowaniem do 80% to też dmuchanie na zimne. Sam ładuję do 100%, w większości wypadków rozładowuję do ok 20% czy mniej, a po ponad roku bateria ma praktycznie 100% pojemności. U siebie mam wszystko włączone (BT z zegarkiem, synchronizację apek, poczte, nfc, lte, itp itd) i przez 8h nocy potrafi mi zejść tylko 1 czy 2%... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  2. Dobre. Ale bez certyfikacji GUM, to bym nie brał tego pomiaru na poważnie BTW Też myślałem, że wszyscy robią tak, jak to opisał kolega wyżej... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  3. rradek

    Nóż

    Jeśli chodzi o multitool, który można na codzień w kieszeni nosić, a który ma praktycznie wszystkie narzędzia, to w miejsce Charge'a polecam model Victorinox Spirit. Sam mam Charge TTI, ale to Vicka noszę w kieszeni, bo dużo poręczniejszy (dostęp do wszystkich narzędzi bez rozkładania), a przy tym smukkejszy i mniejszy od Charge'a. Chociaż wydaje się deikatniejszy od Leathermana, to do większości prac jest idealny. Nawet kupiłem drugiego na zapas Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  4. rradek

    Nóż

    Chyba przekręciłeś fakt, że w ciasnym pomieszczeniu czy tłumie ludzi, są większe szanse, że bronią palną można zranić/zabić niewinną osobę. Natomiast jakoś średnio mi idzie uwierzyć w to, że w pomieszczeniu czy nawet wśród ludzi nożownik ma przewagę nad kimś uzbrojonym w pistolet. Chyba, że fantazjujemy tu o jakimś ataku z zaskoczenia... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  5. Moment, sprzedałeś auto obcemu człowiekowi, a ten wzruszony bezawaryjnym autem, dzwoni po 3 latach z podziękowaniami? Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  6. Jaki znowu beton? To pojedyncza egzaminatorka tak się uparła, a wszyscy twierdzili, że jest w błędzie. Począwszy od kolegium odwoławczego, na NSA skończywszy. O jakim więc betonie piszesz? Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  7. Zagadka.Jedziesz jednokierunkową z pierwszeństwem, ale pod prąd. Z podporządkowanej wyjeżdża auto, którego kierowca zerka w drugą stronę (no bo zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania zakłada, że pod prąd nikt nie jeździ), Ty radośnie pakujesz mu się w maskę... Kto jest winny spowodowania kolizji? Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  8. Oczywiście, że nie zmienił ani razu, ergo - wg tej jego pokrętnej logiki, najzwyczajniej w świecie lekceważy bezpieczeństwo swoje, swoich dzieci i innych użytkowników dróg. Nie mówiąc o tej biednej dziewczynce Zresztą sam widzisz, przy pierwszym takim pytaniu (czy żongluje letnimi <---> zimowymi, jak temperatury rosną do 10 - 15*C i powyżej), to ulotnił się jak kamfora, bo tyle właśnie w rzeczywistości są warte te jego dywagacje i mądrości. Ogólnie wiadomo, że wojaczka całoroczne vs sezonowe nie ma jednego wygranego, bo każdy sam powinien wiedzieć, jakie laczki zapewnią bezpieczną jazdę danym pojazdem i w danych warunkach w jakich jeździ. Zresztą z doświadczeń moich i znajomych, czy nawet internetowych czytadeł, wydaje się, że w gruncie rzeczy najważniejsze jest to, aby opona nie była zużyta. Co mi po zimowej w zimie, jeśli jest łysa
  9. IR w telefonach, to jedna z tych opcji, która wydaje się zbędna, dopóki nie weźmie się w ręce fona z tą funkcją Z ciekawostek - ostatnio irda przydało się w dużej auli z podwieszonym rzutnikiem, do którego pilot gdzieś się zawieruszył A fony Huawei - sam od zeszłego roku mam Mate 20X i tak się do tej patelni i jej możliwości przyzwyczaiłem, że obecnie nawet nie mam jakiejś alternatywy, gdybym chciał wymienić. I nie zapowiada się aby coś się pojawiło. A zwykle przed wakacjami robiłem jakąś telefoniczną woltę...
