Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

konrado77

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    172
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez konrado77

  1. @wz71, to świetny zegarek, jest dość "płaski" więc pod koszulę spokojnie się zmieści. Problemy ze swoim opisywałem tutaj https://zegarkiclub.pl/forum/topic/199584-citizen-bn0211-50e-zaczął-się-mocno-spóźniać/ Myślę że po prostu miałem pecha, a zegarek jest na tyle świetny że chyba kupię taki sam 🙂 Co do serwisowania, z tego co rozmawiałem telefonicznie z serwisem u Dolińskich we Wrocławiu, to raczej nie powinno być problemu. W moim przypadku, podjęli by się wymiany modułu. Jak jesteś estetą to jedynie może Cię razić trafianie w indeksy, a raczej nie trafianie, ale to też nie wszystkie egzemplarze.
  2. Przepraszam że się nie odzywałem, człowiek zalatany.. A w temacie ruszyło się. Dziś, równo dwa tygodnie od odesłania zegarka po raz piąty, przyszedł sms z Zegarownia.pl. Proszą o dane do przelewu, będą zwracać pieniądze. Koszt zegarka, plus ekspertyza którą musiałem zapłacić w Doliński Watch Serwice Generalnie jestem zadowolony z tak zakończonej sprawy, ale niesmak pozostał. Wiem że na pewno był to pierwszy i ostatni zakup w tym sklepie. Zwykłego "przepraszamy" nie usłyszałem.. Teraz następny dylemat co kupić 😀 albo taki sam, bo sam zegarek bardzo mi leżał, albo szukać coś innego. Ale to już temat na nowy post ☺️ No a przede wszystkim, Dzięki Wielkie Wszystkim, a w szczególności Tobie @unadarek za nakierowanie i podpowiedzi 🙂
  3. Zawsze cieszy powrót do tego zegarka
  4. Witam po przerwie. Jako że z Zegarownia.pl nie szło jednak dojść do porozumienia, poszedłem za Waszą radą i grupy Łowcy Zegarków na FB i wysłałem zegarek na niezależną ekspertyzę do Doliński Watch Service do Wrocławia. Po rozmowie telefonicznej, w bardzo miłej atmosferze, Pan z serwisu krótko opisał co było robione. Kilka dni ładowania zegarka i zakładanie na rękę. Po dwóch dniach noszenia, zegarek chodzi bez zarzutu. Telefon do mnie z pytaniem co robimy dalej. Na moją prośbę umówiliśmy się aby jednak zegarek poużywano do poniedziałku. Dziś telefon z serwisu, udało się złapać zegarek gdy zatrzymał się na kwadrans i po tym czasie ponownie ruszył. Po chwili mail z protokołem z serwisu z opisem wady. Po ostatnich przejściach ze sklepem Zegarownia.pl, krótko mówiąc, byłem w szoku jak można w życzliwy i bardzo profesjonalny sposób być otwartym na klienta. Naprawdę, Szacunek dla tego serwisu. Następny telefon wykonałem do sklepu zegarownia. Tam po przedstawieniu się, Pani od razu skojarzyła o co chodzi. Poproszono mnie o przesłanie samego protokołu bez zegarka. Czekam teraz, co zaproponuje sklep.
  5. @Funky_Koval, ale ja chcę go zwrócić już od dobrych trzech miesięcy, ale Zegarownia.pl z uporem maniaka twierdzi że zegarek działa jak należy ! Wystawiłem opinię o sklepie na Opineo.pl, taka była odpowiedź. Moje pytanie jakie jeszcze dowody mogę dołączyć oprócz filmu mam i wysłać zostało bez odpowiedzi. Wysyłam w tym tygodniu zegarek ostatni raz do sklepu, jeśli nadal odeślą zegarek twierdząc że wszystko z nim ok to spróbuję do serwisu Anyro. Pytałem u nich, wymiana akumulatora na własny koszt to coś ok 110 PLN.
