Właśnie o to chodzi. Zwłaszcza że ja chciałem zapłacić za naprawę wysyłkę i całą operację aby było to zrobione dobrze i zgodnie ze sztuką? To co Panowie nie potrafią? Trochę jakbym kupił auto w W-wa pojechał do Jeleniej Góry i by mi powiedzieli że nie naprawią mi auta bo tylko w salonie?
Raz że brak szacunku do klienta bo wersja zmienia się w zależności od osoby z którą się rozmawia, a dwa że czas. Pewnie zegarek wróci do mnie do końca przyszłego tygodnia, za wysyłki i wymianę w sumie zapłacę 150 zł.