  10. Rozumiem ekspercie, że dajmy na to od 1 listopada 2019 zdążyłeś już kilka razy zrobić woltę letnie <--> zimowe, oczywiście z wyważaniem, bo co najmniej kilka, jak nie kilkanaście razy temperatura skałka nawet powyżej 15*C? Jeśli nie, a na pewno nie, bo już byś tu to wypisywał, to przestań stękać, bo jesteś zwykłym gawędziarzem, który jest dużo większym zagrożeniem na drodze ślepo wpatrzony w technikę, gdzie zamiast pokory wydaje mu się, że zjadł wszystkie rozumy "NO BO PRZECIEŻ NA TORZE..." EDIT: a 1 mm, to o opadach pisałem ekspercie, a nie o bieżniku. Czyli co, M4 w deszczu nie wciśniesz, ale wychodzi, że innymi autami już tak? Ogarnij się mentalnie chłopie i wracaj na tor przynudzać instruktorom, bo na normalnych drogach możesz tylko problemów narobić tymi swoimi wyliczeniami ile też możesz śmigać na tych super sezonówkach...
  11. Czyściutka demagogia, podobnie jak Twoje teksty o wożeniu dzieci, smęcenie o torach, wszystko okraszone dramatycznym straszeniem... Gdyby posłuchać tego trucia, to KAŻDY, kto nie zakłada najlepszych (i najdroższych) opon sezonowych, oczywiście nie zmienia ich jeśli tylko temperatury i opady wahną się o 1*C i 1 mm powyżej/poniżej granicznych, nie sprawdza zbieżności dwa razy do roku i co najmniej tak samo często nie wyważa opon, to nie powinien nawet pomyśleć o wsiadaniu do auta. Jakby to zebrać do kupy, to dosłownie wyszłaby kopia pasty o chodzeniu po bułki: https://copypasta.fandom.com/pl/wiki/Pasta_o_chodzeniu_po_bu%C5%82ki
  12. Masz rację, biedny samochód by zmarzł w zimie, gdyby założyć mu całoroczne, nie mówiąc o letnicj... Co do butów, to oczywiście, że zimą jak najbardziej zakładam zimowe (i to z homologacją), muszę przecież dbać o bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników chodnika - jeszcze bym nie wyhamował i kogoś zadeptał, albo stracił trakcję przy przyśpieszaniu i wpakował się na jakiś budynek...
  13. Dużo całorocznych ma homologację jako opony zimowe. Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  14. Uniwersalne też by buczały, chociaż pewnie ciszej od zimówek, ale znowu bardziej od letnich Z całorocznych najcichsze jakie miałem to Michelin Crossclimate, a po nich Kleber Quadraxer 2. Co do całorocznych... Przede wszystkim taka opona będzie lepsza od letniej w zimie i od zimowej latem. I to jest clou tych opon i ich przeznaczenie. Sam długo miałem sezonowe, ale obecnie używam całorocznych. Przerabiałem Goodyear Vector 4Seasons, Michelin Crossclimate, chyba jakieś Nokiany, a obecnie Kleber Quadraxer 2. Całoroczne dlatego, ze większość, to miasto (góry raz na rok) i wkurzało mnie jak w październiku czy kwietniu, a nawet maju, śnieg sypnął. a ja jeszcze, albo już byłem na letnich. Teraz tylko z miną kota srającego na dywanie, omijam zakopane na parkingach samochodziki, albo pobłażliwie kiwam głową, jak widzę zygzaki jakiegoś rajdowca w BMW, który nie ogarnia tylnego napędu na lekkim śniegu - a wszyscy oni to miłośnicy sezonówek, tylko jeszcze nie zmienili na zimówki, bo dopiero październik, albo już założyli letnie, a tu śnieg w kwietniu czy maju Na całorocznych, odpukać ani razu nie miałem jakiejś dziwnej akcji z zerwaną przyczepnością i cudem uniknięta kolizją. Mało tego - dzisiaj Kleberki bez stęknięcia ruszyły na ośnieżonym lodzie, gdzie znajomego obok musiałem wypychać, bo jego zimówki miały problemy. Chociaż tu podejrzewam, że dużo dało łagodne ruszanie w trybie zimowym na automacie, podczas gdy on ma manualna i chyba za ostro ruszał - ale to też przykład, gdzie jednak opona, to nie cudowne remedium na wypadki i gwarant przyczepności... Natomiast wiem, że gdybym miał mocne auto z konkretnym przyśpieszeniem (> 200 KM i > 400 Nm), dużo wojował po pozamiejskich drogach, śmigał pod 200 km/h po autostradach, śmigał po górach, to raczej na pewno wybrałbym sezonowe opony. A co do reszty to zgadzam się z innymi - chyba jednak najczęściej to nie sprzęt jest winny, ale brak rozumu i wyobraźni kierowcy. Bo wszystkie "niebezpieczne" sytuacje, które sam wygenerowałem, wynikały właśnie z mojej głupoty, a nie takich czy siakich opon.
