Szok!!!! Mało, że w doskonałej kondycji to jeszcze taka różnorodność modeli, no i oczywiście werków. Gratulacje, piękna kolekcja, Gdybyś kiedyś chciał się którejś pozbyć ( w co wątpię) to jestem gotów :-) Trochę więcej na ich temat, Czy tarcza 4, 8 była poddana renowacji? Jeszcze raz gratulacje, pozdrawiam
Tym razem, tylko tarcza i to w dodatku "malowanka warszawska". Mam kilka wolnych mechanizmów od Delban i kopertę, więc zamierzam stworzyć "składaczka". Choć pewnie większości nie będzie się to podobało, ale te składane Delbany to też kawałeczek "peerelowskiego zegarmistrzostwa". Dalekie od doskonałości i oryginału ale na pewno z własną historią. pozdrawiam
Moja druga Delbana z dużej linii. Nie za bardzo jest się czym pochwalić bo tarcza została odnowiona i wygląda "jak wygląda"( ktoś bardzo trafnie określił - jeśli widać, że tarcza została odnowiona to znaczy, że została źle odnowiona). Na dodatek koronka jest z innej bajki, ale za to w środku dość ciekawy mechanizm ETA 1100. Cierpię na poważny deficyt koronek do Delban. Jeżeli ktoś ma nadmiar lub może wskazać dobre źródełko to proszę o kontakt. pozdrawiam
Mam tylko dwie z dużej linii. Jedna jest 35 i trochę, druga prawie 36. Która jest właściwa trudno mi powiedzieć bo obie są po regeneracji. Muszę upolować oryginalną. pozdrawiam
Dopiero patrząc na mechanizm zauważyłem że koperta od Twojej delbany to duży rozmiar ( 36mm). Mam delbanę w tym rozmiarze, chyba z podobną tarczą, tylko, ze moja jest po renowacji ( a szkoda) lecz była całkowicie wytarta, pozostały tylko indeksy godzinowe i zdecydowałem się na renowację, choć jak już pisałem to już nie jest "TO". Nie mam szczęścia do osób prowadzących renowację, zazwyczaj wykonują robotę za dobrze i zegarek wygląda ładnie ale mało oryginalnie. Jutro zrobię kilka zdjęć i wkleję.
Ta tarcza jest tak "sczochrana" bo poprzedni właściciel prawdopodobnie ją nieumiejętnie umył pozbawiając wszelkich napisów i zmywając wierzchnią warstwę. Ratunek to renowacja, ale wtedy to już będzie (jak to ktoś pięknie ujął w jednym z postów) jakby oryginalne nuty Chopina wybielić i wydrukować ponownie na nowoczesnej drukarce z wysoką jakością druku. Niech pozostanie "brzydką" ale oryginalną. Przyjąłem zasadę iż bez skrupułów poddaje renowacji tylko koperty.
Posiadam delbanę z tz. "tarczą warszawską". Zamiennik stosowany przez polskich zegarmistrzów w latach 70. Wymieniali uszkodzone tarcze na krajowe malowanki dając drugie życie zegarkom. Bądź co bądź to tarcze sprzed 40 lat więc zastanawiam się czy takie hybrydy mają też wartość kolekcjonerską. Jakie są wasze opinie na ten temat? pozdrawiam
kolejna delbanka właśnie wróciła od zegarmistrza z przeglądu mechanizmu. W środku jeden z najczęściej spotykanych i najlepszych mechanizmów delban - Felsa 465N. Tarcza bardzo zniszczona, wskazówki pozbawione wypełnienia, tylko koperta poddana renowacji. Mechanizm w dobrym stanie na dokładnym chodzie. Jako jedyna z kolekcji posiada tarczę z wszystkimi cyframi 1-12
Nigdzie nie mogę znaleźć, co może to oznaczać i tak jak pisałem na większości kopert mam 89, a po jednym egzemplarzu 66 i 46. Może ktoś ma jakiś pomysł?
dzięki, nawet oznaczenie dobrze widoczne. Werk też w dobrym stanie( wizualnie) ale przyhamowany w sobotę będę miał więcej czasu to zrobię zdjęcie mojemu żółtkowi i wkleję, pozdrawiam
dzięki za informacje, zawsze coś nowego i ciekawego. Zaintrygowany nimi zamieszczam fotki w powiększeniu. Nigdzie nie doczytałem - czy występowały Felsy 465 bez literki N, O ile numer jest trochę mało wyraźny to N nie mogę się dopatrzyć ( w realu również). Dla porównania znak i numer z innego mechanizmu. Nie jestem pewien ale chyba ktoś próbował rozwiercać otwór tarczy, a co do wypełnienia to skłaniał bym się do określenia, że stare choć nie posiadam takiej wiedzy by określić oryginalność. pozdrawiam
Naprawdę śliczna Delbana i rzeczywiście rzadko spotykana. Gratulacje. To i ja dorzucę kolejną, choć wiekowo młodszą to chyba mocniej doświadczona przez kolejnych właścicieli. O tyle dla mnie ciekawa, że jako jedyna z posiadanych delban na mechanizmie Felsia 456, ma na tarcza napis SHOCK-ABSORBER, a nie tak jak pozostałe Incabloc. Wskazówka minutowa pęknięta z ubytkami masy wypełniającej. Pokazuję i tarczę i mechanizm, by może bardziej doświadczeni koledzy wypowiedzieli się w tej materii. Choć IMHO tarcza nie była poddawana renowacji to może jest to "składak", albo jeden z pełnoprawnych modeli Delban. pozdrawiam
Bardzo ładne a szczególnie ciekawa ta druga. Mam delbane na ETA 1100 żółta lub w miedzi jak kto woli. Czy mógłbyś pokazać zdjęcie ETA 1080. Delbany z tym mechanizmem jeszcze nie mam - a szkoda
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.