  6. Obejrzę na pewno. Dziś zegarek leżał na parapecie od samego świtu, było cały dzień piękne słońce. Założyłem go na rękę dokładnie o godzinie 16: 40. Zegarek właśnie się zatrzymał!! działał dokładnie dwadzieścia siedem minut!! czy to nie za krótko nawet jak na rozładowany do zera akumulator?? Wczoraj była podobna sytuacje, tylko że zegarek działał o wiele dłużej, bo ok. 2,5 godziny Moim zdaniem czas działania tego zegarka drastycznie maleje w oczach
  7. Dziękuje jeszcze raz ! myslalem o Dolińskim, ale jakoś odkładałem tą opcje z racji tego ze cały czas miałem przepychanki z Zegarownia. pl i anyro Na 99% w serwisie zegarek im się zatrzymywał, ale tak jak piszecie, nie wiedzą pewnie jak się za to zabrać. Myślałem jeszcze o tym żeby sprawdzić ten serwis co mi odpowiedzą na chęć wymiany akumulatora na swój koszt. jesli odmówią to znaczy ze faktycznie nie wiedza jak go otworzyć. Pozostanie wtedy Doliński. co do terminu dwóch tygodni, to zgoda, jest takie coś, ale cwaniaki z Zegarownia dokładnie w drugim tygodniu przysłali SMS ze reklamacja nie uwzględniona, mimo ze zegarek był jeszcze w serwisie, a wrócił do mnie dopiero po następnych dwóch tygodniach. Ja naprawdę myśle już o tym żeby pofatygować się te 200 km i narobić trochę szumu w tym sklepie bo to jest jawna kpina z człowieka. przepraszam za błędy, ale pisze z telefonu
  8. Dzięki Koledzy za rady. Sprawa wygląda tak. Wczoraj po ok. dwóch godzinach na parapecie założony i do ok 23 działał jak należy, całą noc również. Dziś od rana na parapecie a po pracy o 15 na rękę, jak na razie działa bez zarzutu i co do sekundy 🤯 Od niedzielnego leżakowania na parapecie działa bez zająknięcia. Nosz kurde Z jednej strony dobry znak bo widocznie coś mu się odblokowało (żeby nie zapeszyć), bo nie wierzę że był ciągle nie doładowany Używam i obserwuję dalej No i zapeszyłem, zatrzymał się ...
  9. W sobotę było w miarę ładne słoneczko. Wyniosłem zegarek ok 7:30. Był na dworze do ok. 15. Zatrzymał się po ok trzech godzinach od momentu założenia na rękę. Ruszył dopiero po zaświeceniu w niego latarką, później działał tak już całą noc. Wczoraj, cały dzień parapet. Dziś tylko ok. dwóch godzin, bo wszyscy wyszli do pracy i nikt rolet nie podniósł 🤨 Teraz siedzi na ręce, zobaczymy. Słońca coraz więcej, więc będzie leżał na słońcu. Jeśli się nie poprawi to zostaje chyba tylko rozmowa z serwisem bo do sklepu już nie mam sił i nerwów. W sumie to sam nie wiem co robić dalej ale na pewno zgłoszę sprawę do UOKiK
  10. Dziś przyszedł zegarek z Zegarownia.pl Ok. 16 położyłem go na parapecie i zająłem się innymi sprawami. Po osiemnastej zegarek na rękę i po dosłownie dziesięciu minutach noszenia zegarek się zatrzymał. Jutro biorę go nie na parapet tylko na dwór na bezpośrednie światło. Tak jak przypuszczałem, żadnego protokołu z serwisu nie dostałem, mimo że prosiłem na piśmie i telefonicznie. Tylko zgłoszenie reklamacyjne. W rozmowie telefonicznej z serwisem Pan twierdził że zegarek przez miesiąc był obserwowany, na moją prośbę noszony na ręce przez pracownika przez jeden dzień, trzymany w zaciemnionym miejscu. Przez cały ten czas zegarek zachowywał się bez zarzutu. Odnoszę wrażenie że po prostu ściemniają i tyle. Gdyby była taka możliwość wysłał bym go nawet do Japoni czy gdzie je tam robią, niestety gwarancji międzynarodowej nie ma więc chyba nie można.
  11. Rozmawiałem przed chwilą z serwisem. Zegarek przez cały miesiąc działał u nich bez zarzutu, na moją prośbę był założony na rękę i noszony cały dzień. W zaciemnionym miejscu również działał jak należy. Z jednej strony nie chce mi się trochę wierzyć w to co ów Pan mówi, z drugiej strony po co miał by kłamać. Czekam jak zegarek dotrze do mnie i będziemy testować. Wiem jedno, zegarek u mnie działał jak chciał. Powoli już mam dosyć całej sytuacji.