  15. Wg tej logiki, to powinieneś jechać po majtach każdemu, kto nie kupuje i nie zakłada najlepszych opon, jakie można kupić. No ale jednak chyba każdy tak musi robić, bo przecież inaczej naleśniki z pieszych byłyby na każdych pasach... Poza tym, skoro w Audi z silnikiem 1.4, miałeś problem z hamowaniem na Vectorach, to coś musiało być nie tak z autem, może i oponami, które były zużyte, albo po prostu masz dziwne nawyki z mocniejszych aut, które zupełnie inaczej się zachowują i paradoksalnie, napchane elektroniką po korek, z laczkami szerokimi jak pół wspomnianego Audi i tarczami jak koło młyńskie, trochę odmóżdżają kierowcę, zwłaszcza w kwestii hamowania mocno przyspieszonego auta. Bardzo możliwe, że po prostu nie dostosowałeś stylu jazdy do miejskiego brzęczka i zwalasz to na opony, które nota bene, są całkiem niezłe. Co do całorocznych, to przede wszystkim trzeba wiedzieć, że to kompromis i na pewno nie zadowolą posiadaczy mocnych samochodów. Ale sam uważam, że przy naszych dziwnych porach roku, to np. w mieście zapewnią większe bezpieczeństwo (zwłaszcza w okresach przejściowych), niż celowanie, czy już zmienić letnie na zimówki, bo niby listopad, ale jest plus 15 stopni, a pewnie w słońcu asfalt miał i więcej (tak, były takie temperatury w listopadzie 2019 roku), czy może jeszcze czekać bo niby za ciepło na zimowe... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  16. Ej no nie gadaj Co prawda Rolki są trochę opatrzone, ale gdybym miał go kupić, to, żeby się wpasować w obecną modę na forum, to sam bym zaczął telenowelę od opisu pobudki i przepisu na śniadanie, które zjadłem w dniu, gdy podjąłem decyzję o zakupie. Potem opisy poszukiwań, najlepiej w formie codziennego bloga, z dramatycznymi zwrotami akcji, gdzie dzień wyprawy i zakup, bym rozciągnął jak walkę pokemonów - co najmniej na dziesięć odcinków Zdjęcia nierozpakowanego pudła wrzucałbym przez jakieś 3 dni, potem parę fotek o 1 w nocy przy zgaszonym świetle i kolejne fotki bym robił co godzinę, jak słonko wstaje (fotki oczywiście bym wrzucał na forum tylko raz dziennie), żeby powoli uwidaczniały się zarysy koperty, potem szczegóły. Na zdjęcie w dziennym, to byście czekać musieli gdzieś z miesiąc od rozpakowania i kolejny miesiąc na nadgarstkowe. Potem kilka fotek na tle kierownicy, kto wie może bym zaszalał i założył zegarek na lewarek zmiany biegów i też pstryknął parę ujęć - do przemyślenia. Wielkim finałem byłaby oczywiście recka, liczę, że machnięta gdzieś po ok pół roku, jak już większość forumowiczów byłaby już na prochach uspokajających, bo nie zdzierżyliby tego Hiczkokowego napięcia, które bym budował Tak by było
  17. Takimi marudnymi malkontentami jak ja, to się nie przejmuj, rób swoje. Dzisiaj polecam wstawienie foty kamerki od paska, a jutro dekla, albo makro jakiegoś indeksu czy wskazowki. Tylko pamiętaj, nie całego zegarka w dobrym świetle, a bozia broń w kilku ujeciach. Co w czwartek i piątek, to jeszcze pomyślimy. Bywaj Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  18. Zdjęcia pudełek zamiast zegarka, a jak zdjęcie zegarka, to najlepiej po ciemku. Może za 3 albo 4 dni pokażę go w normalnym świetle. Ale jeszcze nie wiem, zastanowię się, poczaję się trochę, zbuduję napięcie, bo w końcu obiecałem reckę na 3 zdania, bo w sumie nie wiadomo o czym więcej tu pisać... BTW: Normalnie w tym wątku i jest chyba więcej zdjęć zamkniętych pudeł, niż zegarków. To forum pakowaczy? Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  19. rradek

