Zapytam o zegarek, ktory ojciec kupil mi kiedys jak bylem dzieckiem, oczywiscie "od ruskich" na bazarku:) Nie podam nic oprocz opisu z pamieci, dzis nie wiem co sie stalo z tym zegarkiem, licze na to ze znajde go gdzies kiedys:) lub kupie chociaz taki sam:) To byl na pewno kwarc, dosc cienki, nie za wielki, mysle ze mial nie wiecej niz 35 37 mm w koncu byl dla dziecka. Zegarek byl bialy a w srodku mial jakby okrag o innym kolorze (raczej czarnym). Nie byl to glisz, ale tak jakby zloto-srebrne paski na ciemnym tle (chyba czarnym), pod kątem 90 stopni do siebie, ale nie byly to kreski pionowe i poziome, tylko minej wiecej pod katem 45 stopni do spodu zegarka. Mial rzymskie cyfry, czarne, chyba na kazdej gdzinie. Wydaje mi sie ze mial tez dzien godzinie 3-ciej. Byl to na bank zegarek ruski, gdzies w ok 1990-1994 kupiony, pewnie jeden z wielu takich samych, ale chcialbym go kupic znow, jesli nie znajde swojego:) Mial metalowy pasek taki nie zginalny (caly czas jakby sie go mialo na reku). Gdyby ktos z Was taki zegarek kojarzyl to bede wdzieczny:) Zupelnie nie pamietam jaki mial znaczek,