  12. Koledzy, dziś mija równo miesiąc od wysłania zegarka do sklepu. Czy to nie za długo? sklep powinien się się chyba określić w ciągu dwóch tygodni czy w końcu uznaje reklamacje, czy też nie. Chyba że się mylę Edycja Dzwoniłem do Zegarownia.pl Pani twierdzi że serwis wystawił protokół i w przyszłym tygodniu zegarek powinien być odesłany. Do serwisu się dziś nie dodzwonię bo jest nieczynny. Spróbuję w poniedziałek. Oczywiście, tak jak było do przewidzenia, reklamacja nie uwzględniona. Zegarek działa wyśmienicie......
  13. Mała aktualizacja. Sklep Zegarownia.pl miał w zeszłym tygodniu skontaktować się ze mną z informacją, na jakim etapie jest sprawa reklamacji. Niestety nikt nie dzwonił, więc dziś zadzwoniłem sam. Otrzymałem informację że reklamacja bezzasadna itd. itd. Ponowny telefon do serwisu, tam miła pani poinformowała mnie że zegarek jest dalej testowany, a żaden protokół nie został jeszcze wystawiony. I tak już trzy tygodnie
  14. Jak to dalej mówią, jedziemy dalej z koksem. po otrzymaniu tego sms-a wykonałem telefon do serwisu. Po krótkiej rozmowie z miłą panią okazało się że żaden protokół nie mógł być i nie został jeszcze wystawiony ponieważ zegarek cały czas jest obserwowany. Wytłumaczyłem jeszcze raz w czym jest problem i owa Pani obiecała przekazać info serwisantowi, i poprosi go aby nie ładować go do rotomatu tylko jak jest możliwość, założyć na rękę. Wychodzi na to że niepotrzebnie rozpisywałem się co dzieje się z zegarkiem bo to nie zostało podane dalej do serwisu. Następnie telefon do sklepu z pytaniem dlaczego twierdzą że reklamacja nie zostanie uwzględniona skoro zegarek jest jeszcze w serwisie i żaden protokół nie został jeszcze wystawiony. Obiecano mi że ktoś się skontaktuje ze mną, ale na razie cisza. Nie wytrzymałem i sam zadzwoniłem ponownie do Zegarownia.pl Starałem się rozmawiać spokojnie, Pani wytłumaczyła mi że wysłali tego smsa ponieważ dziś mija termin ustosunkowania się sklepy do żądania rękojmi. Mimo że zegarek jest jeszcze w serwisie, oni napisali że reklamacja jest nieuzasadniona. Powoli zaczynają mnie tam poznawać bo jak tylko mówię że dzwonię w sprawie czterokrotnej reklamacji to Pani była w temacie. Poinformowano mnie również że "Pani Gosia, kierowniczka działu reklamacyjnego" jak tylko wróci w czwartek z urlopu to skontaktuje się ze mną żeby zaproponować jakieś rozwiązanie. Chyba widzą że jednak jest coś nie tak, ponieważ z pism i papierów jakie im wysyłam robi się powoli segregator, jak to pani stwierdziła. Ja chcę tylko jednego rozwiązania, chcę działający kurde zegarek i nic ponad to
  15. Zdradzisz co to za sklep, jeśli to nie tajemnica rzecz jasna.
  16. Ale powiedz mi jakie ja mam teraz wyjście?? Nie zostawię tak tego choćby dla zasady. W poniedziałek odsyłam zegarek po raz czwarty, obstawiam że i tym razem mnie oleją z góry i liczę się z tym. Następnie będę pewnie wysyłał bezpośrednio do serwisu, aż do skutku.
  17. Dzwoniłem przed chwilką po raz trzeci bo umknęło mi że skoro zegarek był w serwisie, to nie mam na to żadnego papierka typu protokół lub jakaś opinia. Pani po konsultacji z koleżanką ( tą samą która parę minut wcześnie z podniesionym głosem tłumaczyła mi że zegarek był w serwisie i serwis wie co robi) stwierdziła że jednak zegarek nie był w serwisie tylko był obserwowany u nich w sklepie
  18. Paranoja..... dobrze to ująłeś @unadarek. @Pszona, na dzień dzisiejszy radzę omijać ten sklep z daleka. Sam zegarek wczoraj po ok. pięciu godzinach noszenia, zatrzymał się na około godzinę. Po tym czasie ruszył i działał jak gdyby nigdy nic. Dziś rano ustawiony w/g zegara atomowego do tej pory "zgubił" dwie i pól minuty. Przed chwilą dzwoniłem do sklepu, Jakiś człowiek zaczął mi tłumaczyć że zegarek do pełnego naładowania potrzebuje , UWAGA kilku tygodni żeby mógł działać dwa miesiące !!!!! Po mojej odpowiedzi, że jeśli zegarek jest naładowany do pełna, i na pewno nie trwa to kilka tygodni, to powinien działać ok pół roku, rozłączyło coś rozmowę. Drugi telefon i następna rozmowa z Panią, ta sama śpiewka, proszę odesłać do nas zegarek w ramach rękojmi. Po czym dodała że zegarek mogę odesłać bezpośrednio do serwisu. Stwierdziłem jednak, że zegarek kupiłem w sklepie a nie w serwisie, więc odsyłam go do sklepu. Wiem że to dopiero początek moich problemów z tym zegarkiem i sklepem, a już mam dość. Na dzień dzisiejszy Koledzy, ponosiłem niedziałający zegarek dwa dni. Jutro będę go pakował w ten sam karton by go odesłać do sklepu. Przepraszam że piszę trochę bez "składu i ładu" ale po prostu jestem wk.....ny całą tą sytuacją.