    Nóż

    A to też prawda Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  20. rradek

    Nóż

    Zupełnie nietrafione porównanie. Kwarc i mechanik, to dwa totalnie różne konstrukcyjnie urządzenia, których częścią wspólną jest pomiar czasu. Kwarc i mechanik to jak nóż ceramiczny vs. stalowy.Co do kultury noża, to właśnie u nas jest farsa, bo naród historycznie od niedawna zamożny i byle Vicek jest traktowany jak dobro luksusowe z myślą o przechodzeniu z ojca na syna. W bogatszych krajach nóż, to nóż. Owszem, są modele "ozdobne", ale tam kupuje się narzędzie, które ma znieść każde warunki i ma być wykorzystywane w każdy możliwy sposób i nikt nie będzie się bawił w pucowanie i smarowanie ostrza, bo niechcący ukroił kwaśne jabłko na biwaku, a to weglowa i może zacząć rdza żreć. A jeśli zeżre, to tym gorzej dla noża... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  21. rradek

    Nóż

    Stal nierdzewna dla miecia? Większej bzdury nie czytałem. Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  22. Dokładnie, jako to ostatnio u Kinga: cała otoczka genialnie napisana, nakręca czytelnika na maksa, a tu sam final wtórny, nijaki z mocno infantylną historyjką... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  23. Co ten Seiko, z nietrafiania w indeksy, albo indeksami, to zrobił sobie znak rozpoznawczy? Przy tej klasie już sama myśl mnie tak by irytowala, że wolałbym Citka... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  24. I prędzej doczepi się do tego, że w kwietniu czy maju zalozyłeś letnie, bo przecież ciepło, a tu mróz chwycił, snieżek sypnął, a Ty na letnich... BTW: A poważnie, to żaden ubezpieczyciel nie doczepi się całorocznych opon. Najprędzej, to może szurać o głębokość bieżnika, a jak będzie bardzo zawzięty, to o zgodność rozmiarów z dopuszczonymi przez producenta do danego modelu auta. Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
  25. Chyba w gruncie rzeczy o to najbardziej chodzi. W zeszłym roku, w kwietniu, na odcinku 5 km mijałem 3 zakopane auta, bo ludzie pozmieniali na letnie, a tu śnieg spadł...Mamy tak rozpaćkane pory roku, że jak ktoś nie ma 2 kompletów na felgach i sam nie zmienia, jak ktoś nie lata dużych tras czy nie ma zacięcie rajdowca, to całoroczne są idealne. O ile wskakiwanie w zimówki można ustawić na sztywno (np. od 1 listopada), to termin zmiany na letnie zawsze dla mnie był problemem... Wysłane z mojego EVR-L29 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.