I tu się całkowicie zgadzam. Czytając wpis o początkowych kryteriach myślałem, że piszesz o mnie :) , ale tak można napisać chyba o każdym kolekcjonerze, bo każdy przecież kiedyś zaczynał, choć pewnie po jakimś czasie przestajemy się przyznawać do takich zachowań. W dalszym ciągu, kusi mnie nieraz by kupić coś okazyjnie, a po "wystudzeniu" okazuje się, że to wcale nie była okazja .