  19. Ja też miałem takie wrażenie, i dlatego kupiłem u nich zegarek czego teraz żałuję. Dzwoniłem tutaj http://www.citizen.pl/serwis/naprawa/ Muszą sprawdzić, ale zegarek trzeba im wysłać. To jest chyba ten serwis w którym zegarek podobno był za pierwszym razem. Jutro zadzwonię znowu do sklepu, zapytam ile ten zegarek po ich naładowaniu powinien działać, bo u mnie po paru godzinach na ręce się zatrzymał. Naprawdę, już mi ręce opadają. @unadarek, jeśli nic z tym nie zrobią to właśnie mam taki zamiar, wysyłać im go przez całe dwa lata, ja za przesyłkę nie płacę tylko oni.
  20. Witam po krótkiej przerwie Zegarek dziś po raz trzeci wrócił ze sklepu. Jak się można było spodziewać, reklamacja nie została uznana. Poniżej wkleję treść wiadomości którą dostałem ze sklepu Zegarownia.pl '' Dzień dobry, Otrzymaliśmy Pana zegarek marki Citizen z formularzem reklamacji. Zapoznaliśmy się również z dokumentami poprzedniej reklamacji, Zegarek został naładowany, testowany 3 dobry na rotomacie i dobę w stanie bezruchu. Reklamacja nie zostanie uznana, nie stwierdzono wady. Wskazuje prawidłowy czas, nie zatrzymuje się, trzyma rezerwę chodu. Żądanie jest bezzasadne. W związku z powyższym przekazuję ten zegarek do wysyłki. Numer listu przewozowego DHL - XXXXXXXXXX Zegarek założyłem na rękę i cieszyłem się że działa przez ok. 6 godzin, po czym zatrzymał się. Ewidentnie winny jest akumulator, moim zdaniem nie trzyma ładunku ponieważ w momencie zaświecenia na zegarek latarką ten momentalnie rusza. Proszę Was o poradę, co robić w takiej sytuacji?? Na chwilę obecną wyciągnąłem koronkę i dam mu postać z pięć dni na parapecie, zobaczę jak się będzie zachowywał po tych kilku dniach. Pozdrawiam serdecznie.
  21. Dzięki Koledzy. Zatem zrobię trzecie podejście.
  22. Witam po krótkiej przerwie. Zegarek, tak jak wspominałem wcześniej wrócił po raz drugi ze sklepu zegarownia.pl gdzie był wysłany na reklamację. Podzielę się teraz obserwacjami jakie zaobserwowałem. Zegarek z wyciągniętą koronką ładowany cztery dni non stop. Dzień na parapecie, po południu pod lampkę nocną. 24h na dobę przez cztery dni z dostępem do światła. Działał 1,5 doby ok po czym się zatrzymał. Wczoraj i dziś całe dwa dni na parapecie, piękne słońce. Po założeniu na rękę zatrzymał się po pięciu godzinach. Ewidentnie problem z akumulatorem, moim zdaniem nie trzyma ładunku. Mam teraz dylemat. Czy zegarek dalej wysyłać do sklepu, czy dać sobie z nimi spokój i wysłać od razu do serwisu. Jak znam życie, w sklepie zegarek podładują poleży jeden dzień i odeślą twierdząc że wszystko jest ok. Zastanawiam się też czy od razu nie zgłaszać sprawy do UOKiK
  23. Pomarańcza dostała dziś nowy pach, więc przy okazji ponosimy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.