Ksylo1, tdmka waży mniej więcej tyle co inne motocykle, tyle, że ma wysoko położony środek ciężkości, o którym trzeba pamiętać przy manewrach z małymi prędkościami. Fazer jest mniejszy, poręczniejszy, mając 4 cylindry rozpędza się spokojnie, miarowo a nie nerwowo (tdm'ka trochę jak turbodiesel - nic, nic, nic, 3 tyś obrotów - ŁUBUDU i ciągnie jak lokomotywa). Generalnie Fazer ze swoimi 100KM jest szybszy a tdm lepiej przyspiesza No i tdm ma z przodu koło 18" i większe skoki miększego zawieszenia, co znacząco zwiększa komfort na naszych drogach. Tdm'a to mój pierwszy motocykl, leżałem tylko raz (nagła śnieżyca w marcu , wywaliłbym się na każdym innym sprzęcie). Zwykle śmigam z prędkościami rzędu 120 km/h i tak jest najprzyjemniej - wygodna, wyprostowana pozycja za kierownicą, niezła ochrona przed wiatrem, pozostaje tylko podziwiać krajobraz.