Gratuluję pomysłu, ale i wykonania oraz determinacji w doprowadzeniu do powstania firmy zajmującej się wyrobem zegarków "made in Poland". Założenia są ciekawe, nie ma kompromisów jakościowych, co również widać. Obydwie serie się podobają. Te grubsze wskazówki w Atlasie współgrają jednak z ogólnym wyglądem - spójrzmy na zdjęcia całego zegarka pod kątem - jest gruby i masywny, natomiast tarcza pełna subtelności. Jest tu zbudowana pewna optyczna dynamika na kontrastach. Tak czy owak - wyszukane wzornictwo, bo seria Submariner ze wskazówkami jak z zegarów łodzi podwodnej także bardzo się podoba. Dobry jest też pomysł z limitowanymi seriami - weźcie to pod uwagę, bo przy cenie 4400 i tak nie rzucą się na to tłumy, a gdy zaproponujecie coś ekstra, w dodatku w ściśle limitowanym "nakładzie", to zainteresuje majętnych kolekcjonerów i może dać ciekawy efekt. Tylko do tego potrzeba chyba jednak nieco więcej stażu na rynku. Ale na pewno potencjał jest, wysmakowanie formy wielkie.